Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natręctwa myśli...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Echh :/ Ja np uwielbiać grać w gry - np. w takie Simsy. I wszystko jest ok, dopóki coś się stanie nie po mojej myśli. Odechciewa mi się gry, przez jedną głupotę wszystko sobie komplikuje, zamiast to olać. Potem mi przechodzi, ale za chwilę znów wraca. I tak jest także w innych sytuacjach. Najgorsze są te myśli, które dotyczą najbliższych osób, wydaje mi się, że lepiej jakbym dała im spokój, ze na nich nie zasługuje i wgl :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka123, ja mam męża, i dwoje dzieci, mysli były różne, ale ta chyba dla mnie najgorsza. Teraz czuje sie lepiej, w ciągu dnia pojawiaja się chwilę, kiedy nie ma tych myśli, i to mnie cieszy bo kiedys były ze mną w każdej sekundzie. Do psychiatry nie moge się zdecydowac iśc bo skoro jest mi lepiej, to wydaje mi się że nie jestem az tak chora żeby iśc do psychiatry. ( ale z drugiej strony bardzo bym chciała iśc, i tak w kółko nie moge się zdecydowac).

oohwowlovely, z filmami tez tak mam, tylko jak sa w tematykach, które mnie akurat gnębią lub gnębiły, i wtedy mysli wracają. Kiedys to były zdrady, teraz coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chłopakiem pokłóciłam się przez moje natrętne myśli o chłopaku, który kiedyś mi się podobał. Miałam jakieś głupie odczucia, straszne wyrzuty sumienia, nie wytrzymywałam i o wszystkim Mu mówiłam. I nie dziwię się że nie było mu miło słyszeć takie rzeczy. No i co? Rozstaliśmy się (naszczęście tylko na tydzień), te myśli przeszły, zaczęły się nowe. Gdy do siebie wróciliśmy to On już był w pełni świadomy tego, że to nerwica natręctw i stwierdziliśmy, że muszę isć do psyhologa. No i poszłam.

 

Twój chłopak jest wartościowym człowiekiem. Nie przejmuj się, że przez myśli możesz go stracić. Jeśli Cię prawdziwie kocha, nie zostawi Cię tylko będzie chciał pomóc. "Kocha się nie tylko w zdrowiu, ale i w chorobie". O to w tym chodzi, by się wspierać.

 

Niestety nie powiem Ci co jest lepiej, czy mówić o tym wszystkim co jest wyrzutem sumienia, czy raczej nie.

Ustal to po prostu z nim. Za każdym razem gdy chcesz mu powiedzieć coś co dotyczy natręctwa, czego byś bez natręctw nie powiedziała, zaznacz to jasno. Przepraszam za styl pisania, ale czasami idzie mi to po prostu ciężko. Chce coś napisać, przychodzi jakiś lęk i kasuję...

 

-- 20 mar 2013, 19:50 --

 

Zauważyłem pewną ciekawą zależność: najlepiej na dane natręctwo działa porozmawianie z kimś, kto za nas oceni czy jest to normalna myśl czy głupia.

 

-- 20 mar 2013, 20:03 --

 

45971811 - chce ktoś pogadać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evka - miałam podobnie, ale dotyczyło to mojego bratanka. Durne myśli, że mogę Mu coś zrobić. To było straszne, nie umiałam sobie z tym poradzić. Nasiliło się to po tym, jak przeszły mi inne natrętne myśli. Jedne odeszły, drugie przyszły, i tak w kółko :/ Tak, jakbym ciągle musiała się czymś martwić, dosłownie. U mnie często działa myślenie typu: skup się na najważniejszych rzeczach, nie myśl o tym bo po co, nie warto itp. Chociaż logiczne że czasem to niestety nie wystarcza i lęk i wyrzuty sumienia są silniejsze :) niestety...

 

 

hej ;)

no ja mam tak samo są jedne myśli, mijają i pojawiają się inne..

Biorę leki i jest coś lepiej tylko znowu zaczełam czytać i tym że te leki niszczą libido a ja mam dopiero 24 lata i znowu przez to mam doła no i tyję niestety ... :(

 

-- 21 mar 2013, 20:47 --

 

no bo tam przewaznie zabijaja i pojawiaja sie mysli,ze moze ja tez chce kogos zabic

 

 

 

mam to samo, gdy widzę w wiadomościach że jakaś kobieta zabiła swoje dziecko to zaraz mam okropne lęki i myślę o tym...

 

Kurcze dziwna ta choroba, nigdy nie miałam takich myśli a tu od 3 mies... lipa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziisaj mialam probna mature z jezyka angielskiego

nie moglam sie skupic przez te mysli. chodzily mi po glowie caly czas obrazy,ze sie rzucam na kogos z łapami i chce go udusic albo ze mam jakis atak paniki przy wszytskich maturzystach. Myslałam ,ze wybiegne stamtad po 5 minutach. Co to bedzie na własciwej maturze? az sie boje pomyslec..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziisaj mialam probna mature z jezyka angielskiego

nie moglam sie skupic przez te mysli. chodzily mi po glowie caly czas obrazy,ze sie rzucam na kogos z łapami i chce go udusic albo ze mam jakis atak paniki przy wszytskich maturzystach. Myslałam ,ze wybiegne stamtad po 5 minutach. Co to bedzie na własciwej maturze? az sie boje pomyslec..

 

Ale widzisz, nikomu krzywdy nie zrobiłaś? To tylko myśli. One nie powodują działania z Twojej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monk.2000 w teorii wydaję się to proste, co mówisz, jednak praktyka jest inna. Ja po prostu w żaden sposób nie mogłam sobie przetłumaczyć że te myśli to tylko myśli, tym bardziej że u mnie skupiały się na tym, że "może coś zrobiłam...." a nie że "dopiero zrobię". Chociaż wiedziałam że logicznie to nie jest możliwe, to niestety, przymus był silniejszy. Tylko leki mi pomogły i dzięki nim stanęlam na nogi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy, ale ja zauważam coś takiego, że człowiek "zdrowy" jak ma myśl, która jest niezgodna z jego przekonaniami, to ją odrzuca i się nie przejmuje. Natomiast "chory" myśli: jak mogłem coś takiego sobie pomyśleć.

 

Cały sęk w tym, by przejść z chorego myślenia na zdrowe... Chciałbym jakoś każdemu pomóc, tylko nie umiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak myslalam

ale mam jeszcze jedno glupie pytanie

jak mam byc na 100 % pewna, ze mam nerwice natrectw a nie ,ze jestem psychopatka , pedofilka itp itd ? Jaki jest wyznacznik tego? Bo jak sobie wmawiam, ze to tylko nn to pojawiaja sie mysli typu" nie masz nn, tylko tak sie usprawiedliwiasz"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz sie pojawila mysl" nie wkladalam, ale moze chce " :///////////

niedobrze mi sie zrobilo :D

oj ale zrozum mnie, ja juz sie tak nakrecam, ze nie wiem, ktore mysli sa prawdziwe ktore nie :D

tak w ogole to fajny masz login :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W koncu to sa tylko myśli:). Tez mialem rozne schizy z pedofilia jak bylem w Twoim wieku. A i niezla gonitwe mysli tez mialem . Z drugiej strony nie przypominam sobie abym nie potrafil rozróżnic ktore mysli sa prawdziwe a ktore nie. Wlasciwie jakby nie patrzec to wszystkie mysli sa prawdziwe tylko nie wiesz ktore odnosza sie do Twojego prawdziwego Ja.

 

sorry za brak polskich znaków. GG dawno temu zniszczylo moja polskosc. 8) .

 

Nick rowniez masz ładny:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×