Skocz do zawartości
Nerwica.com

Błaaagam niech mi ktoś pomoże , bo zaraz oszaleje :/


xxxl96

Rekomendowane odpowiedzi

Ze sprawdzianu 2 ? Hahahah , marzenie !!!!! Tak bardzo się boję , że nie zdaam , kompletnie nie wiem co ja wtedy zrobie , zmiana szkoły/ klasy , rok w plecy , ja tego po prostu nie zniosę :/ Tak bardzo chciałbym zdać , żeby ta baba wiedziała ile ja temu poświęcam , może by się nademną zlitowała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze sprawdzianu 2 ? Hahahah , marzenie !!!!! Tak bardzo się boję , że nie zdaam , kompletnie nie wiem co ja wtedy zrobie , zmiana szkoły/ klasy , rok w plecy , ja tego po prostu nie zniosę :/ Tak bardzo chciałbym zdać , żeby ta baba wiedziała ile ja temu poświęcam , może by się nademną zlitowała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xxxl96, po uczniu widac to,ze sie stara, chyba ze jest glupia jedza i nie docenia tego, mowiles, ze chodzisz na zajecia dodatkowe, na pewno nauczyciele wezma to pod uwage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xxxl96, po uczniu widac to,ze sie stara, chyba ze jest glupia jedza i nie docenia tego, mowiles, ze chodzisz na zajecia dodatkowe, na pewno nauczyciele wezma to pod uwage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miejmy nadzieję , staram się być dobrej myśli , bardzo boję się sprawdzianu który mam w nadchodzącym tygodniu :/// Ale co ma , być to będzie ! Powiedzcie mi czy naprawdę mam aż tak beznadziejne życie , czy jest jakakolwiek szansa na zmianę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miejmy nadzieję , staram się być dobrej myśli , bardzo boję się sprawdzianu który mam w nadchodzącym tygodniu :/// Ale co ma , być to będzie ! Powiedzcie mi czy naprawdę mam aż tak beznadziejne życie , czy jest jakakolwiek szansa na zmianę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , może ... Nie poszedłem dziś do szkoły , nie miałem na to siły ... Nienawidzę szkoły , nauki bo mi w ogóle nie wychodzi :/ Za to klasę mam świetną , ale co z tego jak od września znów nowi ludzie :/ Ja tego nie zniose ... Jak tak ma wyglądać dalsze życie , dorosłość , to ja chce znów być dzieckiem :/

 

-- 24 lut 2013, 15:35 --

 

Jutro godzina zero ... Czuję , że nie dam rady , na samą myśl mi słabo i nic nie pamiętam , miałem wczoraj korki , wszystkie zadania rozwiązałem sam , ale jutro no sami wiecie ... Przeraża mnie myśl , o kolejnej jedynce , ogólnie ostatnio wszystko mnie przeraża , sam fakt szkoły ... jak ja muszę tam iść i nakładać maskę udawania , że jest ok , jak wracam do domu jestem wykończony tym udawaniem ... :/ :/ Ogólnie to ostatni mam wrażenie , że wszyscy , mnie obgadują , naśmiewają się ze mnie , i wiem , że po części mam rację , dziś od samego rana chodzę znerwicowany , serce mi wali , jest mi ogólnie przykro , znów usłyszałem wiele niemiłych słów na mój temat , staram się tym nie przejmować , ale jak ktoś do bólu ci powtarza , że jesteś beznadziejny to w końcu sam zaczynasz w to wierzyć ... Najgorsze słowa jakie usłyszałem to to , że beze mnie świat byłby lepszy i nie potrzebnie żyje ... I powiedzcie jak można radzić sobie z problemami , i odzyskać pewność siebie ? Nie myślcie sobie , że matma to mój jedyny problem , wcześniej opisałem dokładnie moje problemy , ale to wciąż nie wszystkie ... :/ Jak sobie radzić kiedy sypie się wszystko :zdrowie , rodzina , dom , szkoła i do tego uzależnienia , problemy z samym sobą ?

 

-- 24 lut 2013, 15:38 --

 

Do tego wszystkiego dodam , że bardzo mi pomaga to , że mogę się wam wyżalić , brakuje mi tego , a tutaj mogę to zroobić anonimowo , gdy tylko skończę 18 lat , to pragnę udać się do psychologa/psychiatry , ale niestety teraz nie mogę , bo wizyta musi się odbyć z udziałem rodziców , i tu pies pogrzebany ///

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , może ... Nie poszedłem dziś do szkoły , nie miałem na to siły ... Nienawidzę szkoły , nauki bo mi w ogóle nie wychodzi :/ Za to klasę mam świetną , ale co z tego jak od września znów nowi ludzie :/ Ja tego nie zniose ... Jak tak ma wyglądać dalsze życie , dorosłość , to ja chce znów być dzieckiem :/

 

-- 24 lut 2013, 15:35 --

 

Jutro godzina zero ... Czuję , że nie dam rady , na samą myśl mi słabo i nic nie pamiętam , miałem wczoraj korki , wszystkie zadania rozwiązałem sam , ale jutro no sami wiecie ... Przeraża mnie myśl , o kolejnej jedynce , ogólnie ostatnio wszystko mnie przeraża , sam fakt szkoły ... jak ja muszę tam iść i nakładać maskę udawania , że jest ok , jak wracam do domu jestem wykończony tym udawaniem ... :/ :/ Ogólnie to ostatni mam wrażenie , że wszyscy , mnie obgadują , naśmiewają się ze mnie , i wiem , że po części mam rację , dziś od samego rana chodzę znerwicowany , serce mi wali , jest mi ogólnie przykro , znów usłyszałem wiele niemiłych słów na mój temat , staram się tym nie przejmować , ale jak ktoś do bólu ci powtarza , że jesteś beznadziejny to w końcu sam zaczynasz w to wierzyć ... Najgorsze słowa jakie usłyszałem to to , że beze mnie świat byłby lepszy i nie potrzebnie żyje ... I powiedzcie jak można radzić sobie z problemami , i odzyskać pewność siebie ? Nie myślcie sobie , że matma to mój jedyny problem , wcześniej opisałem dokładnie moje problemy , ale to wciąż nie wszystkie ... :/ Jak sobie radzić kiedy sypie się wszystko :zdrowie , rodzina , dom , szkoła i do tego uzależnienia , problemy z samym sobą ?

 

-- 24 lut 2013, 15:38 --

 

Do tego wszystkiego dodam , że bardzo mi pomaga to , że mogę się wam wyżalić , brakuje mi tego , a tutaj mogę to zroobić anonimowo , gdy tylko skończę 18 lat , to pragnę udać się do psychologa/psychiatry , ale niestety teraz nie mogę , bo wizyta musi się odbyć z udziałem rodziców , i tu pies pogrzebany ///

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może trochę po nie w czasie, ale nie możesz pozwolić na to, by ktokolwiek mówił Ci że bez ciebie świat byłby lepszy...

Piszesz o wizycie u psychologa - dlaczego nie możesz iść tam z rodzicami ? Spróbuj powiedzieć rodzicom co Cię trapi, wytłumaczyć im wszystko... Myślę, że zrozumieją jeśli porozmawiasz z nimi na spokojnie.

Też jestem zdania, że za Twoje niepowodzenia z przedmiotami ścisłymi odpowiada lęk przed nimi... przed szkołą... Na korepetycjach czujesz się pewny, więc idzie Ci dobrze... w szkole za bardzo się denerwujesz i na efekty nie trzeba długo czekać... Wg mnie to kolejny powód, by odwiedzić psychologa... choćbyś bardzo się starał, sam możesz nie dać rady... a terapeuta może Ci pomóc... Dlaczego nie spróbować...?

 

-- 18 mar 2013, 20:37 --

 

Poza tym semestr już się skończył... jak poszło... zdałeś ?

Jeśli chcesz mogę Ci pomóc... zawsze byłam dobra z chemii i fizyki ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na semestr nie miałem żadnej jedynki co prawda większość dwój i to ledwo ale zawsze , żeby szkoła była moim jedynym problemem to ja byłbym szczęśliwy , na tą chwilę to mój najmniejszy problem

 

-- 06 maja 2013, 16:53 --

 

Schudłem ! Poprawiłem matmę ! Jestem mega szczęśliwy , co prawda do "idealu" sporo brakuje ale są postępy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×