Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Nie polecam neuroleptyków na podnoszenie dopaminy. To jak gaszenie pożatu benzyną, zawsze będziemy mieli pewną blokadę dopaminy, nawet przy minimalnych dawkach.

 

Najlepszy ogólnie dostępny lek na dopaminę aktualnie to wellbutrin. Nie znajdziemy czystego leku dopaminowego. Jak ktoś ma taką możliwość to niech kombinuje i załatwi sobie metylofenidat. Ale z braku laku to i wellbutrin dobry. Agonistów nie polecam bo one na dłuższą metę wręcz wypierają organizm z katecholamin. Wiem bo stosowałem je chyba najdłużej z wszystkich forumowiczów.

 

Skąd ktoś może wiedzieć, że mu nie brakuje serotoniny. Takie dywagacje są trochę bez sensu. Następuje nasilenie lęków na SSRI bo pewne receptory serotoniny odpowiadają za lęki, jak mamy mało serotoniny to ich liczba rośnie (upregulacja), a biorąc SSRI dodatkowo je agonizujemy. Stąd wzrost lęku. Potrzeba sporo czasu żeby pod wpływem wysokiego poziomu serotoniny te receptory wróciły do normy (ich ilość i wrażliwość). Myślicie, że dlaczego SSRI są postrzegane za najlepsze leki przeciwlękowe? Działające na wszystkie rodzaje lęku, razem z OCD.

 

Pozatym dopamina odgrywa rolę w pewnych rodzajach depresji, ale leki czysto dopaminowe nie są idealne na większość rodzajów depresji. Mogą nasilić lęki, pogorszyć OCD, a czasami wywołać wręcz manię czy obsesję - osoby predysponowane mogą doświadczyć objawów psychotycznych. Nie wspominając o możliwościach nadużyć tych leków, wprowadzania się w stan euforii i uzależnień. Widział ktoś kogoś ćpającego SSRI? Nie i dlatego te leki są stosowane w większości depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam neuroleptyków na podnoszenie dopaminy. To jak gaszenie pożatu benzyną, zawsze będziemy mieli pewną blokadę dopaminy, nawet przy minimalnych dawkach.

 

Najlepszy ogólnie dostępny lek na dopaminę aktualnie to wellbutrin. Nie znajdziemy czystego leku dopaminowego. Jak ktoś ma taką możliwość to niech kombinuje i załatwi sobie metylofenidat. Ale z braku laku to i wellbutrin dobry. Agonistów nie polecam bo one na dłuższą metę wręcz wypierają organizm z katecholamin. Wiem bo stosowałem je chyba najdłużej z wszystkich forumowiczów.

 

Skąd ktoś może wiedzieć, że mu nie brakuje serotoniny. Takie dywagacje są trochę bez sensu. Następuje nasilenie lęków na SSRI bo pewne receptory serotoniny odpowiadają za lęki, jak mamy mało serotoniny to ich liczba rośnie (upregulacja), a biorąc SSRI dodatkowo je agonizujemy. Stąd wzrost lęku. Potrzeba sporo czasu żeby pod wpływem wysokiego poziomu serotoniny te receptory wróciły do normy (ich ilość i wrażliwość). Myślicie, że dlaczego SSRI są postrzegane za najlepsze leki przeciwlękowe? Działające na wszystkie rodzaje lęku, razem z OCD.

 

Pozatym dopamina odgrywa rolę w pewnych rodzajach depresji, ale leki czysto dopaminowe nie są idealne na większość rodzajów depresji. Mogą nasilić lęki, pogorszyć OCD, a czasami wywołać wręcz manię czy obsesję - osoby predysponowane mogą doświadczyć objawów psychotycznych. Nie wspominając o możliwościach nadużyć tych leków, wprowadzania się w stan euforii i uzależnień. Widział ktoś kogoś ćpającego SSRI? Nie i dlatego te leki są stosowane w większości depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam książkę w której pisze że downregulacja receptorów 5HT2 gdy stosuje się SSRI następuje już po 5-6 dniach,więc te zmiany receptorowe mogą mieć co najwyżej pośredni efekt przeciwdepresyjny,wydaje się że główną role odgrywa downregulacja autoreceptorów 5HT1a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam książkę w której pisze że downregulacja receptorów 5HT2 gdy stosuje się SSRI następuje już po 5-6 dniach,więc te zmiany receptorowe mogą mieć co najwyżej pośredni efekt przeciwdepresyjny,wydaje się że główną role odgrywa downregulacja autoreceptorów 5HT1a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami na taką nerwice ze środków farmakologicznych może się sprawdzić opipramol,niekoniecznie muszą to być stricte leki przeciwdepresyjne,może same anksjolityki wystarczą.Jeśli muszą juz to być antydepresanty to takie które oddziałują na serotonine niekoniecznie solo jak SSRI choć one się w nerwicach najlepiej sprawdzają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami na taką nerwice ze środków farmakologicznych może się sprawdzić opipramol,niekoniecznie muszą to być stricte leki przeciwdepresyjne,może same anksjolityki wystarczą.Jeśli muszą juz to być antydepresanty to takie które oddziałują na serotonine niekoniecznie solo jak SSRI choć one się w nerwicach najlepiej sprawdzają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami raczej SSRI, nie leki noradrenalinowe, one mogą potęgować somatykę. Mirtazapina jest trochę inna bo ona podnosi niby noradrenalinę ale silniejsze jej działanie to antagonizm 5-ht2a/c, więc może temu przeciwdziałać. Ale mirta to tak zmulający lek, że szok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami raczej SSRI, nie leki noradrenalinowe, one mogą potęgować somatykę. Mirtazapina jest trochę inna bo ona podnosi niby noradrenalinę ale silniejsze jej działanie to antagonizm 5-ht2a/c, więc może temu przeciwdziałać. Ale mirta to tak zmulający lek, że szok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977, miko84, o tym opipramolu słyszałem, ale ludzie trochę narzekają na zamulenie po niej, niestety na mircie jest ta senność i długie spanie. Spróbuję może małą dawkę wenli, to będzie głównie serotonina. Miałem kiedyś na niej większego powera, bo na ssri to taka dętkowatość mnie dopada a jednocześnie lęk, żeby było zabawniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977, miko84, o tym opipramolu słyszałem, ale ludzie trochę narzekają na zamulenie po niej, niestety na mircie jest ta senność i długie spanie. Spróbuję może małą dawkę wenli, to będzie głównie serotonina. Miałem kiedyś na niej większego powera, bo na ssri to taka dętkowatość mnie dopada a jednocześnie lęk, żeby było zabawniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem jakiś czas temu że opipramol, od zawsze popularny w Niemczech, przeżywa swego rodzaju renesans popularności w Europie, mimo że jest dostępny już od 40 lat. Ponadto, ma być dość wyjątkowym lekiem z uwagi na oddziaływanie na receptory sigma, co wyróżnia go spośród reszty trójpierścieniowców. Mnie kilkukrotnie przepisano go na lęk do brania doraźnego, i muszę przyznać że działa, choć absolutnie nie tak spektakularnie anksjolitycznie jak benzo. Natomiast ma być bardzo pomocny stosowany regularnie przez dłuższy okres czasu, 3 razy dziennie. Innym lekiem trójpierścieniowym, który doraźnie nie bardzo się sprawdził u mnie, była doksepina, już nie pamiętam z jakich powodów nieco również inna od typowych TLPD. Doraźnie na lęk nie sprawdziła się, ale znów, ma być skutecznym lekiem przeciwlękowym jeśli brana dłużyszy czas. Inna rzecz że u nas są dostępne wyłącznie niskie dawki (10 i 25mg), kiedy w USA chodzą dawki rzędu 75 i 150mg.

Odstawiłem buspiron i Depakine, biorę wyłącznie 75mg wenli. Przy następnej wizycie coś trzeba będzie dołożyć żebym mógł normalnie spać i jeść, nie mówiąc o lęku który przez miesiąc stosowania nie tylko nie zmniejszył się, ale wręcz pogorszył. Wygląda na to że zamiast aktywizującego, potrzebny mi nieco bardziej sedatywny lek. Myślę o citalopramie i tradycyjnie o paroksetynie. Zobaczymy co doc wymyśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem jakiś czas temu że opipramol, od zawsze popularny w Niemczech, przeżywa swego rodzaju renesans popularności w Europie, mimo że jest dostępny już od 40 lat. Ponadto, ma być dość wyjątkowym lekiem z uwagi na oddziaływanie na receptory sigma, co wyróżnia go spośród reszty trójpierścieniowców. Mnie kilkukrotnie przepisano go na lęk do brania doraźnego, i muszę przyznać że działa, choć absolutnie nie tak spektakularnie anksjolitycznie jak benzo. Natomiast ma być bardzo pomocny stosowany regularnie przez dłuższy okres czasu, 3 razy dziennie. Innym lekiem trójpierścieniowym, który doraźnie nie bardzo się sprawdził u mnie, była doksepina, już nie pamiętam z jakich powodów nieco również inna od typowych TLPD. Doraźnie na lęk nie sprawdziła się, ale znów, ma być skutecznym lekiem przeciwlękowym jeśli brana dłużyszy czas. Inna rzecz że u nas są dostępne wyłącznie niskie dawki (10 i 25mg), kiedy w USA chodzą dawki rzędu 75 i 150mg.

Odstawiłem buspiron i Depakine, biorę wyłącznie 75mg wenli. Przy następnej wizycie coś trzeba będzie dołożyć żebym mógł normalnie spać i jeść, nie mówiąc o lęku który przez miesiąc stosowania nie tylko nie zmniejszył się, ale wręcz pogorszył. Wygląda na to że zamiast aktywizującego, potrzebny mi nieco bardziej sedatywny lek. Myślę o citalopramie i tradycyjnie o paroksetynie. Zobaczymy co doc wymyśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczyły mnie ostatnimi miesiącami lęki. Codziennie na benzoskach i tego typu.

Nie mogłem dojść skąd to, te lęki . Dołożyłem nawet Spamilan i nic.

Dziś wjechałem z wyższą dawka Paro . Dotąd brałem 10-15 mg.

Dziś 20mg i lęków brak .Pierwszy dzień bez lęków od miesiąca co najmniej,chociaż dzień się jeszcze nie skończył,,, Jak dobrze. Tu był babol , za mało. Po prostu za mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczyły mnie ostatnimi miesiącami lęki. Codziennie na benzoskach i tego typu.

Nie mogłem dojść skąd to, te lęki . Dołożyłem nawet Spamilan i nic.

Dziś wjechałem z wyższą dawka Paro . Dotąd brałem 10-15 mg.

Dziś 20mg i lęków brak .Pierwszy dzień bez lęków od miesiąca co najmniej,chociaż dzień się jeszcze nie skończył,,, Jak dobrze. Tu był babol , za mało. Po prostu za mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pelni zgadzam sie z Miko co do dywagacji uklad kary czy nagrody. Leczymy objawowo - jesli leki i obnizenie nastroju to glownie leki serotoninowe, jezeli depresja atypowa - sennosc, zmeczenie, nadmierny apetyt, bez lekow - bupropion, moklobemid, edronax i wenlafaksyna w wyzszych dawkach.

Zgadzam sie tez co podnoszenia dopaminy i rajcowania ukladu nagrody, metylofeidadem, selegilina - raczej nie lecza a nagradzaja powoduje cos dodatkowego, lepszego, cos co chce sie zwiekszac na utrzymania efektu, co w konsekwencji nie jest przykladem tzw. remisji.

W zasadzie co do neuroleptykow tez zgoda, ale jak juz napisano kwetiapina jest specyficznym lekiem - poza wskazaniami w CHAD,czytalem o pozytywnych efektach badan co do leczenia depresji jednobiegunowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pelni zgadzam sie z Miko co do dywagacji uklad kary czy nagrody. Leczymy objawowo - jesli leki i obnizenie nastroju to glownie leki serotoninowe, jezeli depresja atypowa - sennosc, zmeczenie, nadmierny apetyt, bez lekow - bupropion, moklobemid, edronax i wenlafaksyna w wyzszych dawkach.

Zgadzam sie tez co podnoszenia dopaminy i rajcowania ukladu nagrody, metylofeidadem, selegilina - raczej nie lecza a nagradzaja powoduje cos dodatkowego, lepszego, cos co chce sie zwiekszac na utrzymania efektu, co w konsekwencji nie jest przykladem tzw. remisji.

W zasadzie co do neuroleptykow tez zgoda, ale jak juz napisano kwetiapina jest specyficznym lekiem - poza wskazaniami w CHAD,czytalem o pozytywnych efektach badan co do leczenia depresji jednobiegunowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to ja coś mogę powiedzieć o paro już,biore trzeci tydzień.

Jest ekstra,wyrzucili mnie ze studiów,musiałem wrócić do domu którego nie znosze,przeżyć parę niepowodzeń i NIC.Czuję się bardzo dobrze.Mam dobry humor sporo energii której nie mam jak spożytkować,czuję się pewniejszy siebie,nawet atrakcyjny.Ustąpiło sporo lęków,teraz myślę sobie jak mogłem kiedyś w ogóle mysleć w tak depresyjny sposób,także na razie PARO najlepszy lek jaki miałem zdecydowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to ja coś mogę powiedzieć o paro już,biore trzeci tydzień.

Jest ekstra,wyrzucili mnie ze studiów,musiałem wrócić do domu którego nie znosze,przeżyć parę niepowodzeń i NIC.Czuję się bardzo dobrze.Mam dobry humor sporo energii której nie mam jak spożytkować,czuję się pewniejszy siebie,nawet atrakcyjny.Ustąpiło sporo lęków,teraz myślę sobie jak mogłem kiedyś w ogóle mysleć w tak depresyjny sposób,także na razie PARO najlepszy lek jaki miałem zdecydowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, Serio? Tak z dnia na nadzien po podniesieniu dawki paro ulga? Ja od 4 dni biore paro w dawce 20mg i napiecie jest nie do wytrzymania. Gdyby nie benzo w ogole nie znalazlbym sobie miejsca, chyba ze za oknem. Ale moze u Ciebie to wynik podniesienia dawki, a nie wchodzenia z calkowicie nowym lekiem

Grunt, ze jest lepiej. Bierzesz jeszcze cos do tego?

 

-- 04 mar 2013, 20:43 --

 

( Dean )^2, no a podobno paro ma powodowac anhedonie i pustke emocjonalna - wg niektorych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, Serio? Tak z dnia na nadzien po podniesieniu dawki paro ulga? Ja od 4 dni biore paro w dawce 20mg i napiecie jest nie do wytrzymania. Gdyby nie benzo w ogole nie znalazlbym sobie miejsca, chyba ze za oknem. Ale moze u Ciebie to wynik podniesienia dawki, a nie wchodzenia z calkowicie nowym lekiem

Grunt, ze jest lepiej. Bierzesz jeszcze cos do tego?

 

-- 04 mar 2013, 20:43 --

 

( Dean )^2, no a podobno paro ma powodowac anhedonie i pustke emocjonalna - wg niektorych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem jakiś czas temu że opipramol, od zawsze popularny w Niemczech, przeżywa swego rodzaju renesans popularności w Europie, mimo że jest dostępny już od 40 lat. Ponadto, ma być dość wyjątkowym lekiem z uwagi na oddziaływanie na receptory sigma, co wyróżnia go spośród reszty trójpierścieniowców. Mnie kilkukrotnie przepisano go na lęk do brania doraźnego, i muszę przyznać że działa, choć absolutnie nie tak spektakularnie anksjolitycznie jak benzo. Natomiast ma być bardzo pomocny stosowany regularnie przez dłuższy okres czasu, 3 razy dziennie. Innym lekiem trójpierścieniowym, który doraźnie nie bardzo się sprawdził u mnie, była doksepina, już nie pamiętam z jakich powodów nieco również inna od typowych TLPD. Doraźnie na lęk nie sprawdziła się, ale znów, ma być skutecznym lekiem przeciwlękowym jeśli brana dłużyszy czas. Inna rzecz że u nas są dostępne wyłącznie niskie dawki (10 i 25mg), kiedy w USA chodzą dawki rzędu 75 i 150mg.

Odstawiłem buspiron i Depakine, biorę wyłącznie 75mg wenli. Przy następnej wizycie coś trzeba będzie dołożyć żebym mógł normalnie spać i jeść, nie mówiąc o lęku który przez miesiąc stosowania nie tylko nie zmniejszył się, ale wręcz pogorszył. Wygląda na to że zamiast aktywizującego, potrzebny mi nieco bardziej sedatywny lek. Myślę o citalopramie i tradycyjnie o paroksetynie. Zobaczymy co doc wymyśli.

 

Depas a moze anydepresant faktycznie potrzebuje wiecej czasu zeby sie rozkrecic. Moze zamiast dodawac kolejne neuroleptyki stabilizatory itp zapewnic sobie miesiac z benzo na spokojne wprowadzenie leku. Przeciez LPD, stabilizatory neurolepy wchodza ze soba w interakcje i nigdy nie bedzesz wiedzial jak co dziala.

Ok benzo uzalezniaja. Ale dla zdrowia psychicznego potrzebna jest lekowa stabilizacja. Dodajac ciagle cos do czegos mozna tylko pogorszyc sprawe. Tak, benzo ma swoje wady, ale daje komfort na wprowadzenie leku. Twoje lekarz, pomimo Twojej przeszlosci, odcinjac Cie 8d benzo moze wywolac wiecej szkody niz pozytku. Jako profesjonalista powinien umiec stosowac benzo tak, zeby zminimalizowac ryzyko uzaleznienia.

 

-- 04 mar 2013, 20:59 --

 

( Dean )^2, Twoj pierwszy antydepresant? To moze byc lekka hipomania polekowa. Moze rozwaz z lekarzem zmniejszenie dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×