Wiara czyni cuda

Wiara w to, że się uda i że to co robię ma sens jest ważna. Bez tego można byłoby się od razu zabić.

Co do religii, to z żadną się nie identyfikuję.

lolil, jaka marna wiara twoja ejjj... Dajesz rade wieżyć nie jest łatwo. Dajesz rade, pamietasz? Nie ważne ile razy upadniemy ważne żeby wstać o ten 1 raz wiecej, na tym polega to wszystko!!

Brakuje mi większej wiary, większej ufności do Boga, który jest podporą w tych upadkach, której można się uchwycić powstając- powoli, aczkolwiek zawsze z dobrym efektem.

lolil, mam to samo, luknij na to inaczej. Nikt naszej wiary nie mieży. Z czasem zaufanie samo przyjdzie mówie Ci. Ja codziennie też zazdroszcze innym wiary jaką mają, a z 2 strony myśle ile pracy w to włożyli, ile razy podupadając wstali, dlaczego mi miało by to przyjść łatwiej..Głowa do góry nie ważne czy wiara duża czy mała. Ważne że szczera i płynąca z serca;)

Dzięki :) Mam takie rozkminy bo niedawno usłyszałam w konfesjonale że nie mam wiary i to mnie przybiło

Masz i to większą niż niejeden z nas, ale trzeba ją pogłebiać a owoce same się pokażą w życiu;]

ciacho, wiesz..

ala1983, Buhahaha jaki ladny piesek;) Ok lecha zielonego mozesz postawic;)

wiara jest dla słabych i frajerów; łatwiej 'wierzyć' że będzie dobrze, naiwnie sobie wmawiać że istnieje jakas nadprzyrodzona moc i ze po smierci bedzie lepiej zamiast po prostu dzialac, ale niestety w dzisiejszych czasach ludziom prostym i prymitywnym łatwiej, zazdroszcze

wiara jest dla słabych i frajerów; łatwiej 'wierzyć' że będzie dobrze, naiwnie sobie wmawiać że istnieje jakas nadprzyrodzona moc i ze po smierci bedzie lepiej zamiast po prostu dzialac, ale niestety w dzisiejszych czasach ludziom prostym i prymitywnym łatwiej, zazdroszcze

wiara jest dla słabych i frajerów; łatwiej 'wierzyć' że będzie dobrze, naiwnie sobie wmawiać że istnieje jakas nadprzyrodzona moc i ze po smierci bedzie lepiej zamiast po prostu dzialac, ale niestety w dzisiejszych czasach ludziom prostym i prymitywnym łatwiej, zazdroszcze

Skipper nie obrażaj ludzi wierzących...

Skipper nie obrażaj ludzi wierzących...

Skipper nie obrażaj ludzi wierzących...

wolność słowa ziomuś

wolność słowa ziomuś

wolność słowa ziomuś

wolność słowa nie polega na obrażaniu drugiego człowieka, a dwa nie jestem ziomuś

wolność słowa nie polega na obrażaniu drugiego człowieka, a dwa nie jestem ziomuś

wolność słowa nie polega na obrażaniu drugiego człowieka, a dwa nie jestem ziomuś

ja nie obrażam drugiego człowieka tylko naśmiewam się z całej rzeszy naiwnych, co w tym złego?

ja nie obrażam drugiego człowieka tylko naśmiewam się z całej rzeszy naiwnych, co w tym złego?

ja nie obrażam drugiego człowieka tylko naśmiewam się z całej rzeszy naiwnych, co w tym złego?

Obrażasz i generalizujesz. Aby nie obrażać innych, pisze się "JA uważam, że", albo "MOIM zdaniem", bo nie posiadasz żadnej wiedzy absolutnej i twoje zdanie jest tak samo subiektywne jak zdanie innych ludzi. Osobiście nie jestem wierząca, ale potrafię poszanować wybory innych ludzi, jakkolwiek bym o nich nie myślała. Poza tym wiara to silne narzędzie, już nie jako wiara w religię/boga, tylko jako wiara sama w sobie. Bez wiary (w cokolwiek) nie ma sukcesów.

Obrażasz i generalizujesz. Aby nie obrażać innych, pisze się "JA uważam, że", albo "MOIM zdaniem", bo nie posiadasz żadnej wiedzy absolutnej i twoje zdanie jest tak samo subiektywne jak zdanie innych ludzi. Osobiście nie jestem wierząca, ale potrafię poszanować wybory innych ludzi, jakkolwiek bym o nich nie myślała. Poza tym wiara to silne narzędzie, już nie jako wiara w religię/boga, tylko jako wiara sama w sobie. Bez wiary (w cokolwiek) nie ma sukcesów.