Skocz do zawartości
Nerwica.com

przerażające myśli..


softy_girl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od pewnego czasu mam chore myśli. Wydaje,mi się, że zabije bliskich i ich ciała spale lub rozpuszcze w silnie zracym środku i nikt się o tym nie dowie. To takie przerażające.. Pocieszam się, że tego nie chce, że nie dalabym rady, że nie zdobyłabym nawet tych środków, ale i tak jestem przygnębiona. Proszę, pomóżcie jakoś. A może to po prostu schizofrenia i jestem do tego zdolna? Strasznie się tego boję

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twoje myśli przeczą tradycji według której ma się kochac i szanowac bliskich bez względu na wszystko, bez względu jakie świństwa wyrządzili;

tak wielka jest twoja nienawiśc że chcesz ich zabic... stąd pewnie twoje wątpliwości i przerażenie...

 

zdajesz sobie sprawę zapewne że za taką zbrodnię w tym kraju idzie się na resztę życia do więzienia, piszesz wszak że zrobic tego nie chcesz...

 

odpuśc sobie, nie wymyślono jeszcze permamentnej inwigilacji obywateli przez podglądanie ich myśli, zatem nikt nie siedzi w twojej głowie i nie widzi tych myśli ;) ...

 

jesteś na terapii? powiedz o tym, tylko uważaj jeśli terapeuta będzie Cię moralizował (typu: to złe, bo rodzicom trzeba przebaczyc)- w takim wypadku dupa nie terapeuta,nie pomoże w przepracowaniu tych uczuc...

 

poczytaj Alice Miller, pisze o wpływie przemocy wobec dzieci na dorosłośc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam przeprosić, ponieważ rzeczywiście cierpie na nerwice i dodalam post w złej kategorii. Akurat jeśli chodzi o moją rodzinę to nie było w niej problemu z alkoholem. Przepraszam, ale nie potrafilam opanować nerwów i wybrałam kategorie przez pomylke, le dziękuje wam za odpowiedzi. Eh, przez tą nerwice nie wiem już co robię..Czy można przenieść post do kategorii nerwica natrectw?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się softy, nie jesteś sama.. Ja również miewam podobne myśli, ale z tego względu, że bardzo moich rodziców nienawidzę. Wydaje mi się, że kiedyś w złości wezmę nóż i ich po prostu zabije.. Myślałam również nad tym aby ich poćwiartować i wrzucić do pieca, następnie spalić ich i zapomnieć o wszystkim... Cholera, to jest chore. Ale co się dziwić, jestem DDA...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl- Kochana niestety takie myśli przychodzą i jeżeli nie pójdziesz na terapię i nie weźmiesz leków nic sama nie zrobisz. NN taka jest, że zsyła na nas myśli intruzy, które często przeczą naszemu charakterowi i naszym poglądom. Najważniejsze jest to, że sama dobrze wiesz, że tego nie chcesz zrobić i powtarzaj sobie wtedy jak mocno ich kochasz i mów sobie na głos nawet TO NIE SĄ MOJE MYŚLI, JA TEGO NIE CHCĘ! ja czasami miewam tego typu myśli o zrobieniu krzywdy lub takie, że np życzę komuś czegoś bardzo złego. Ale już ponad miesiąc jestem na lekach i dużo rzadziej miewam te myśli i dużo łatwiej mi sobie z nimi radzić:) Pozdrawiam Cię!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl- Kochana niestety takie myśli przychodzą i jeżeli nie pójdziesz na terapię i nie weźmiesz leków nic sama nie zrobisz. NN taka jest, że zsyła na nas myśli intruzy, które często przeczą naszemu charakterowi i naszym poglądom. Najważniejsze jest to, że sama dobrze wiesz, że tego nie chcesz zrobić i powtarzaj sobie wtedy jak mocno ich kochasz i mów sobie na głos nawet TO NIE SĄ MOJE MYŚLI, JA TEGO NIE CHCĘ! ja czasami miewam tego typu myśli o zrobieniu krzywdy lub takie, że np życzę komuś czegoś bardzo złego. Ale już ponad miesiąc jestem na lekach i dużo rzadziej miewam te myśli i dużo łatwiej mi sobie z nimi radzić:) Pozdrawiam Cię!

Biorę leki, a za tydzień mam wizytę u psychiatry..pocieszam się, że takie sprawy są łatwo wykrywalne, prawda? Przeraża mnie myśl, że mogę to komus zrobić i nikt tego nie wykryje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl- Kochana niestety takie myśli przychodzą i jeżeli nie pójdziesz na terapię i nie weźmiesz leków nic sama nie zrobisz. NN taka jest, że zsyła na nas myśli intruzy, które często przeczą naszemu charakterowi i naszym poglądom. Najważniejsze jest to, że sama dobrze wiesz, że tego nie chcesz zrobić i powtarzaj sobie wtedy jak mocno ich kochasz i mów sobie na głos nawet TO NIE SĄ MOJE MYŚLI, JA TEGO NIE CHCĘ! ja czasami miewam tego typu myśli o zrobieniu krzywdy lub takie, że np życzę komuś czegoś bardzo złego. Ale już ponad miesiąc jestem na lekach i dużo rzadziej miewam te myśli i dużo łatwiej mi sobie z nimi radzić:) Pozdrawiam Cię!

Biorę leki, a za tydzień mam wizytę u psychiatry..pocieszam się, że takie sprawy są łatwo wykrywalne, prawda? Przeraża mnie myśl, że mogę to komus zrobić i nikt tego nie wykryje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl- Kochana niestety takie myśli przychodzą i jeżeli nie pójdziesz na terapię i nie weźmiesz leków nic sama nie zrobisz. NN taka jest, że zsyła na nas myśli intruzy, które często przeczą naszemu charakterowi i naszym poglądom. Najważniejsze jest to, że sama dobrze wiesz, że tego nie chcesz zrobić i powtarzaj sobie wtedy jak mocno ich kochasz i mów sobie na głos nawet TO NIE SĄ MOJE MYŚLI, JA TEGO NIE CHCĘ! ja czasami miewam tego typu myśli o zrobieniu krzywdy lub takie, że np życzę komuś czegoś bardzo złego. Ale już ponad miesiąc jestem na lekach i dużo rzadziej miewam te myśli i dużo łatwiej mi sobie z nimi radzić:) Pozdrawiam Cię!

Biorę leki, a za tydzień mam wizytę u psychiatry..pocieszam się, że takie sprawy są łatwo wykrywalne, prawda? Przeraża mnie myśl, że mogę to komus zrobić i nikt tego nie wykryje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl Tak, są łatwo wykrywalne. Ja też się tak pocieszam, czasem mam wrażenie że coś złego komuś zrobiłam, ale jeśli tak naprawdę by było to przecież już by było o tym wiadomo. Nie bój się, nic nikomu nie zrobisz. Psychopata, który planuje kogoś zabić boi się że ktoś to wykryje i zaciera potem ślady, a Ty boisz się że nikt tego nie wykryje. Wyobrażam sobie co musisz czuć, te myśli są straszne, najgorsze w tej chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl Tak, są łatwo wykrywalne. Ja też się tak pocieszam, czasem mam wrażenie że coś złego komuś zrobiłam, ale jeśli tak naprawdę by było to przecież już by było o tym wiadomo. Nie bój się, nic nikomu nie zrobisz. Psychopata, który planuje kogoś zabić boi się że ktoś to wykryje i zaciera potem ślady, a Ty boisz się że nikt tego nie wykryje. Wyobrażam sobie co musisz czuć, te myśli są straszne, najgorsze w tej chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl Tak, są łatwo wykrywalne. Ja też się tak pocieszam, czasem mam wrażenie że coś złego komuś zrobiłam, ale jeśli tak naprawdę by było to przecież już by było o tym wiadomo. Nie bój się, nic nikomu nie zrobisz. Psychopata, który planuje kogoś zabić boi się że ktoś to wykryje i zaciera potem ślady, a Ty boisz się że nikt tego nie wykryje. Wyobrażam sobie co musisz czuć, te myśli są straszne, najgorsze w tej chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl, Są łatwo wykrywalne i na pewno ktoś by to zauważył, ale Ty byś tego nie zrobiła, bo tego nie chcesz;) Bierzesz leki i chodzisz do psychiatry to na pewno będzie coraz łatwiej;) Dużo rozmawiaj ze sobą "w środku":) Ja to testowałam i było lepiej;) Rozmawiaj ze sobą na temat który Cię dręczy i mów sobie co NA PRAWDĘ myślisz o takim zachowaniu?:) Ja tego typu natrętne mysli miewam bardzo rzadko, bo moja NN polega na innej tematyce niż Twoja, ale czasem coś przyjdzie i gnębi:( Wtedy robię sobie wewnętrzny monolog ;) Jak kiedyś się bałam, że mogłabym chcieć śmierci pewnych bliskich mi osób to mówiłam w myślach o tym, że ich lubię, że są fajni, że mi pomogli, że są rodziną, że ile cudownych chwil spędzamy, że nigdy nie zamachnęłam się ani nie podniosłam głosu na nich, że brzydzę się ludźmi którzy zabijają, brzydzę się mordercami i gwałcicielami itd:) Pomagało mi:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

softy_girl, Są łatwo wykrywalne i na pewno ktoś by to zauważył, ale Ty byś tego nie zrobiła, bo tego nie chcesz;) Bierzesz leki i chodzisz do psychiatry to na pewno będzie coraz łatwiej;) Dużo rozmawiaj ze sobą "w środku":) Ja to testowałam i było lepiej;) Rozmawiaj ze sobą na temat który Cię dręczy i mów sobie co NA PRAWDĘ myślisz o takim zachowaniu?:) Ja tego typu natrętne mysli miewam bardzo rzadko, bo moja NN polega na innej tematyce niż Twoja, ale czasem coś przyjdzie i gnębi:( Wtedy robię sobie wewnętrzny monolog ;) Jak kiedyś się bałam, że mogłabym chcieć śmierci pewnych bliskich mi osób to mówiłam w myślach o tym, że ich lubię, że są fajni, że mi pomogli, że są rodziną, że ile cudownych chwil spędzamy, że nigdy nie zamachnęłam się ani nie podniosłam głosu na nich, że brzydzę się ludźmi którzy zabijają, brzydzę się mordercami i gwałcicielami itd:) Pomagało mi:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×