Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Aranjani, dzięki za przepis

Ogólnie to ostatnio jak wchodzę na Wrony to mi się odruch Pawłowa włącza . Robię się głodna, bo wiem, że zaraz będzie o jedzeniu

a ja leże z wirusem w łożku ,żoładek jelita od wcz.ledwo żyje

Bianka78, hahaha

no ja jestem zmuszona zrobic tą sałatke na niedziele. Bo mojemu tak smakowała, że nudzi o nia od wtorku

-- 08 lut 2013, 12:48 --

Saraid, biedactwo a to jakieś grypsko czy zatrucie?

Aranjani, jakiś koszmarny wirus

Saraid, zazywasz coś Kochana ?

Czesc jak tam? Ja na religii siedze

Saraid, a my tu o żarciu

Aranjani, ja też zrobię w weekend, ale nie wiem, czy się z moim podzielę

Bianka78, hahahaha

anonus, joł

A może poprosić administracje o zmiane tytułu na "dzienne żarłoki" będziemy gadać co kto ugotował,zjadł i inne

Bianka78, w jaki sposób wygrałaś z malkontenctwem?

Aranjani, czesc, wilczyco,

Aranjani, coś tam ,ale nie bardzo wchodzi mi ,tak nie mogę czytać i jedzeniu anonus, czesc

Saraid, czesc. Moze masz grype zoladkowa?

Saiga, co tam, niewypale?

anonus, uważaj bo ja na wściekliznę nie jestem szczepiona

Saraid, oby jak najszybciej przeszło

Aranjani, nie boje sie, bo za daleko mieszkasz...tak mysle .

anonus, stara bieda zakazana facjato

Aaa pamiętaj niema gorszego przeciwnika niż wściekła kobieta

anonus, oj tam oj tam... i tak uważaj... bo wilk głodny to zły wilk

Saiga, ale Wy sobie słodzicie

no tu chcąc nie chcąc muszę Ci przyznac rację

Saiga, to dobrze, ale pamietaj, ze Ty tez jestes na czarnej liscie zakazanych twarzy

Aranjani, rzuce Ci jakiegos "stejka" i wystarczy

anonus, myślisz, że ja się byle czym zadowole?! Ja wymagająca jestem Krewetki po tajsku poprosze

Saiga, żeby z tym wygrać, musisz dostać nieźle w kość od życia w pewnym momencie. Potem jak wspominasz ten czas dochodzisz do wniosku, że teraz to jest super i nic więcej Ci do szczęścia nie potrzeba.

Ale tak szczerze - nie polecam Ci tego sposobu

anonus, nie odbiegasz wiele

Aranjani, a jak już jest wściekła o coś,gdy facet sie pyta o co chodzi ta odpowiada "o nic" i jest tymbardziej wściekła bo chłop sie nie domyśla a jej to sie wydaje logiczne i banalne

-- 08 lut 2013, 12:29 --

Bianka78, no tak,większe "bagno" wywołuje często takie zmiany..

Chce do domu

Saiga, oj tam oj tam

Aranjani, nie kombinuj jest tak wasza śmiertelna broń zwana "FOCHEM"...strach się bać

dzień dobry państwu

Saiga, ale ja mój drogi nie kombinuje a foch... no cóż, czasami nic innego na Was nie działa

Snejana, hej