Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

nie, nie, ten liszaj to choroba z autoagresii jak atopowe zapalenie skóry, luszczyca itp. nigdy sie tego nie wyleczy do konca, ale dbane moze byc caly czas w remisji. Wiem ze kobiety z tym liszajem zyja nawer kilkadziesiat lat a potem ujawnia sie on w wieku menopauzalnym i tez mozna zaleczyc, ale wiadomo, ze to klopot, trzeba kontrolowac ciagle i na przyklad zapomniec o basenie czy noszeniu ciasnych dzinsow, czasem tez gdy stan sie zaostrza to i rezygnacja z sexu do podleczenia, bo niestety wiaze sie z to z bolem. Nie wiadomo skad bierze sie ten liszaj, ale stawia sie na hormony, pisalam tu juz, ze mam problem z miesiaczka i kojarze ze zauwazylam inny kolor warg wlasnie w tym okresie, takze jest to sprawa swieza, jesli wylecze czynnik wywolujacy to mozliwe, ze juz liszaj nie wroci, dlatego bede sie teraz badala pod katem hormonow.

Jeraha widze jak cierpisz i nie wiem czy dasz rade sama to olac, musisz niestety isc do lekarza zeby rozwial twoje watpliwosci.

Perla a co powiedzial ci internista? Akurat ty to masz na stowe nerwice, zrobilas sobie takiego wkreta, ze hej! zobaczysz, ze po jakims czasie bedziesz sie z tego smiac. A pomysl co sie dzieje w panice? ja kiedys wyplywalam daleko w morze czy jezioro, ale kiedy zaczelam moje swiry, kiedys bedac na srodku wielkiego jeziora pomyslalam, co by bylo jakbym miala zawal. scisnelo mi gardlo, ze nie moglam sliny przelknac i jakos na plecach doplynelam do brzegu, a teraz plywam jak dzidzius tylko jak jest grunt albo przynajmniej blisko do gruntu. Jak tylko zaszaleje troche to od razu sciska mi gardlo jak w imadle, wiec to jest to samo uczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jovan ten liszaj to napewno nic fajnego ale z tego co piszesz mozna to zaleczyc i zyc z tym normalnie. To nie jest jakas straszna śmiertelna choroba wiec głowa do góry. Tak samo z każdej nadzerki teoretycznie moze rozwinąć sie rak. Ja nieznam kobiety która nie miałaby w swoim zyciu nadzerki a zadna raka nie ma. Ja tez mam nadzerke i tez musza ja kontrolowac ale spoko.

 

Martwi mnie co innego. Dzisiaj znowu jest mi troche słabo. Jak sie obudziłam miałam lekkie mdlosci i kreciło mi sie w głowie. Boje sie. Moze to cos z sercem albo sama niewiem co. Z zawrotami byłam juz mnóstwo razy u lekarzy i nic. 2 lata temu miałam nawet robiony rezonans magnetyczny głowy. Miałam robione swego czasu najróżniejsze badania krwi które nic nie wykazały. Czesto tez robi mi sie duszno i gorąco. Ale to akurat moze byc podobno od tarczycy, którą lecze. Jakis czas temu miałam tez problemy z walącym sercem i pulsem ale przeszło samo.

 

-- 20 mar 2013, 11:59 --

 

Zauwazyłam ze tak słabo zaczęło mi sie robic od niedzieli kiedy dostałam tej silnej biegunki wiec moze to tylko lekkie odwodnienie, czy osłabienie związane z ta biegunka tylko dzis juz jest środa.

Zaczynam wpadac w małą paranoje. Powinnam isc na zakupy bo jest pusta lodówka a ja sie boje wyjsc z domu. Jeszcze niedawno miałam tak ze nagle robiło sie słabo i myslałam ze zaraz zemdleje, to trwało ponad rok. Prawie codziennie miałam taki moment, bardzo sie wtedy denerwowałam ale nigdy nie straciłam przytomności. Lekarze robili mi morfologie, cukier, magnez, potas żelazo itd i wszystkie wyniki były ok. Diagnoza- NERWICA.

Niestety jestem obciążona chyba genetycznie takimi problemami. Mój dziadek ma nerwice od wielu lat, moja mama leczyła sie na depresje i nerwice przez 10 lat, a teraz moja młodsza siostra zaczęła chodzić do terapeuty bo ma problemy właśnie nerwicowe. eh... cała rodzina czubków, tylko tata jakos sie jeszcze trzyma

 

-- 20 mar 2013, 12:22 --

 

Dobra trzymajcie kciuki, ide na zakupy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja prababcia miala CHYBA hipochondrie, wtedy ludzie nie znali jeszcze takich rzeczy, w kazdym razie z tego co opowiadala mi babcia, czesto leżała i twierdziła ze umiera, wiec moze to tez rodzinne mam i jakos sie to dziedziczy??

 

powiedzcie mi, czy mam isc z ta noga do lekarza czy nie, jak o niej nie mysle to mnie nie boli, ale guzek bolijak go dotkne i dalej tam jest... :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jovana ten internista powiedział że i tak nie maja tego wziernika co sie sprawdza okropne uczucie igłu w gardle czy co e tym stylu nie moge zjesc nic normalnego bo automatycznie mnie cofa :( płynne zjadłam zupe przecierana mzoe potem jogurt zeby cokolwiek jesc.

BYłam u swojego rodzinnego(nowa nienormalna) raz dwa wypisła skierowanie do laryngolog ale sie czeka ale moge dzisiaj przyjsc na sam koniec to moze sprawdzi tylko musze meza wyciagnac ale on nie bardzo :(

Mówiła ze to napewno nie od gumy.

Mam od psychiatry leki tez niestety ja nie chce sie meczyc a co mi jest tamto siamto bo nerwica, depresja strasznie zmienia objawy kiedys problemy z jelitami bolami nog ostatnio serce a teraz znowy przełykania czy gardło to jest niemozliwe.

Ja nie mam tego chwilowego tylko cały dzien z przerwami i zmianami a to niedobrze mi było bałam sie zeby nie wymiotowac to co udało mi sie zjesc a tabletki to gniote na łyzeczke woda i popijam.

W nocy sie przebudziłam zaczełam sie cała trząsnac powoli sie uspokojajało

 

Aniu mnie tez sie wlasnie podobnie dzieje ze mi słabo itp

U mnie mama sieleczy już kilkanascie lat na depresje tez tak miała ze bolało ja tamto. Umnie tez DDA chyba dochodzi czyli dorosłe dzieci alkoholików moj tato pił pije z przerwami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kinia123 a co jadłas w tym wypadku ja bede probowala jakies jogurty zupe a nawet kupie dla dzieci te kaszki zeby cokolwiek jesc. Przy jedzeniu jogurtu zbiera mi sie flegma masakra ale gardło nie boli ale to chyba nie powinno utrudniac normalnie pokarm przejdzie? Wydaje mi sie ze cos podobnego mialam ale to przy skutkach ubocznych parogenu ale nie zwracałam tak (były inne objawy) uwagi przez choerne zakrztuszenie to wyszło to jest głupie.

A dodatkowo mecza mnie uciski wokól przepony juz probowalam wymyslec moze cos uciska ale probuje nie wymyslac. Chociaz od 8 lat mam stwierdzony refluks z poczatku leczyłam potem objawy mineły przerwałam a to moze dawac podobne objawy jak klucha cofanie sie pokarmu a nawet dusznosci.

 

-- 20 mar 2013, 19:40 --

 

Jeszcze brałam pod uwage angine podobno takie drapanie jest ale dokladnie nie wiem

 

-- 20 mar 2013, 19:44 --

 

Ja to juz gniote tabletki mozna tak wogole robic bedzie to samo działanie? w sumie tabletki sie rozpuszczaja tez w zoladku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perła, też mam stwierdzony refluks i bardzo możliwe, że właśnie Ci się ujawnił na wiosnę a nerwica rozdmuchała to do takich rozmiarów. Ja biorę na refluks Contix (jest też bez recepty). Gdy pojawią się objawy, to biorę przez miesiąc, jedną tabletkę dziennie przed śniadaniem. Ostatnio na wiosnę znów się pojawił, więc jestem świeżo po kuracji Contixem.

 

Pamiętam, że największy problem miałam z kanapkami, połykaniem płynów i leków. Możesz póki co jeść jogurty, ale nie od razu połykać, tylko jakby rozgryzać, zupy, mięso mielone, itp. Dieta taka, jakbyś miała np. wyrwanego zęba. Napoje możesz pić przez słomkę. A co do leków to najlepiej zrobić tak - wziąć małego gryza jedzenia, przeżuć i przed samym połknięciem wziąć tabletkę i połknąć z jedzeniem. Powinno pomóc:).

 

Jeśli boli Cię gardło, to zajrzyj sobie i zobacz, czy masz przekrwione migdałki, może coś Ciebie brać, teraz lata pełno zarazków.

Pytanie, czy masz alergię na pyłki? Ja mam i teraz praktycznie co rano drapie mnie gardło, mimo, ze biorę Allerin. Z tym, że u mnie pojawia się też katar, na który stosuję Avamyst w sprayu do nosa.

 

Tak czy inaczej refluks, alergia, czy cokolwiek pojawiło zbiegło się z połknięciem gumy do żucia a wyobraźnia zrobiła dalej swoje.

 

Będzie dobrze, pobierz przede wszystkim proszki na uspokojenie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeraha nie będę oryginalna, ale napiszę, że powinnaś pójść śladem paulig24 i udać się do lekarza po prochy na uspokojenie. Uwierz mi, wiem co piszę, inaczej będziesz się nakręcać i spirala nie będzie mieć końca, szczególnie, że u Ciebie to już długo trwa. Pójdziesz na USG tego guzka i znajdziesz znów coś nowego i znów...

 

Ja zrobiłabym tak - poszłabym na usg tego guza i w tym samym dniu albo następnym do psychiatry. Pamiętaj, żeby do psychiatry zabrać wszystkie zrobione przez siebie badania lekarskie w ostatnim roku. "Upieczesz" w ten sposób dwie pieczenie - dowiesz się, mam nadzieję, że ten guzek to nic groźnego i dostaniesz leki na uspokojenie, które pozwolą Ci na skupienie się na czymś innym, niż choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kinia123 oj z tabletkami moze byc problem neistety moze kiedys sie przełamie...alergi raczej nie mam a gardło mama mówiła to mam lekko ukrwione z tym ze tutaj zaraz a ja czuje w srodku jak krtan albo wyzej nie potrafie teog dokładnie określic. A z jedzeniem to wiesz nagle tak było w poniedziałek po obiedzie obfitymnie powiem pełny talerz nagle jedzenei zaczeło mi sie cofac nadmiar i musiałam juz wymiotowac ale to było tylko troszke z flegma i potem mjadłam kolacje i tak sie zastanawiałam czy znowu tego nie bedzie...A robilas jakies badania pod katem tego połykania?

 

jeraha nie warto czytac sama to robiłam i nakreciłam sie białaczka bo mnie nogi bolały siniaki itp kosci po depresyjnych lekach przeszło teraz jest co innego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj dziewczyny ale się porobiło, wyszło, ze ja tu jestem najspokojniejsza mimo iż mam zdiagnozowaną nieciekawą dolegliwość, a wy szalejecie :mrgreen:Perła pisałam ci już, ze dla mnie to globulus histericus, nie ma tak, ze z dnia na dzień nagle łapie cię taka choroba, ze nie możesz jeść, dusisz się, to panika, histeria, strasznie ci współczuje, ale zapewne czeka cię niezła pielgrzymka po lekarzach zanim się ostatecznie uspokoisz.

jeraha u ciebie to samo, net cię dobije dziewczyno tak jak i nie raz dobił mnie i niejdną/ego tutaj na tym forum. Mogę tu ciagle pisac, ze nic ci nie jest, ale ty i tak będziesz wiedziała lepiej, jeśli czujesz się na siłach i uwazasz, ze zwalczysz ten lęk sama, to zrób to, ale wątpię... musisz iść do lekarza, tylko on cię uspokoi, mam nadzieję, ze starczy jeden a nie cała kolejka specjalistów. Nie męcz sie, bo to katowanie siebie.

Aniu błagam cię tylko trzymaj się dzielnie i nie dawaj tym myslom, bo widze, ze zaczynasz coś w tam główce sobie układać. A może jesteś rzeczywiście w ciąży??? Druga sprawa, ze to siedzenie na tym forum jest jakąś formą terapii i rozumieniem podświadomym, ze naprawdę mamy chore umysły a nie ciało, ale z innej strony to też takie trochę nakręcanie się i myślenie o chorobie, czytasz, ze świrujemy i mimowolnie też zaczynasz robić to samo. Szkoda Twojej walki, szkoda miesięcy pracy nad sobą. NIE DAJ SIĘ!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perla86, miałam między innymi spirometrię i rtg płuc, ale ja dodatkowo miałam inne objawy nerwicy, np. dusiłam się, nie mogłam oddychać i byłam tak słaba, że nie dawałam rady przejść dwóch metrów do łazienki. W końcu przy jednym z ataków wezwałam pogotowie... To był dla mnie impuls, żeby pójść do psychiatry.

 

Na Twoim miejscu nie robiłabym tych badań, które miałam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kinia rtg klatki miałam rok temu było ok co do duszności to też mi towarzyszą z tydzien temu to musiałam tak szybko oddychac po jakims czasie sie uspokoiło wiec wiem co to znaczy... chcialabym uniknac tych lekarzy badan bo to jest meczace i staram sie jak moge.. głodna jestem ale nie chce juz na noc jesc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak ze czasem wydaje mi sie ze juz mi przszło i nagle BACH! znowu cos wyczuje, cos mnie zaboli zaczynam sie nad tym skupiac i boli coraz bardziej. z chcecia bym poszla na jakas terapie, ale ja nie jestem zwolennikiem tabletek na psychike, wolalabym tylko rozmowe, ale nie wiem czy to daje rezultaty jakies...

bylam dzis u rodzinnego i mialam pecha bo do poniedzialku ma urlop i nic sie nie dowiedzialam, musze czekac jeszcze do poniedzialku o ile nie zwariuje, nie chce isc prywatnie na usg bo nie mam za bardzo kasy...

przerabial z was mtos co ja teraz? jak myslicie skad ten guzek? co to jest? czemu mam bole tej nogi raz w udzie raz w łydce, piszczeli itp.? :why:

 

perla twoje objawy sa charakterystyczne dla nerwicy ( dusznosci, gula w gardle ). a czy ty chodzisz na jakas terapie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeraha jestem zapisana na liście rezerwowej ale pytałam sie wczoraj i nic sie nie zmieniło musze jeszcze w jedno miejscie zadzwonić spytac sie jakie tam sa terminy ale na NFZ jest bardzo ciezko duzo ludzi :(

Ja chce jeśc normalnie przeciez schudne bede wygladala jak wrak człowieka :why: wczoraj jadłam jogurt i co chwila mi sie zbierała jakby flegma skad sie to bierze :(

Ja to wczesniej miałam bole nóg to było okropne nie powiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jovana wczoraj miałam małą załamke ale juz jest ok. Wstałam rano i dobrze sie czuje, tylko mam takie uczucie ściśniętego zoładka i stresu, tzn takie wewnetrznego rozdygotania, niepokoju. Ale staram sie to olewac. Na zakupach wczoraj dałam rade. Nawet sporo zywności kupiłam, ale wieczorem juz nie było tak kolorowo. Zaczęły sie zawroty głowy i byłam strasznie słaba, wydaje mi sie ze miałam niskie cisnienie, poryczałam sie i przeszło. mierzyłam sobie puls to miałam 84 wiec ok, wczesniej mój puls nie schodził ponizej 100.

Zaczynam dzisiaj robic kurczaczki wielkanocne. Kupiłam sobie takie styropianowe jajka, kolorowe tasiemki, szpilki, piórka i zaczynam zabawe :smile:

Musze sie jakos odstresowac, czyms zająć.

 

dzisiaj rano znowu poczułam ze mam mdłości jak tylko otworzyłam oczy ale mysle ze to bardziej ze stresu niz objaw ciąży. Przeszło jak napiłam sie ciepłej herbaty i zjadłam sniadanie. Juz nastawiam sie na to ze tej ciąży nie bedzie. Wydaje mi sie to jakies nierealne zebym ja była w ciąży. To zawsze wszystkim dookoła sie udaje a nie mi. Okres powinnam dostac między sobotą a wtorkiem. Zobaczymy...

 

perla kurcze szkoda mi ciebie bardzo. Wiem co to znaczy jak człowieka męczą jakies dolegliwosci. Mam nadzieje ze ten twój problem wkrótce ustapi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robie testu bo jeszcze jest zawczesnie. Mój lekarz mi tłumaczył ze najlepiej test robic w dniu spodziewanej miesiączki, albo po jej terminie. Test zrobiony wczesniej moze dac wynik fałszywie ujemny bo pomimo ciąży poziom hcg w moczu moze byc jeszcze zbyt niski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znow przy kichaniu niechcacy zakrztusiłam się własna śliczna tak mocno kichałam i jak tu sie nie bać polykac :(

Nie wiem co juz moge zrobic :why: dzisiaj zjadlam jogrut danio i wypiłam rumianek potem jakas zupke chyba pomidorowa zmiksuje jakiego banana ale nie wiem czy dam rade :(

 

-- 21 mar 2013, 12:33 --

 

Aniu tak na test zdecydowanie za wczesnie

 

-- 21 mar 2013, 12:53 --

 

Boje sie okropnie :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×