Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gniew, frustracja, furia i wybuchy złości.


.Kinga.

Rekomendowane odpowiedzi

Dedektywnonk ,ale My tu nie filozofujemy ;) ,

tylko mówimy bardziej o bardzo głębokich uszkodzeniach mózgu -UN, jego ciężkich dysfunkcjach,,,,i przede wszystkim jak sobie z tym poradzić.

Aforyzmy piętro niżej,ale dzięki za zainteresowanie.

Wybuchy szału , gniewu , furii to wedlug mnie najbardziej przejebane ze wszystkiego. Bo Czlowiek taki nie jest ,a wynikia to z jego uszkodzeń CUN, z nieaktywności tych obszarów mózgu , ktore sterują hamowaniem impulsywności etc ,duzo by gadać. Co z tego wynika? Ano to ,że wiesz jak łatwo sobie przez taka impulsywnośc spierdolic na wieki życie,,,i skończyć nawet( bez przesady) w kryminale. naprawdę , nie naciągam w tej chwili.

Nie wierzysz ? Zapytałbys sie mojej żonki , jak na święta wielkanocne ( trzy lata temu) biała kiełbasa z talerzami fruwała po kuchni lotem lobowym , po ścianach rozbryzgiwana ,a żona z dzieckiem musiala sie ewakuować poza dom grubo po 22. Powód tego wszystkiego , mała bzdura , nieważna i mało istotna. male nic Grożby rozwodu , jak z tym coś nie zrobię, wyrzyty sumienia , hujnia na kółkach.

A teraz tego nie ma. Dlaczego , ja już wiem dlaczego , bynajmniej nie dzięki aforyzmon , tylko trafionym lekarstwom, we wlaściwych dawkach , w odpowiednich zestawach.

zreszta ciesz się ,że Ty tego nie masz i możesz tylko aforyzmy cytować , lub jako inne ludowe mądrości .

Pozdrawiam.

Nie denerwuj się . SIŁA SPOKOJU!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dedektywnonk ,ale My tu nie filozofujemy ;) ,

tylko mówimy bardziej o bardzo głębokich uszkodzeniach mózgu -UN, jego ciężkich dysfunkcjach,,,,i przede wszystkim jak sobie z tym poradzić.

Aforyzmy piętro niżej,ale dzięki za zainteresowanie.

Wybuchy szału , gniewu , furii to wedlug mnie najbardziej przejebane ze wszystkiego. Bo Czlowiek taki nie jest ,a wynikia to z jego uszkodzeń CUN, z nieaktywności tych obszarów mózgu , ktore sterują hamowaniem impulsywności etc ,duzo by gadać. Co z tego wynika? Ano to ,że wiesz jak łatwo sobie przez taka impulsywnośc spierdolic na wieki życie,,,i skończyć nawet( bez przesady) w kryminale. naprawdę , nie naciągam w tej chwili.

Nie wierzysz ? Zapytałbys sie mojej żonki , jak na święta wielkanocne ( trzy lata temu) biała kiełbasa z talerzami fruwała po kuchni lotem lobowym , po ścianach rozbryzgiwana ,a żona z dzieckiem musiala sie ewakuować poza dom grubo po 22. Powód tego wszystkiego , mała bzdura , nieważna i mało istotna. male nic Grożby rozwodu , jak z tym coś nie zrobię, wyrzyty sumienia , hujnia na kółkach.

A teraz tego nie ma. Dlaczego , ja już wiem dlaczego , bynajmniej nie dzięki aforyzmon , tylko trafionym lekarstwom, we wlaściwych dawkach , w odpowiednich zestawach.

zreszta ciesz się ,że Ty tego nie masz i możesz tylko aforyzmy cytować , lub jako inne ludowe mądrości .

Pozdrawiam.

Nie denerwuj się . SIŁA SPOKOJU!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to odczuwałem. Mam teraz 26 lat. Pokonałem agresje i gniew. Dawniej agresja i gniew mną rządziła. Wszędzie doszukiwałem się problemów, uczestniczyłem często w bijatykach. Myślałem ,że przemoc rządzi. Sam do siebie gadałem, przeklinałem. Zrozumiałem ,że nie w tym sęk. Kidy ty się denerwujesz inni się bawią. Nikt nie przejmuje się twoim gniewem. Naprawdę męczy on tylko ciebie. Pokonałem gniew dzięki pewnej publikacji. Maksimum osiągnięć Briana Tracy, to książka o osiąganiu celów. Ale jest tam przedstawiona metoda ,która działa w każdej dziedzinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to odczuwałem. Mam teraz 26 lat. Pokonałem agresje i gniew. Dawniej agresja i gniew mną rządziła. Wszędzie doszukiwałem się problemów, uczestniczyłem często w bijatykach. Myślałem ,że przemoc rządzi. Sam do siebie gadałem, przeklinałem. Zrozumiałem ,że nie w tym sęk. Kidy ty się denerwujesz inni się bawią. Nikt nie przejmuje się twoim gniewem. Naprawdę męczy on tylko ciebie. Pokonałem gniew dzięki pewnej publikacji. Maksimum osiągnięć Briana Tracy, to książka o osiąganiu celów. Ale jest tam przedstawiona metoda ,która działa w każdej dziedzinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liv nawet nie wiesz jak.... O to wlasnie chodzi na terapi. Ja sie calkowicie zamknalem mialem problemy ze wszystkimi uczuciami... Okazywaniem ich szczegolnie placzem. A nieraz jak poruszalem temat ktory mnie bolal plakalem jak dziecko. Takie terapie sa najskuteczniejsze wychodzisz 200000000 kg lzejsza;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liv nawet nie wiesz jak.... O to wlasnie chodzi na terapi. Ja sie calkowicie zamknalem mialem problemy ze wszystkimi uczuciami... Okazywaniem ich szczegolnie placzem. A nieraz jak poruszalem temat ktory mnie bolal plakalem jak dziecko. Takie terapie sa najskuteczniejsze wychodzisz 200000000 kg lzejsza;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

element ,czyli dobrze byłoby się przełamać... Zresztą czuję, że gdzie jak gdzie, ale na terapii już dłużej tłumić wszystkiego nie dam rady. Na co dzień rzadko wybucham furią, zdarza mi się jedynie (rzadko) krzyczeć na kogoś albo płakać bezradnie, a ciągle czuję, że w środku jest tego całe mnóstwo i gryzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

element ,czyli dobrze byłoby się przełamać... Zresztą czuję, że gdzie jak gdzie, ale na terapii już dłużej tłumić wszystkiego nie dam rady. Na co dzień rzadko wybucham furią, zdarza mi się jedynie (rzadko) krzyczeć na kogoś albo płakać bezradnie, a ciągle czuję, że w środku jest tego całe mnóstwo i gryzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

Hm, a jakieś sposoby na kontrolowane wyładowanie agresji polecicie?

Duszenie w sobie to słaby sposób, w końcu zacznie puszczać właśnie zbyt gwałtownie i nieadekwatnie do zastanej sytuacji, a nawet jeśli nie, to i tak niszczy, gryzie, rozwala od środka.

Lanie po mordzie kogo popadnie to już w ogóle kiepski pomysł, można trafić na bardziej zdeterminowanego i źle skończyć, o problemach prawnych nie mówiąc.

Wyładowywanie na przedmiotach też słaba sprawa, bo ten telefon, który tak mnie wqrwia jest mi jednak czasami potrzebny ;)

Ktoś ma jakieś pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lilith, każdy ma swojego Anioła Stróża i jego poproś w sytuacjach ekstremalnych o spokój Duszy ;) Przeważnie mi to pomaga. Wiele już sytuacji z mojej perspektywy ominąłem. Czarny_ Prorok zwróć się z prośbą do Anioła Stróża. Powiem Wam, że dla wiadomo dla każdego to będzie inaczej się nazywał. Można się tez bezpośrednio do Boga zwrócił a jak ktoś nie wierzy w Boga to do jakiejś ukochanej osoby której już nie ma na tym Świecie. Każdy kogoś ma blisko siebie. Trzeba w to uwierzyć :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

Nie wierzę w Boga ani aniołów, więc muszę szukać innego sposobu. Najlepiej takiego, żeby napięcie przekuć w coś dobrego. Lub chociaż nie chodzić tak wkurvviony, jak to się czasami zdarza. Dusząc niszczę się od środka.

Już myślę nawet o kupieniu sobie tych piłeczek odstresowujących :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×