Seks

I co? autor wątku wymiękł...uciekło biedaczysko...

Zamiast stymulacji umysłowej zaserwowaliśmy koledze gotowe pomysły do realizacji

Mi jeszcze na myśl przyszło rozbicie namiotu tudzież igloo....teraz tyle śniegu mamy.

*Monika*, ach Wy dewiantki ze Śląska....

Infamis, Jakiś fetysz trzeba mieć Kolego

Zdradź swój

Infamis,

*Monika*, zero orygnialności. Ja lubię wysokie obcasy.

-- 16 sty 2013, 02:23 --

*Wiola*, fair, not fair... who cares?

Infamis, wobec tego, na najbliższym zlocie strojem obowiązkowym dla Pań będą wysokie obcasy i lateks, dla Panów: strój a'la tajska łaźnia.

Infamis, No tak Teraz to się załamałam i idę płakać w poduszkę, dobranoc

*Monika*, nic z tych rzeczy. Wysokie obcasy nie mają nic wspólnego z lateksem (nie lubimy). Sam chciałbym wiedzieć co to oznacza. Kiedyś była teoria, że kobieta na wysokich obcasach przypomina facetowi zwierzynę łowną (łydka!). Taki atawizm. Facet - myśliwy. Kobieta - zwierzyna. Kurwa! Jaki ja jestem prymitywny!

-- 16 sty 2013, 02:43 --

*Wiola*, z poduszką to (raczej) nie wyjdzie...

Autor wątku uciekł?

Infamis, Mamy pozostałości po przodkach, więc atawizmów nie powinniśmy się wstydzić.

To jak z pomysłami? Renata była, igloo było, namiot i lala też.

Jak poradzić sobie z problemem autora wątku, podbijam temat

Kiedyś była teoria, że kobieta na wysokich obcasach przypomina facetowi zwierzynę łowną (łydka!). Taki atawizm.

jak nie depilowala nog to calkiem mozliwe

Jak poradzić sobie z problemem autora wątku, podbijam temat

- zaspokajac sie samemu

- znalezc zastepstwo na miejscu.. sasiadka moze?

- zaspokajac sie samemu

Autor napisał, że ta forma odpada......

Candy14, może nie ma sąsiadki, tylko samych sąsiadów?

Juz liczyłem na temat w stylu seks trenera

I co "poruchał" sobie autor?

Jak sobie z tym radzić? Wiadomo jak przychodzi ochota i nie ma możliwości na seks to szczerze mówiąc trochę się tym denerwuję. Wiadoma sprawa.

 

Pozdrawiam Tomek.

Idź na siłownie..jak walniesz dobry trening 4 x w tygodniu to jedyne o czym będziesz marzył to wygodne łóżko i dużo jedzenia

Nie mogę, są tematy, których lepiej tu nie poruszać.

monk.2000, Poruszać, przynajmniej jest zabawnie

a jak wiadomo śmiech to zdrowie więc taka mała forma terapii

I co "poruchał" sobie autor?

Jak tu przyjdzie, to go zapytamy

A czy w trakcie orgazmu - jesteście chorzy? Odczuwacie natręctwa? Macie depresję?

Co się dzieje podczas trwania tej błogiej przyjemności?

A czy w trakcie orgazmu - jesteście chorzy? Odczuwacie natręctwa? Macie depresję?

Co się dzieje podczas trwania tej błogiej przyjemności?

 

Orgazm przebija wszystko inne . Nie ma natręctw , nie ma depresji , jest tylko przyjemność i co tam lepsze miody

Co się dzieje podczas trwania tej błogiej przyjemności?

Co się dzieje ? Czachę zalewa Dopamina i pewnie z tysiąc innych reakcji chemicznych. Szkoda tylko ,że tak krótko,,ale to już inna bajka.

Mysle ze orgazm oslabia czlowieka na jakis czas ale raczej szybko regenerujemy sie:)

Mysle ze orgazm oslabia czlowieka na jakis czas ale raczej szybko regenerujemy sie:)

,,, jednak mimo wszystko czasem dobrze jest spuścić z krzyża

"Nie ma natręctw , nie ma depresji , jest tylko przyjemność " - mamy panaceum

" Szkoda tylko ,że tak krótko,,ale to już inna bajka." - ja nawet starałem sie uchwycić ten moment - ale nie da się