ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)

biore xanax juz drugi tydzien i jest coraz gorzej..coraz wieksze zobojętnienie, trudnosci z zapamietywaniem, nie mówiąc już o bezskutecznych próbach skoncentrownia sie na zajęciach..potrafie spać po 14-16h..albo przyjsc o 14ej..spac do 20ej..potem funkcjonoac ze 3-4h i znowu lulu na dluugo..jestem rozdrażniona..kiedy próbuje coś powiedzieć..zaczynam płakać..do tego coraz cześciej myślę o śmierci..koszmar

pisaliscie, ze po 2 tyg. jest lepiej, ze potem to zaczyna dzialac..nie wiem czy dotrwam..zawalam sobie zycie i studia...chce odstawic to swinstwo

Mam podobne pytanie. Biorę 8 dzień Xanax razem z lekiem Cital.

Najpierw brałem rano Cital a Xanax koło 16. Porażka. Po konsultacji z lekarzem wziąłem obie rano jeszcze większa tragedia. Mam lęki gorsze niż przed, ledwo wychodzę z domu, nie mogę pracować, czas mi przecieka przez palce, jestem wystraszony totalnie. Nie wiem czy to przejdzie. Kiedyś brałem Seroxat, były negatywne objawy na początku ale uspakajał i wyciszał. A po tym Xanaxie warjuję. Pomocy!

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:46 pm ]

mam pytanko moze ktos sie oreintuje czy jest spora róznica w działaniu obu tych leków ?chodzi mi o to ze ze od trzech tygodni biore coaxil rano i wieczorem i do tego brałam xanax 0,25mg z rana czułam sie po nich dobrze lecz niestety po jakims tygodniu jakby ten xanaxs przestał działac tzn.ok godziny 16 rozmawiałam z kolezanka i nagle znowu to uczucie leku goraco na twarzu nogi jak z waty i oczywiscie to z czym mam najwiekszy problem to to uczucie ze zarz zemdleje a wiec uciekłam szybko do domu i wzeiłam druga tabletke xanax,pozniej skontaktowałam sie z lekarzem i kazał zmienic zwykły xanax 0,25 na xanax sr 0,5 poniewaz poiwedział ze ten długo działa a tamten jest slabiutki .no i biore tydzien czasu coaxil 2 razy dziennie i xanaxs sr z rana,przez pierwsze dwa dni było ok.ale nastepne były ciezkie ciagle chciało mi sie spac,znowu lek przed wyjsciem z domu i takie dziwne uczucie jakbym nie była soba pustka w głowie totalna troche sie przestraszyłam tego ale w czoraj juz nie było tak zle .moze ktos miła podbny problem i mogłby mi poradzic czy lepszy jest xanaxs sr czy lepiej brac zwykły ale czesciej?

Też zacząłem brać Xanax SR - mam podobnie. Odezwij się ciekaw jestem jak Ci poszło dalej leczenie.

Pzdr.

Afobam nie jest dobry dla młodych ludzi. Przepisanie Afobamu młodej osobie to dawka z grubej rury, to tak jakby się niemowlak zaciągnął spalinami. Nie polecam tego leku. Działa przez krótki okres czasu, szybko uzależnia. Wiem bo sama go brałam. Makabra i tyle. Więcej po chemię nie sięgnę.

Pozdrawiam

Wzięłam Xanax 2 razy,byłam trochę otumaniona,rozluźniona,zrelaksowana,nie mogłam się skupić,ogólnie czułam się bardzo dobrze.Uspokoił mnie po krótkim czasie.

P.S.Wiem,że to iluzja i że ten lek nie leczy

a jaki lek proponujesz dla 16 latki?

Witam . Uzywam afobamu od kilku miesiecy . 1 tabletka dziennie 0,50 mg . Dzieki temu lekowi moglem zaczac normalnie funkcjonowac . Nie musze siegac po alkohol zeby czuc sie wyluzowany .Nie czuje sie senny lub nie odczuwam jakis dziwnych skutkow po tym jak to biore . Jestem wtedy takim jakim chcialbym byc . Spokojne podjescie do wszystkiego . Odstawialem go kilka razy na kilka dni , w sumie przez to ze poprostu zapomnialem go wzaisc - nie czulem potrzeby przyjecia tego . Podczas tych kilkudniowych przerw nie czulem jakiegos uzaleznienia od tego leku . Zdazaly mi sie napady lekow - dretwienie rak i tego typu klimaty ale nie sadze ze to przyczyna leku bo zanim go zaczolem brac to takie jazdy mialem kila razy dziennie . Widze duzo ludzi ktorzy " psiocza " na afobam i inne leki chemiczne . ( ja znam tylko afobam , poniewaz zaczolem sie leczyc kilka miesiecy temu ) . W moim przypadku lekarstwa ziolowe odpadaja, mam straszne uczulenie na wiele ziol uzywanych w preparatach - uspokojajacych i tego typu . Kilka razy wyladowalem w szpitalu poniewaz spuchlem od zwyklej herbatki z ziolami . Nie wiem jak bedzie dalej ale jak do tej pory ten lek POSTAWIL MNIE i MOJE zycie na nogi . Pomaga mi w odstawieniu alkoholu . W walce z alkoholem stosuje ANTICOL - pol tabletki 500mg co 6 dni . ANTICOL to dobry kaganiec na alkohol . Wiem ze to nie rozwiaze sprawy do konca , ale mialem kilka miesiecy spokojnego zycia i mam nadzieje ze z czasem wyjde z tego szamba . Jestem dzis pierwszy raz na tym forum i widze ze takich ludzi jak ja jest cala masa . Deprechy , leki , panika, agresywne zachowanie itd .. ehhhh ciezko z tym sie zyje . Psycha zryta , ale coz jakos trzeba sobie radzic

Pozdrawiam wszystkich .

Cześć. Dopiero co tu się zologowałam, ale z tego co widzę, mam chyba najdłuzsze doswiadczenie z xanaxem. Generalnie biorę go od jakiś 7 lat. Mam stwierdzoną nerwicę wegetatywną, przez którą od 20 lat tracę przytomość. Na początku brałam doraźnie 1 mg. Teraz potrafię wziąć nawet 5 - 10 mg dziennie i dzięki temu udaje mi się przetrwać kolejny dzień. Ale wiem, że ten lek uzależnia i wiem, że ja już jestem uzależniona, bo kiedy go nie mam, nie potrafię już normalnie funkcjonować. Także przesterzegam wszystkich przed dłuzszym braniem xanaxu, bo na początku (jeżeli ktoś nie ma efektów ubocznych - negatywnych), świat się wydaje dużo lepszy, wszystko jest prostsze. Gorzej, kiedy z jakiegos powodu trzeba ten lek odstawić. Ja próbowalam kilka razy i czułam się jak na głodzie narkotycznym, pomimo że jestem na innych środkach uspokajających, ktore biorę codziennie. A wiem, że niedługo będę musiała się z nim rozstać, bo chcę mieć dziecko. Nie wyobrażam sobie tego, jak to będzie. Słuchajcie - unikajcie xanaxu !!! Mówie to jako doświadczona "amatorka" tego leku.

Jest 24 listopada, a ja doszłam juz do 20 mg dziennie i tak wzrosła tolerancja na xanax, ze po nim normalnie funkcjonuję - pracuję, studiuję, zajmuję sie domem... Jest tylko jedno "małe ale" - od poniedziałku idę na dwyk, bo przy takiej dawce nie jestem już w stanie sama odstawiać tego leku, nawet z pomocą lekarza

Ja też biore Afobam chyba juz od roku.Przez pierwsze dwa tygodnie brałam 0,5 codziennie, teraz biore tylko wtedy kiedy musze.Opakowanie starcza mi na jakies 3 miesiące albo dłużej.Ostatnio jednak biore go wiecej i sie tym niepokoje,bo wiem że ten lek uzaleznia, poza tym kiedys pewna pani doktor powiedziala ze powoduje nieodwracalne zmiany w mozgu, powoduje psychozy etc. Byla to pani doktor z panstwowej przychodni wiec nie za bardzo jej zaufalam.Moj lekarz pozwala mi brac ten lek.dla mnie Afobam w stanach paniki przynosi calkowite rozluznienie,czuje sie jak pijana, swiat jest rozowy...jest pieknie.jednak kiedys dalam tabletke kolezance,ktora nie jest chora, chciała sie po prostu uspokoic i na nia w ogole nie dzialal...

Ja tez mam przepisany xanax,jescze go nie zaczelam jesc . ale mam dziwne zawroty glowy i nie wiem czy to dobry pomysl zebym go brala pozatym mam niskie cisnienie a xanax jescze go obniza, niby pije kawe. Ale i tak sie boje brac. Mam dawke polowe z 0.25mg czyli bardzo malą.Jestem ososba nerwowa. Ale jak czytamna forum to wszyscy pisza o jakis stanach lekowych. Jak one wygladaj?Bo moze ja tez je mam a o tym nie wiem.pozdrawiam

:)

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:59 pm ]

ja mam przepisany xanax polowe z 0.25 ale jescze nie biore bo mam dziwne zaweroy głowy i sie troche boje. Nie wiem z czego te zawroty. ale jak tu czytam na forum to wszyscy pisza o jakis stanach lekowcyh. moze ja tez je mam a o tym nie wiem. Napiszcie czym sie one objawaiaja.Nie wiem czy mam zaczac brac ten xanax czy nie. ehhhNiby jestem osoba nerwowa.Ale moze to moje zle samopoczucie zawroty glowy slobosci to nie nerwica.

Ja brałam Xanax 0,5 sr prawie dwa lata a odstawiłam w ciągu miesiąca.

ja biorę xanax sr od tygodnia ma mi pomóc na fobie społeczną czyli lęk przed ludzmi. na razie nie widzę żadnych rezultatów, troche jakbym była w jakims transie, ale moze to tylko początek. bardzo chce sie pozbyc lęku i mam nadzieje że cos mi w koncu pomoże.

ja również przezylam swoja przygodę z xanaxem!wpierw tylko doraznie potem rekreacyjnie!swiat po ksanaksie wydawal mi sie bardziej do przyjecia,problemy byly mniejsze i ogólnie bylo tak loozniutko!minęło 5 lat i teraz nie wyobrażam sobie życia bez tableteczki!od kilku dni mam zalamanie nerwowe bo zostalo mi tylko kilka tabletek a moj lekarz zauwazyl jak dlugo biore ten lek i juz wiecej mi nie chce go przepisywac!

rada dla innych uzytkownikow: UWAZAJCIE BO GRANICA POMIEDZY LECZENIEM DEPRESJI A POLITOKSYKOMANIA JEST BARDZO CIENKA!

pozdro

Afobam (0,25) dostałąm od mojej internistki kazała mi go brać przez tydz czy 2 po 2 tablteki dziennie, ale po przeczytaniu tego co tu jest oczywiście olałam zalecenia i na przestrzeni miesiąca wzięłam tylko 4 tabletki (w trakcie napadów i dzień po)...po jego zazyciu czuję, że dobrze jako środek doraźny...nie wyobrażam sobie zażywania go na codzień bo po pierwsze jak go wezmę to średnio za pół godziny zasypiam, a po drugie napady lękowe mam dość sporadycznie, więc nie chcę sie truc chemią.

Muszę sie wybrac do psychiatry po diagnozę i może po jakiś łagodniejszy lek, który nie będzie niszczył mi całego dnia :)

Xanax, 3 razy dziennie 1 tabletka... Tak mi przepisał dzis lekarz. Boje sie, ze na pierwszy raz to za duzo... Co o tym sądzicie?

...i to był największy błąd. Zrobiłes dokładnie to samo głupstwo, które ja zrobiłem. Tego g*** nie odstawia się natychmiast, tylko baaardzo powoli, no i z jakimś zamiennikiem.

ja to g..o brałam ze 2- 3 dni i dstawiłam fakt wiedziałam, że nie wolno od razu ale nic mi nie było

wy bierzecie ten lek regularnie?????? przeciez on uzaleznia!!! ja mam go nosic ze soba w torebce i brac tylko wtedy gdy bede miala atak paniki!!

Moja przygoda z xanaxem trwa dopiero pare dni. Xanax biorę na wygłuszenie lękow zanim zadziała zoloft. Naczytałam sie na tym forum o jego uzależniajacym działaniu, stąd nie biore go tak jak zalecił lekarz (3 x1 tabletka). Jak mam mniejsze lęki tabletkę 0,5 mg biorę 2 razy dziennie, dzis wzięłam tylko jedną- rano- bo ranki mam koszmarne.

vice versa a może byś sobie hydroksyzynę kupiła i zamiast xanaxu ja brała tak sobie myślę, że hydro to dużo mniejszy syf a poza tym piszesz, że najgorsze są ranki ja też tak miałam i hydro pomagał

Jaśkowa ma racje lepsze jest hydro od Xanaxu....Xanax to straszny syf który uzależnia...

ale po hydro tak bardzo chce się spać (ja przynajmniej jestem b. otumaniony już po 20 mg)

rolingstone to fakt ale jest słabsze od xanaxu i chyba zdrowsza??

no zdrowsza z pewnością, bo nie benzo. a jaką dawkę bierzecie?

Afobam brałam bardzo krótko, na samym początku mojej walki z nerwicą. Przepisał mi go mój lekarz rodzinny. Nie da się ukryć, że po zażyciu leku czułam się lepiej, miałam go jednak zażywać jedynie przez krótki czas. Brałam tabletkę lub pół tylko w nagłych przypadkach. Z czasem jednak zaczęłam czuć, że jeśli jej nie wezmę, coś na pewno będzie mi się działo i dopiero po jej zażyciu czułam, że będzie ok. Bałam się, że za bardzo się do niego przyzwyczaję, więc stopniowo zaczęłam udowadniać sobie, że nic mi się nie stanie nawet jeśli jej nie zażyję. W końcu zgłosiłam się do lekarza i przeszłam na Rexetin.

Mam rozpisany tak: od 1 do 7 dnia 3x dziennie 1 tabletka 0,5mg, od 8 dnia do konca opakowania 3x 1/2 tabletki 0,5 mg.

Na senność po hydroksyzynie czy innych tabletkach niestety nie moge sobie pozwolić, bo w poniedziałek wracam do pracy .

mam pytanie: ile dni trzeba robić przerwy w braniu xanaxu, by się nie uzależnić? np. biorę przez tydzień codziennie 0,5 sr, a potem 5 dni przerwy. czy tak jest ok?