Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Na razie nie chce o nich myśleć. Wiem jedno - im dłużej byłem na SSRI (akurat na paro), tym działanie było lepsze, nawet po wielu miesiącach, ciągły progres. Na mircie nie bardzo, pozatym ta zmuła nie przechodziła. SSRI mają poza działaniem przeciwdepresyjnym masę pozytywnych efektów na organizm - działanie przeciwzapalne, neuroprotekcyjne, immunomodulujące (zero infekcji na paro) i co ciekawe przeciwgrzybiczne. Tak więc mają sporo pozytywnych działań. Mirta niestety zwiększa np. poziom TNF-alfa - silnie prozapalnej cytokiny :f.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli można wysnuć założenie że jeśli lek agonizuje jakiś receptor (np.H1 czy 5HT2c) może je w pewnym stopniu downregulować ale nie zlikwiduje ich określonego wpływu na organizm gdyż do końca zostanie ich agonistą -więc mirtazapina zawsze będzie zamulała,z czasem mniej ale formalnie cały czas pobudzając receptor H1 będzie wpisana w nią komponenta "muląca".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977 tak jak piszesz, z tym, że mirta antagonizuje H1 i 5-ht2c. Do pewnego stopnia receptory H1 downregulują ale zmuła występuje ciągle bo ten antagonizm też jest stale. Podobnie SSRI - do pewnego stopnia ta downregulacja 5-ht2c następuje, ale one ciągle agonizują te receptory, więc pewne efekty będą stałe.

 

elfrid pamiętam dobrze, ale z perspektywy mirtazapiny widzę, że na pewien rodzaj anhedonii SSRI działały - czytałem sporo, a na mircie wogóle. Akurat brak energii na paro był w porównaniu do mirty minimalny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko mirta? Duża różnica między 30 a 45?

 

-- 02 lut 2013, 12:49 --

 

Zryta ta mirta że szok. Lek powoduje taką dezorientację, problemy z koncentracją i uwagą, że powinien być zabroniony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna znowu biorę mirtę, ale mam problem. Po przebudzeniu widzę podwójnie! Wcześniej było to ok.2-3minuty od razu po przebudzeniu. Dzisiaj trwało to ok. godziny!! Przestraszyłam się nie na żarty, że tak mi już zostanie. Miał ktoś tak? Powinnam się martwić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirta bye bye, zmuła i dezorientacja nie mijają, na tym leku nie da się normalnie funkcjonować. W dodatku lek pogarsza funkcjonowanie społeczne, co u osoby z lękiem społecznym jest nie do zaakceptowania... Zmieniam na sertralinę i tym razem wytrwam na niej choćby nie wiem co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To by znaczyło, że tylko połączenie tych leków jest dla mnie dobre. Ale zobaczę jak będzie gdy mirta "spłynie". Jeśli będzie kijowo to zastanowie się nad dołożeniem mirty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, co nie znaczy, że staje się to mniej pasjonujące... Tak czy owak mirta sama to niezbyt dobry lek, szczególnie dla osób z problemami z uwagą, słabym poziomem energii i lękiem. Czułem się na niej jak dziecko autystyczne, tak zaburza zdolności komunikacji :? . Aha, pojawiające się u mnie zajady na tym leku, a znikające zaraz po zaprzestaniu jego stosowania wskazują na negatywny wpływ leku na układ odpornościowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, A jeszcze do niedawna byłeś flagowym przeciwnikiem SSRI i uważałeś, że mirta jest najlepsza na depresje endogenne, która u Ciebie może występować.

Szkoda, że nie ma jakiś badań laboratoryjnych w psychiatrii, które wskazywałyby w którą grupę leków celować i tyle. A nie taki totolotek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo SSRI mają swoje minusy, np. czas jaki musi minąć u niektórych by zadziałały. Ale te leki mają nad innymi, np. nad mirtazapiną tą ogromną przewagę, że są pozbawione działania na histaminę. Pozatym skąd ta cholerna agresja na mircie, gdzie SSRI w moim przypadku są tonujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy uspokaja czy zmula bardziej. Agresywny na pewno bardziej byłem na mircie niż wcześniej na paro. Niestety mam problem z pozytywnymi uczuciami (sympatia, empatia itp.) a mirta na pewno ich nie polepszała, jak już to pogarszała w stronę negatywnych uczuć - agresji, złości i poirytowania czyimś zachowaniem lub słowami. SSRI mają przeciwne działanie u mnie - zwiększają pozytywne uczucia do innych (nie mówię o ogólnych pozytywnych emocjach). Byłeś agresywny na fluo bo fluo to dziwny SSRI, ten lek ma działanie antagonizujące 5-ht2c - co może zwiększać dopaminę i noradrenalinę, a to one odpowiadają za agresywność. Wiele osób na mircie odczuwa agresywność i ataki złości, można poczytać sporo opinii w necie. SSRI mają działanie przeciwne, ale trzeba dać im czas.

 

Na paro będziesz miał więcej pozytywnych uczuć do innych, tylko musisz dać lekowi się rozkręcić. U mnie początkowo paro działało inaczej niż po paru tyg. Po paru tyg. było pod tym względem bardzo dobrze - mniejszy lęk podczas spotkań z innymi, więcej pozytywnych uczuć, zero agresywności (chyba, że wypiłem).

 

Jeśli komuś zależy na największej zmianie osobowości i zachowań lękowych to SSRI są pod tym względem najlepsze. Wiele osób (w tym ja) odczuwa, że działanie SSRI z czasem bywa coraz lepsze. Na mircie przeciwnie - początkowo dobrze na niektórych działa ale potem działanie słabnie lub całkiem zanika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, Jakbym czytał o sobie z tymi pozytywnymi uczuciami wobec innych. Mam nadzieję, że będzie tak jak napisałeś. Mam dać Seroxatowi 20mg w dawce 20mg luty, marzec. Zobaczymy, chyba, że mnie zacznie jakoś mega zmulać. I skoro nie aktywizuje jak fluo, może i topiramat będzie nie potrzebny.

 

-- 03 lut 2013, 17:07 --

 

NIe powiem, że podniosłeś mnie tym na duchu, tym działaniem paro na kontakty społeczne. Choć wcześniej tyle na forum naczytałem się o anhedonii. Nie chciałbym też nakręcać się pierdołami, tzn. mieć umirakowany tumiwisizm i jakiś zdrowy dystans.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro jest świetne na to o czym piszesz, tylko u mnie były potrzebne wyższe dawki do działania na lęk społeczny, a jak brałem większe dawki to załączała się senność z rana (po przespanej nocy) i później popołudniu, za co winię działanie antycholinergiczne, w wyższych dawkach odczuwalne. Dlatego teraz próbuję z sertraliną, ona jest silnym lekiem a zamiast działania antycholinergicznego ma dodatkowe dopaminowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×