Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Snejana, nie mam wyboru, za dużo stworzonek mnie kocha, żebym mogła samolubnie odejść (dwa psy i dwa koty, chociaż właściwie ufam tylko jednemu psu i jednemu kotu :roll:)

 

A propo stworzonek... Nie mogłam znaleźć dziś mojego kochanego Hipolitka, kocurka. Najpierw spokojnie zaczęłam wołać po imieniu, zawsze przychodził z wrzaskiem na przytulanki. Potem sztuczka z jedzeniem - nic.

Zaczęłam się martwić, przeszukałam cały dom. Nic. Panika jak sku7rwysyn, latam jak wściekła po klatce schodowej nawołując przez łzy Hipolita.

Wlazłam nawet sama do ciemnej piwnicy szlochając i wrzeszcząc kici-kici.

Wróciłam do domu, zapłakana. Ostatnia szansa - rozsuwam łóżko, a w skrzyni na pościel Hipolit, bo kto.

I się tuli bo spał w najlepsze.

Stres jak nie wiem, ciśnienie miałam chyba ze 300... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×