Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

niecierpliwy, są lęki z innych grup leki przeciwpadaczkowe, neurlleptyki, które też pomagają na problemy lękowe. Nie u wszystkich antydepresanty się sprawdzają, chociaż z powodu teoretycznie najmniejszych działań niepożądanych są to zawsze leki pierwszego rzutu. Głowa do góry.

 

-- 25 sty 2013, 00:47 --

 

PS A jak się czułeś po benzodiazepinach typu Xanax, pomagały na tą potliwość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paroksetyna... No cóż, u mnie świetnie zadziałała przeciwlękowo. I równie mocno sedatywnie. 12-14 godzin snu na dobę było normą, a i tak chodziłem jak pijany. Zmniejszenie dawki z 40 mg na 20 mg dało pewną poprawę, niemniej jednak dalej czułem się źle. Odstawiłem w cholerę.

Miło jest powspominać stare czasy :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dajesz rade? Ciezko ogarnac zycie po "zyciu" w takim kaftanie ochronnym jakim jest paroksetyna. Z poziomu bezlękowego trzeba zmierzyc sie z rzeczywistoscia tylko i wylacznie poleajac na sobie i swoich reakcjach. No chyba ze u Ciebie paroksetyna nie miala az tak silnego przeciwlękowego dzialania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84 działa tak jak każdy SSRI - czyli go agonizuje a po długim czasie brania każdego SSRI ilość tych receptorów maleje. Działanie antagonizujące 5-ht2c ma tylko fluoksetyna.

 

elfrid agomelatyna, mianseryna lub mirtazapina - to Ci proponuje jak już wypróbujesz wszystkie SSRI ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, no ale skoro fluo antagonizuje 5-ht2c to dlaczego tak pobudza i jako jedyny SSRI nie jest stosowany na...lęki? :roll:

 

-- 25 sty 2013, 11:41 --

 

w tej dziedzinie jest tyle zagadek, sprzeczności i paradoksów, że nie dziwię się już psychiatrom, że strzelają w nas lekami jak do kaczek...

może właśnie dlatego to tak fascynująca nauka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest stosowana, jest do tego nawet zarejestrowana. U niektórych antagonizm 5-ht2c może wywołać pobudzenie (zwiększenie uwalaniania dopaminy i noradrenaliny) i jest to przez chorego czasami odczytywane jako negatywne działanie. Np agomelatyna mimo działania na melatoninę niektórych pobudza. Zależy od osoby. Ale czy agonizm czy antagonizm 5-ht2c jest dla nas korzystny bardzo łatwo sprawdzić - spróbować mirty albo SSRI i sprawdzić co nam lepiej "leży".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niecierpliwy, a pisałeś swego czasu, że po paro już widzisz poprawę. Ja nadal twierdzę, że topiramat zmniejsza nadmierne pocenie.

 

______

Na pocenie się Panowie wystarczy wziążć pól tabletki ( starcza raz dziennie z rana) DITROPANU.

Miałem z tym poceniem problem jak wchodziłem z Metylo( w dodatku bylo lato) , lalo sie ze mnie niemiłosiernie, Ditropan pomógł i wszystko odeszło jak ręką odjął . Teraz już tego nie biorę ,ale na tamten czas było to super lekarstwo.Czasami starczało i ćwierć tabletki ,żeby tak się nie pocić. Sam lekarz mi to przepisał do Metylo ,jak mu powiedziałem ,żeby coś mi dał na to pocenie. Na ogół to bardzo rzadko się pocę ,ale wtedy ,masakra.

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elfrid, mam pytanie , czemu Ty tak skaczesz z tym dawkowaniem u siebie tego Topiramatu?

Jest to tak niestabilny lek ,czy bardziej Ty masz z nim problem?

Nie wiem czy czytałeś ,ale znalazłem w Necie ciekawy artykuł naukowy o tym leku,

przeczytaj proszę , jak możesz i powiedz , czy jest w TYM choc troche Prawdy?:

http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2011/2/02_Topiramat%20lek%20przeciwpadaczkowy.pdf

Narka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, na razie biorę sam topiramat. I jak będzie ok, żadnego antydepresanta po tej dwutygodniowej przerwie po fluo nie będę wprowadzał. Jestem zresztą coraz większym zwolennikiem leków przeciwpadaczkowych za ich naturalne, zrównoważone działanie na nastrój, który jest ustabilizowany, a w konsekwencji też na lęki.

 

Tańczący z lękami, jak u Ciebie na tej lamotryginie?

 

-- 25 sty 2013, 22:28 --

 

Kalebx3, skoczyłem z 50 do 100 mg bo nie miałem 25. To okazało się za dużo bo uboki wróciły ze zdwojoną siłą. Teraz biorę rano 25mg i wieczorem 25mg i mam zamiar podnieść wieczorną dawkę do 25mg. Topiramat to lek, który moim zdaniem się ciężko wprowadza... uczucie strucia, otumianienia, nadwrażliwość na światło, dźwięki, rozdrażnienie. Ale jak mi to przeszło to pojawiła się wewnętrzne cisza i spokój. Po podniesieniu do 100 uboki wróciły. Jednak chce podnieść bo uważam, że jednak coś więcej wyciągnę z tego leku niż z dawki 50 mg. Ale teraz mam zbyt intensywny okres, żeby sobie pozwolić na niebycie w formie. Także powoli i na pewno stopniowo.

 

-- 25 sty 2013, 22:32 --

 

Kalebx3, Czytałem już ten artykuł, ale pod jakim kątem mam Ci potwierdzić czy to prawda. Lek na każdego działa inaczej. Wg mnie ma właściwości stabilizujące i w odróżnieniu od antydepresantów nie wpływa sztucznie na nastrój. Jednak jest to pierwszy lek przeciwpadaczkowy jaki biorę, więc nie ma też skali porównawczej. Ale z dotychczas branych leków, głównie LPD: wenla, fluo, bupropoion, mianseryna - jest mniej spektakularnie a bardziej naturalniej, więcej samoświadomości, więcej dystansu, więcej spokoju. Może po trzech miesiącach samego topi wszystko się zawali, ale jak będę musiał wrócić do LPD, to na pewno z jakimś stabilizatorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, powiem Ci, że dziś całkiem nieźle, może to kwestia odstawki mirty, ale nieco więcej mi się chce. Świadom jestem jednak, że takich jednodniowych jaskółek nie należy traktować zbyt poważnie. Poza tym ja dopiero będę wchodził na 75mg, więc teoretycznie jeszcze nie działa w pełni. Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za nasze stabilizatory :smile:

 

-- 25 sty 2013, 21:52 --

 

powiem Ci również, że w przeciwieństwie do antydepresantów nie mam właściwie żadnych uboków, żadnych lęków z tytułu wprowadzania leku, 2 h po zażyciu jestem spokojniejszy i odrobinę radośniejszy. Na razie jest to jednak zbyt lekkie działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

pierwszy raz piszę na tym forum, ale muszę w końcu to z siebie 'wyrzucić'. Moje zaburzenia zaczęły się 3 lata temu. Doprowadziłam swój organizm do strasznego stanu, to znaczy ja czuję się strasznie.

Tydzień temu pierwszy raz byłam u psychiatry, który przepisał mi ParoGen. Przez pierwszy tydzień 1/2 tabletki, później całą.

Aktualnie mam sesje i zastanawiam się czy teraz powinnam zacząć przyjmować tabletki ? Naczytałam się o skutkach ubocznych i boję się, że nie dam rady z nauką. W poniedziałek egzamin, a lęk utrudnia mi naukę. Zwariować można. Próbuję się skupić i dzwoni mi w uszach, poza tym szumy uszne i przerażające uczucie niepokoju...

 

Myślicie, że powinnam wziąć już jutro tabletkę ? Czy naprawdę pierwszy tydzień jest tak okropny, jak opisujecie ? Oczywiście wiem, że to zależy od organizmu, ale obawiam się, że część skutków ubocznych mogę sobie wmówić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bilbao, ja bym najpierw zajął się egzaminem i wpakował w siebie dużo magnezu, potasu w formie 2 bananów dzienne i meliski, ew. coś tam na uspokojenie ale niezamulającego. Po egzaminie/ach bierzesz tabsy i olewasz wszystko inne. I zacznij od połówki. Może nie będzie uboków, ale gdyby były postaraj się przetrzymać. A tu na forum zawsze piszą ci, którym akurat gładko leki nie wchodzą. Mnóstwo osób zadowolonych w ogóle nie udziela się na tych stronkach, ale na forum życia, czego i Tobie życzę :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dogomaniaczka, a po jakim czasie odczułaś różnicę ? ParoGen rzeczywiście zmienia podejście do świata ? Psychiatra mi powiedział, że moja osobowość może się 'nieco zmienić'.

 

Dziękuję bardzo za rady ! Zacznę brać od wtorku, bo w poniedziałek ostatni egzamin. Później przerwa do 11 lutego, więc chyba już dojdę do siebie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, wiecie może czy psychiatra może mi wypisać skierowanie do endokrynologa? mam wizyte w przyszłym tygodniu i chciałabym wykorzystać tę okazję żeby zdobyć to skierowanie i przebadać się pod kątem tarczycy? byłabym przeszczęśliwa gdyby się okazało, że to jest powód mojej wiecznej zmauły :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pamięć?

Apropo tej pamięci , bo znalazłem taki o to artykuł :

" Innym sposobem na poprawę zdolności poznawczych może być przyjmowanie donepezilu. Donepezil, podobnie jak MPH, jest już wykorzystywany w medycynie, a konkretnie w spowalnianiu utraty pamięci przez osoby dotknięte Alzheimerem. Podany pilotom myśliwców sprawił, że po miesiącu jego przyjmowania ich pamięć znacznie się poprawiła (lepiej pamiętali szczegóły treningów) łącznie z odpornością na sytuacje stresowe (lepiej radzili sobie w trakcie trudnych warunków, lądowania).".

Zastanawiam się jaki użytek miała by ta substancja w moim ADHD?>mógłbyś coś doradzić?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×