Mój dzisiejszy dzień

ProstaNazwa, u mnie to sprawy hormonalne. Przez jakiś czas miałam spokój i znowu bezsenność powróciła. Podejrzewam też, że może po prostu jestem za mało obciążona obowiązkami - dzieci dorosłe, my tylko oboje z Mężem-nie wiem, a może jeszcze coś innego. Nie czuję niepokoju, ani lęku, ale też nie chce mi się spać/???/.

-- 01 lut 2013, 03:54 --

Idę do kurnika..pogram w Literaki.

jasaw u mnie nie hormony, ale ogólny lęk i stan napięcia przed działaniem bezsenność być może też zawdzięczam braku obowiązków. Mimo że ja bez dzieci, to ostatnio się rozleniwiłam... Odizolowałam się chyba za bardzo od otoczenia no nic ja sobie też muszę znaleźć zajęcie. Zostaje mi tylko życzyć powodzenia w zasypianiu bądź literakach :)

Ja sama nie wiem czemu sie obudziłam. Sprubuje jeszcze sie położyć,ale już czuje zapa h świeżo zaparzonej kawy z mleczkiem od której zaczynam dzień...

-- 01 lut 2013, 04:22 --

Ja sama nie wiem czemu sie obudziłam. Sprubuje jeszcze sie położyć,ale już czuje zapa h świeżo zaparzonej kawy z mleczkiem od której zaczynam dzień...

ProstaNazwa, dziękuję...ale nie poszło mi najlepiej. Nadal nie chce mi się spać, ale trudno.

Też wstałam na papierosa. Zaraz znow sie położe zeby za chwile znow wstac.całą prawie butelke mineralnej wypiłam

-- 01 lut 2013, 05:14 --

Też wstałam na papierosa. Zaraz znow sie położe zeby za chwile znow wstac.całą prawie butelke mineralnej wypiłam

fatuma03, ja też piję - herbatki owocowe, ale już się nie kładę, bo też co chwila wstawałam. Poczekam, aż naprawdę zachce mi się spać...

jasaw, jak mi sie zachce spac to budzik zadzwoni

-- 01 lut 2013, 05:43 --

jasaw, jak mi sie zachce spac to budzik zadzwoni

fatuma03, wstajesz do pracy??

Mąz do pracy,juz wstał. Synek sie tez o udził i flache mleka ciągie. A ja kawke popijam. Koniec mojej nocy

-- 01 lut 2013, 06:05 --

Mąz do pracy,juz wstał. Synek sie tez o udził i flache mleka ciągie. A ja kawke popijam. Koniec mojej nocy

fatuma03, może z Synkiem później zaśniesz??? Dobrze byłoby...

jasaw, kochana,ja dzis mam cieżki dzień. Pogrzeb kolegi,psy holog. No i zwykłe obowiązki. Nie wiem jak ten dzien przeżyje... 9

-- 01 lut 2013, 06:49 --

jasaw, kochana,ja dzis mam cieżki dzień. Pogrzeb kolegi,psy holog. No i zwykłe obowiązki. Nie wiem jak ten dzien przeżyje... 9

Idę sobie kawe zrobić,ciemno jeszcze i deszcz pada ,ostatni snie przesiedziałam w domu na zwolnieniu i padałam na twarz ateraz pogoda to jakaś tragedia, chlapa i wogóle szarówka.Chkoda tej zimy ładna była , moze jeszcze będzie biało w później wiosna 21 marca i topienie marzanny.

fatuma03, no faktycznie ciężki...współczuję. Ale jestes młoda osobą, więc na pewno poradzisz sobie

fatuma03,

Rzeczywiście nic przyjemnego, ale dasz rade, musisz.

Właczyłam pranie.

ja sie zbieram powoli...udanego dnia bez lęku-damy radę

musze wierzyc wy tez

comatom,

miłego dnia

comatom,

miłego dnia

dzieki-wajemnie

Wezme najwyżej więcej tabletek bo bez tego to nic tylko usiąść i płakać

Tradycyjnie, pobudka już z lękiem na plecach.

Wezme najwyżej więcej tabletek bo bez tego to nic tylko usiąść i płakać

A ja się zbieram do pani pscyholog nie byłem już 2 tygodnie w sumie to się stęskniłem Potem papierkowych dużo spraw na uczelni, a potem może jakieś zakupy w galeri bo są wyprzedaże jeszcze :)

Tak więc trzymajcie się ciepło. A wczoraj fakt było coś z pogodą bo moja mame i mnie tak łeb bolał że hej, do tego nie pomagały apapy ibupromy itp.

witam

Czy ktoś jest tutaj z Białegostoku i chcialby nawiazac kontakt i porozmawiać o chorobie piszcie : info@netwiz.pl

Na razie powolny i leniwy...

Zniechęcam nietoperze

Nie wiem czy iść dziś na Grupę literacką.Zupełnie nie potrafię podjąć decyzji

kasiątko, pamiętasz, jak się onegdaj zastanawiałam, czy wyjść po córkę na rehabilitację?

I jak mnie wtedy dopingowaliście? A to przecież tylko kilka przystanków było....