Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie wenla sprawdziła się w leczeniu lęków. Wcześniej biorąc inne leki nie mogłam się ich pozbyć,teraz żyję jakbym ich nigdy nie miała. Ale pomogłomi dopiero od dawki 112,5 w zwyż

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wenla sprawdziła się w leczeniu lęków. Wcześniej biorąc inne leki nie mogłam się ich pozbyć,teraz żyję jakbym ich nigdy nie miała. Ale pomogłomi dopiero od dawki 112,5 w zwyż

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, bo ja mam dokładnie odwrotnie. Biorę prawie półtora roku 75mg wenli i zero lęków(efekt przeciwlękowy pojawił się po kilku dobrych miesiącach) lecz kompletny brak motywacji, chęci działania i motoryki . Na szczęście kocham sport i to mi pomaga( np. 70 basenów dziennie , szczerze polecam), jednak dni kiedy nie ćwiczę mogłabym w całości przespać. Co ciekawe, najlepiej czuję się kiedy pracuję i muszę wcześnie wstać, wtedy jest w miarę ok. Jednak w weekendy najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Ogólnie sampoczucie jest ok, tylko ta senność i rozleniwienie, masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj jak samopoczucie na wenli ?? Jak myslisz sprawdzi sie w leczeniu fobii ??

 

 

Jeśli fobią nazywasz alienowanie się w depresjii, to się sprawdzi.

 

 

Chloru brałem najniższą dawkę. Parę dni fajnie usypiało, później w ogóle nie działało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elissa, identyko. na léki pomogla na depreche nie. Jak mam wolne to nie chce mi sie wylazic z lozka a jak ide do pracy to jakos nie czuje tej deprechy i jest ok. Poza praca czuje sie lepiej w godzinach nocnych niz za dnia. No i szczescie masz, ze lubisz sport bo sport jest bardzodobry na depreche a ja nie potrafie sie zmusic. 2 razy umowilam sie juz na pilates i dupa. Nie poszlam bo spalam w wyrze do popoludnia. Do tego potrafie spac sobie nawet 14h bez problemu...

 

Na silownie poszlam z checia jak zaczelam brac cymbalte al tylko poczatkowe miesiace. Pozniej juz dzialanie chyba sie oslabilo. Tyle z moich cwiczen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Ja nie pamietam dokladnie bo to bylo dawno temu ale bynajmniej pierwsze tygodnie to czulam okropne napiecie nerwowe fizyczne i psychiczne. Pamietam tylko, ze jak léki odeszly to poki bylam na wenli to nie mialam ani razu atakow. Pozcekaj jescze troche choc 2 miechy to raczej juz nie powinno sie miec lékow. A co nazywasz lékami??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi tydzień na wenli z citalopramem, jest dobrze. Utrzymuje się pozytywny nastrój, lęk uogólniony prawie zupełnie zniknął, pozytywne myślenie - u mnie ewenement. Tylko fobia społeczna i lęk na zewnątrz trzymają się mocno i nie puszczają, może nawet jest lekkie pogorszenie, ale może też tylko sobie wmawiam. Chyba zaproponuję doktorowi żebyśmy spróbowali coś włączyć anksjolitycznego, chodzi mi po głowie opipramol, od dawna się do niego miałem zamiar przymierzyć, zobaczyć jak się sprawdza brany dłużej i regularnie. Niemcy go od 40 lat używają i wciąż jest tam popularny, także zły na pewno nie jest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, do stabilizatorów nie mam przekonania, wydaje mi się że u mnie się nie sprawdzą tak jak Depakine. A baclofenu trochę się obawiam, ma potencjał uzależniający i prawdopodobnie bym go nadużywał a nie chcę się już w to bawić. Gdybym miał do siebie większe zaufanie, brałbym okazyjnie benzo, ale nie da rady. Ciekawi mnie ten opipramol, ma nietypowy profil działania, różny od reszty trójpierścieniowych LPD. Kilka razy mi już go przepisywali, ale zawsze tylko doraźnie i jako tako się sprawdzał, ale ciekaw jestem jak da radę brany regularnie. Ale to się okaże, lekarz niekoniecznie będzie chciał mi go dopisać do zestawu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak reszta, mój po prostu zgodził się żebym kontynuował branie tych dwóch leków, bo sam sobie ten zestaw zafundowałem, zagrało i zapytałem czy możemy tak zostawić. Także nie był to jego pomysł, ale uznał że skoro się sprawdza u mnie to czemu nie, zobaczymy co z tego dalej będzie. Powiedział mi kiedyś że pacjenci często robią na sobie eksperymenty, wymieniają się lekami itd., i że niekiedy przynosi to zaskakująco dobre rezultaty, a poza tym reakcja na leki to kwestia bardzo indywidualna, więc nie da się do końca przewidzieć kto jak na co zareaguje. Ale nie sądzę żeby takie połączenia zaczął nagle stosować, najwyżej zapisze sobie jako ciekawostkę że jeden dziwny pacjent mu dobrze chodzi na ssri i snri :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, dzięki, póki co jest naprawdę dobrze i chwilo trwaj. Jasne, nie jest idealnie, ale wiem już że nigdy nie będzie i tyle, trzeba doceniać co się ma, a z tym zawsze miałem problem. Jest lepiej niż było i to się liczy, a już prawie zupełnie straciłem wiarę w antydepresanty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, wiem, że pytanie powinienem skierować raczej do psychiatry, ale na ostatniej wizycie o tym zapomniałem, więc mam nadzieję, że może Wy mi coś podpowiecie :)

 

mianowicie, teraz wsuwam zestaw

 

wenla 150mg, sulpiryd 200mg, piracetam 2400mg

 

mam jeszcze spory zapas fluo, którą miałbym ochotę włączyć do powyższego zestawu, żeby poprawić trochę działanie aktywizujące

 

czy 20mg fluo + 150mg wenla to bezpieczne kombo, czy raczej jest szansa ze wystapi zespol serotoninowy i nie warto się w to bawić? z góry dzięki za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magix, dołączanie fluoksetyny to nie jest najlepszy pomysł, ryzyko wystąpienia zesp. serotoninowego jak najbardziej jest realne. Wprawdzie sam biorę wenlafaksynę i citalopram, czyli nietypowe i ryzykowne połączenie, jednak oba w niskich dawkach, i większość lekarzy by jednak na to nie poszła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak to jest z działaniem wenly na noradrenalinkę? czytałam, że działa od 150 mg w zwyż, czyli na samo 150 też działa? I czy jeśli aktualnie biorę 112,5 mg to działa tylko na serotoninę czy na nor. też? nie chcę się dodatkowo mulić, zależy mi wyłącznie na aktywizacji, ale trochę tych pastylek biorę i nie chcę się tak faszerować, dlatego zjechałam z jedną tabletką w dół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123, moje zdanie jest takie, że lek działa na noradrenalinę nawet od 12,5mg, ale działanie to jest minimalne w stosunku do serotoniny. Im wyższa dawka tym bardziej zmienia się stosunek noradrenaliny do serotoniny na korzyść tej pierwszej. Słowem na 112,5mg lek powinien spokojnie działać na noradrenalinę również.

 

-- 22 mar 2013, 16:58 --

 

PS. Poza tym jest tak jak pisze Michuj: lek może zadziałać lub zadziałać inaczej lub wcale nie zadziałać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×