TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)

Czy stosował ktoś z Was Trazodon w połączeniu z Amitryptyliną i Zopiclonem jako kombinację nasenną?

(Trittico 150 mg + Amitriptilinum 25 mg + Imovane 7,5 mg)

Dark Passenger w jakim kontekście SSRI z trazodonem to trochę za dużo "szczęścia"?

Wczoraj wziełam tylko trodozon bez escitaloparmu i nic sie nie dzialo, zasnelam spokojnie i szybko, wiec chyba ten atak mial zwiazek z połączeniem tych dwoch leków

ile czasu zazywacie triticco????

ja wchodzę w 4 tydzień, ale tak porypanych snów jak ostatnio na triticco to nie miałam nigdy.

ja łykam pierwszy tydzień po 50mg i jak na razie jest OK ze snem ale to tylko dlatego że miałem ponad roczną przerwę, wcześniej po kilku miesiącach wspaniałego spania porobiło mi się tak że triticco nie dawał mi zasnąć, to sie nazywa chyba akatyzja - nie mogłem uleżeć bez ruchu,

to samo miałem po dłuższym używaniu mianseryny i mirtazapiny tak że nadal szukam panaceum na moje odwieczne kłopoty z zasypianiem

Na sen jeszcze kwetiapina w niskich dawkach (25mg) jest bardzo dobra, ale jak w przypadku leków które wymieniłeś, z czasem działanie nasenne ustępuje.

Pytałam już w innym wątku, ale i tu nie zaszkodzi Czy stosując Trittico i Cital można wziąć Gripex? Łapie mnie jakieś grypsko, a nic innego w domu nie mam.

Trittico to świetny lek, biorę go od ponad roku w dawce 150 mg i działa wyśmienicie przeciw depresyjnie, jak i nasennie. Jestem z niego zadowolona. I nie ma skutków ubocznych, jak np. tycia. Mnie wyciągnął z depresji.

depas, Czemu w niskich? Brałem 200mg i spalem super.

Biorę Trittico od ok dwóch tygodni jako wspomaganie Seronilu. Miałam klopoty ze snem, lęki - teraz śpię pięknie ale... no właśnie jest jedno ale - o której bym się nie położyła czy o 20 czy o 2, wstanie jest KOSZMAREM, mogę spac do południa zaczynałam od 25 mg, teraz 50 do 75 nawet nie probuję. To normalne czy coś nie halo? moja lekarka jest na urlopie , wizyta dopiero za 2 tyg.

Biorę Trittico od tygodnia. Dawkę stopniowo zwiększałam, teraz od 4 dni biorę cała tabletkę 75 mg i mam jeszcze gorsze problemy ze snem niż przed Trittico. Często się w nocy budzę, po kilka, kilkanaście razy. Często wybudzam się z ogromnym lękiem. I bardzo wcześnie wstaję, od 6-7 rano nie ma mowy bym ponownie zasnęła. Czy jest jeszcze sens czekania na działanie nasenne tego leku? Wizytę u psychiatry mam dopiero 28 lutego i nie wiem co robić.

depas, Czemu w niskich? Brałem 200mg i spalem super.

W niskich w tym sensie że już tak małe dawki jak 25mg wystarczą żeby ładnie spać, wyższe oczywiście tym bradziej. Spałem na kwetiapinie elegancko na 25-100mg.

-- 05 lut 2013, 14:32 --

bernitz, to raczej dość często spotykane że senność utrzymuje się w ciągu dnia i trudno wstać, jednak stopniowo powinno to ustępować, u mnie tak w każdym razie było. Po niecałych dwóch tygodniach wciąż spałem świetnie a w ciągu dnia zero zmęczenia.

-- 05 lut 2013, 14:35 --

Ina86, być może Tobie ten lek akurat wyjątkowo nie służy, z reguły ludzie śpią na nim aż za dobrze od pierwszej dawki. Na Twoim miejscu dałbym mu jeszcze parę dni i jeśli nic się nie poprawi, odstawił do kolejnej wizyty u lekarza.

Ina86, tez tak mam. Budzę się po trittico kilka razy w nocy. Mam po nim tez bardzo realistyczne sny

Rafka, a długo już to bierzesz? Dla mnie ten tydzień to była masakra. Wiedziałam, że przy Citalu, który biorę rano może być kiepsko na początku, ale myślałam, że chociaż w nocy odpocznę dzięki Trittico, a efekt zupełnie odwrotny.

Na szczęście dodzwoniłam się do mojego psychiatry i kazał dzisiaj nie brać na noc. Jak będę dobrze spać, to zostanę tylko przy Citalu, jak nie to będzie coś innego kombinował na sen.

Ina86, biorę prawie miesiąc. W ten poniedziałek ide do lekarza więc zobaczymy czy mi zmieni czy nie.

Dzieki za odpowiedzi :) Zaryzykowałam i zwiększyłam dawkę do 75 mg . Wzięłam o 20, o 23 spałam jak zabita i o 8 rano byłam już rześka! Najgorsze tylko, że rano mówię do mojego faceta, że nawet nie slyszałam jak przyszedł do łóżka a on na to takie oczy i mówi, że chyba przez pół godziny z nim rozmawiałam

Chce się spać" muli" po tym leku w

w dzien.Tyje,się po Tritico,zwiększa apetyt,powoduje wilczy głód,jak mianseryna?

Boje się senności w dzień osłabienia.Martwi mnie to przedłużone uwalnianie,działa cały dzień,i tego się boje "zamulki" w dzień.

Chce się spać" muli" po tym leku w

w dzien.Tyje,się po Tritico,zwiększa apetyt,powoduje wilczy głód,jak mianseryna?

Boje się senności w dzień osłabienia.Martwi mnie to przedłużone uwalnianie,działa cały dzień,i tego się boje "zamulki" w dzień.

Chce się spać" muli" po tym leku w

w dzien.Tyje,się po Tritico,zwiększa apetyt,powoduje wilczy głód,jak mianseryna?

Boje się senności w dzień osłabienia.Martwi mnie to przedłużone uwalnianie,działa cały dzień,i tego się boje "zamulki" w dzień.

Witam, czy mieliście to samo po tritico co ja? tzn brałem go od ponad roku, gdzieś około 15 miesięcy, przy ostatnich 5 miesiacach pojawiły się takie problemy z koncentracją że na sesje musiałem go odstawić. Brałem różnie, w zależności czy mogłem po nim spać czy nie, z reguły to 150 mg

-- 18 lut 2013, 13:47 --

cytrynka84 brałem mianseryne i wiem o czym mówisz, przytyłem po cholernej mianserynie z 20 kg?! masakra. Zauważyłem że podobnie działa na mnie Kwetaplex. Po triticco nie tyjesz, właśnie w tym jest dobry ten lek. Niechcenie się pojawia się gdy weźmiesz trochę więcej niż musisz, potrzebujesz.Generalnie na spanie dobry lek, tylko że po dłuższym stosowaniu nie można myśleć racjonalnie, masz masakryczną gonitwę myśli, nie możesz się skupić. Horror. Także przy dłuższym stosowaniu trzeba obserwować i uważać czy nie stajesz się jak Zombie albo Arnie z 13 posterunku....

Witam, czy mieliście to samo po tritico co ja? tzn brałem go od ponad roku, gdzieś około 15 miesięcy, przy ostatnich 5 miesiacach pojawiły się takie problemy z koncentracją że na sesje musiałem go odstawić. Brałem różnie, w zależności czy mogłem po nim spać czy nie, z reguły to 150 mg

-- 18 lut 2013, 13:47 --

cytrynka84 brałem mianseryne i wiem o czym mówisz, przytyłem po cholernej mianserynie z 20 kg?! masakra. Zauważyłem że podobnie działa na mnie Kwetaplex. Po triticco nie tyjesz, właśnie w tym jest dobry ten lek. Niechcenie się pojawia się gdy weźmiesz trochę więcej niż musisz, potrzebujesz.Generalnie na spanie dobry lek, tylko że po dłuższym stosowaniu nie można myśleć racjonalnie, masz masakryczną gonitwę myśli, nie możesz się skupić. Horror. Także przy dłuższym stosowaniu trzeba obserwować i uważać czy nie stajesz się jak Zombie albo Arnie z 13 posterunku....

Dzięki,trochę się przestraszyłam nie mogę pozwolić sobie na bycie zombie.Musze się skupić,uczyć.Dostalam Tritico na sen jako dodatek do sertraliny.Boje się wziąć,a to myślę,ze nie zadziała,potem znowu z drugiej strony boje się senności i "zamulenia" w dzień.Takie mam zakręcone myśli,raz tak,raz siak.

Dzięki,trochę się przestraszyłam nie mogę pozwolić sobie na bycie zombie.Musze się skupić,uczyć.Dostalam Tritico na sen jako dodatek do sertraliny.Boje się wziąć,a to myślę,ze nie zadziała,potem znowu z drugiej strony boje się senności i "zamulenia" w dzień.Takie mam zakręcone myśli,raz tak,raz siak.

Ja po pierwszej dawce chcialem obzygac łózko i tak skonczyl sie moj romans z trittico wczesniej niz zaczał.