Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

no ale on przynajmniej na to rentę pobiera.

Mi by nie dali bo mam studia skończone i to na 5-tkę

ale co z tego?

ale co z tego?

Właśnie. Za sam ten fakt, nikt nie zapłaci.

ale co z tego?

Właśnie. Za sam ten fakt, nikt nie zapłaci.

wiecie co, mówi się łatwo że na każdego przyjdzie pora, ale jak komuś nie przychodzi.. to się zaczynają schody, lęk... aż do wizyt u psychologów włącznie

ale nie neguję tych którzy tak piszą...tylko trochę powątpiewam.

wiecie co, mówi się łatwo że na każdego przyjdzie pora, ale jak komuś nie przychodzi.. to się zaczynają schody, lęk... aż do wizyt u psychologów włącznie

ale nie neguję tych którzy tak piszą...tylko trochę powątpiewam.

Staram się nie pisać nic co kogokolwiek urazi.

Z drugiej strony brutalna prawda też nie ciekawsza od stwierdzenia na każdego przyjdzie pora.

Staram się nie pisać nic co kogokolwiek urazi.

Z drugiej strony brutalna prawda też nie ciekawsza od stwierdzenia na każdego przyjdzie pora.

Ja się chyba w tym wątku nie powinnam wypowiadać.

Ja się chyba w tym wątku nie powinnam wypowiadać.

ale mnie w pracy większość ludzi uważała za opóźnionego w rozwoju np. bo nie potrafię robić najprostszych rzeczy typu związanie czegoś, supły, ciągle mi się strony mylą, mam problemy z zakręcaniem i odkręcaniem. Ogólnie mam problemy z porządnym pracowaniem wszystko robię albo byle jak albo przesadnie dokładnie i bardzo wolno, a nawet potrafię wolno i byle jak.

ale mnie w pracy większość ludzi uważała za opóźnionego w rozwoju np. bo nie potrafię robić najprostszych rzeczy typu związanie czegoś, supły, ciągle mi się strony mylą, mam problemy z zakręcaniem i odkręcaniem. Ogólnie mam problemy z porządnym pracowaniem wszystko robię albo byle jak albo przesadnie dokładnie i bardzo wolno, a nawet potrafię wolno i byle jak.

siostrawiatru, tu się niestety trzeba liczyć z tym że ktoś jest agresywny.... tu ludzi frustracja niszczy.

siostrawiatru, tu się niestety trzeba liczyć z tym że ktoś jest agresywny.... tu ludzi frustracja niszczy.

i kto jest temu winien? jaki pomysł na tą sytłację?

i kto jest temu winien? jaki pomysł na tą sytłację?

carlosbueno, Jezu, rozumiem. Mam to samo tyle że ja zawsze muszę najlepiej jak umiem robić.

carlosbueno, Jezu, rozumiem. Mam to samo tyle że ja zawsze muszę najlepiej jak umiem robić.

siostrawiatru, tu się niestety trzeba liczyć z tym że ktoś jest agresywny.... tu ludzi frustracja niszczy.

Rozbawiło mnie to, sorry..

siostrawiatru, tu się niestety trzeba liczyć z tym że ktoś jest agresywny.... tu ludzi frustracja niszczy.

Rozbawiło mnie to, sorry..

No może i frustracja niszczy, ale nie jesteś aż tak zdesperowany żeby mnie wyzywać tylko dlatego że nie jestem dziewicą?

No może i frustracja niszczy, ale nie jesteś aż tak zdesperowany żeby mnie wyzywać tylko dlatego że nie jestem dziewicą?

Eresthe

tez mnie to poskladalo, invbo ma mocne teksty tutaj inny z tej samej serii:

Widzę że anonus popada w racjonalizację. "W dupę z tym" i twierdzenia że związek jest dla słabych... jeszcze niedawno tak nie było, ale skoro nie wychodzi to niestety umysł racjonalizuje

 

dla mnie smutno czytać coś takiego, smutno patrzeć jak ktoś popada w załamanie.

 

;D

Eresthe

tez mnie to poskladalo, invbo ma mocne teksty tutaj inny z tej samej serii:

Widzę że anonus popada w racjonalizację. "W dupę z tym" i twierdzenia że związek jest dla słabych... jeszcze niedawno tak nie było, ale skoro nie wychodzi to niestety umysł racjonalizuje

 

dla mnie smutno czytać coś takiego, smutno patrzeć jak ktoś popada w załamanie.

;D

zmienny, eresthe, tak, jeszcze się śmiejcie ale wali mnie to. :/

siostrawiatru, zasadniczo nie lubię jechać ludziom wcale. więc nie.

inna sprawa że zżera mnie zazdrość wobec osób które nie są prawiczkami/ dziewicami. chwilami to się robinie do zniesienia.

zmienny, eresthe, tak, jeszcze się śmiejcie ale wali mnie to. :/

siostrawiatru, zasadniczo nie lubię jechać ludziom wcale. więc nie.

inna sprawa że zżera mnie zazdrość wobec osób które nie są prawiczkami/ dziewicami. chwilami to się robinie do zniesienia.