Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

witajcie :)

widze, ze dzisiaj normalnie taki ruch jak wczoraj postów nie nadążam czytać

Morda mi się tak drze, że powinnam siedzieć w Nocnych Markach

fozzie, ja w łożku jakiś wirus coś mnie dopadło ledwo żyje

Aranjani, cześć

Bry.

Mam stertę rzeczy do poprasowania, chce ktoś?

omeeena, ??

Saraid, witaj... współczuje. Wyleż się bo z takimi rzeczami nie ma żartów. I zyczę oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia

Bianka78 witaj. Zostaw to prasowanie. Szkoda życia.

Bianka78, ja będę lepszą siostrą od Ciebie i powiem, że możesz mi podrzucić bo i tak dzisiaj mam pościel do prasowania więc przy okazji Ci wyprasuję

Hej

Aranjani, uwieeelbiam Cię normalnie .

fozzie, ale ja noszę rzeczy z falbankami, firankami, pierdółkami. Taki neoromantyzm . Weź i se załóż to niewyprasowane .

Siostra, wobec powyższego nadal zgłaszasz się do pomocy? Ja obiad ci zrobię .

Bianka78, jasne ja lubie prasować

ok... deal... a co dobrego zrobisz ?

Aranjani, hmmm, no właśnie... co ja dobrego zrobię ... . Jakieś życzenia? Pomysły? Propozycje? ?

Bianka78, hmmm ja własnie cierpie dzisiaj na brak weny twórczej, dlatego sie ucieszyłam jak zaproponowałaś obiad jedna tylko prośba... bez pomidorów

Co to za nielegalne transakcje się tu odbywają,panie VAT zapłaciły ?

Saiga, jeszcze nie My się kwartalnie rozliczamy

Aranjani, za prasowanie możesz żądać wszystkiego . Jeszcze ci nawet trufle dodam (w sumie nie wiem, czy są smaczne, ale to ponoć szczyt wykwintu i finezji ).

Saiga, uczciwy Polak nie współpracuje z Urzędem Skarbowym .

Aranjani, ale vatu nie unikniecie,jeszcze wróce w tej kwestii

A poza tym jak tam?

Bianka78, ja też nie wiem czy dobre bo nie jadłam Więc możemy się obejść bez nich

Saiga, a Ty moze US pracujesz ? Czy jestes ich szpiegiem

Bianka78, ale uczciwy obywatel owszem,choć w sumie,jaktu być uczciwym skoro rząd nas dyma dzień w dzień.

musze isc do sklepu... a mi sie nie chce

Saiga,

Witam. Miało mnie tu nie być, bo stwierdziłem że przyzwyczajam się do życia bez luksusu. Tak niezaradny człowiek jak ja kiedyś musi skończyć w rynsztoku, więc lepiej już wcześniej zacząć lekcje przetrwania. Niestety, pokusa była silniejsza, czy wola życia. Różnie to można nazwać. Ale i tak, jeszcze coś wymyślę.

Saiga, sam widzisz .

Aranjani, to ja Ci i zakupy zrobię .

monk.2000, ja chyba nie w temacie...

Bianka78, poproszę fajki i kilo udek kurczakowych Dziękuje:) a... jeszcze kawę

Aranjani, lecę... . Zaraz. Ale jakie fajki i którą kawę ? Linki?

Aranjani, oba..

K*rwa zostałem zdemaskowany

Bianka78, mimo, że nie mam jakiejś strasznej awersji do prasowania (z prac domowych dobija mnie tylko ścierania kurzy), to stosuję (i chyba mam na to nawet patent) metodę pozwalającą zmniejszyć stos pogniecionych ciuchów o co najmniej połowę. Mianowicie......(werble proszę)......ostatnie wirowanie ustawiam na lekkie. Schnie może ciuteczkę dłużej, ale większość można schować prosto ze sznurka do szafy.

Bianka78, jakies lajty a kawa... hmmm moze być Woseba

Saiga, wiedziałam

-- 23 sty 2013, 12:25 --

omeeena,