Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Nortt, ja hodowałam boasy, piękne gady, takie szlachetne.

Mnóstwo pieniędzy w nie ładowałam, miałam sporą kolekcję niektórych rzadko spotykanych w polsce odmian barwnych. K podzielił moją pasję, ale zrezygnowaliśmy z niej ostatecznie, bo żaby i węże razem to już nie na nasz budżet.

Poza tym miałam hodowlę szczurów dumbo (zlikidowałam, został mi jeden) i akwarium, które wciąż funkcjonuje, teraz są w nim dyskowce. Plus jeździextwo i mój koń - poszlibyśmy z torbami.

Z jaszczurek mieliśmy warany nilowe, agamę brodatą, agamy niebieskogardłe, gekona lamparciego i kameleony jemeńskie. Z węży prócz kolekcji boasów, kilka sztuk "perełek" węży właściwych, kilka regiusów w różnych odmianach barwnych i dwa pytony tygrysie albino.

Marzy mi się legwan, ale albino albo blue, niestety ani pieniędzy ani miejsca na niego (na razie :twisted: ) nie mam. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nortt, ja hodowałam boasy, piękne gady, takie szlachetne.

Mnóstwo pieniędzy w nie ładowałam, miałam sporą kolekcję niektórych rzadko spotykanych w polsce odmian barwnych. K podzielił moją pasję, ale zrezygnowaliśmy z niej ostatecznie, bo żaby i węże razem to już nie na nasz budżet.

Poza tym miałam hodowlę szczurów dumbo (zlikidowałam, został mi jeden) i akwarium, które wciąż funkcjonuje, teraz są w nim dyskowce. Plus jeździextwo i mój koń - poszlibyśmy z torbami.

Z jaszczurek mieliśmy warany nilowe, agamę brodatą, agamy niebieskogardłe, gekona lamparciego i kameleony jemeńskie. Z węży prócz kolekcji boasów, kilka sztuk "perełek" węży właściwych, kilka regiusów w różnych odmianach barwnych i dwa pytony tygrysie albino.

Marzy mi się legwan, ale albino albo blue, niestety ani pieniędzy ani miejsca na niego (na razie :twisted: ) nie mam. :bezradny:

 

Ta to bardzo droga zabawa, prawda jest też taka ze musiałem wybierać, albo gady, albo muzyka wybrałem to drugie ^^. Agamy są zajebiste, pamiętam jak u kumpla miałem okazje się z nimi zaprzyjaźnić, są zajebiście towarzyskie, jak na gady. Legwan jest mega inteligentnym gadem(Otwierał szafki, wybierał owoce z siatek i skrzynek), tyle że dużo roboty przy nim, to jest tak jakby miało się w rodzinie jedną osobę więcej, a do tego pełnego wegetarianina, pamiętam że mój legwan jadł lepiej ode mnie, do tego jeszcze łaziliśmy mu co chwila do apteki po witaminy i wapno... a co do miejsca, u mnie się znalazło, wyjebałem połowę rzeczy i zagospodarowałem szafę na terrarium^^.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rixaa, to dobrze, że masz takie leki, które Ci pomagają...

Być może ja, mam już organizm tak nasycony chemią / z powodu innych chorób/, że już więcej nie chce???

A tak poważnie, to moja psychika boi się takich leków, które wpływają na odbiór rzeczywistości przeze mnie. Na szczęście mogłam,i jak na razie, mogę żyć bez nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tyle dobrze. ja poki co nie wyobrazam sobie zycia bez lekow.. Byl czas ze bylo mi lepiej i odstawilam i wpadlam w jeszce wieksza nerwowke... Nie moglam nawet dookola bloku przejsc.. a dzis juz lepiej .. trapi mnie te 4 h w autokarze nie wiem jak to scierpie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm wlasnie gdyby nie scenariusze i czarne mysli byloby prosciej.. eh mi i tak zostalo 15min do pobudki... i tyle z mojej dzisiejszej nocy :)

 

-- 18 sty 2013, 04:59 --

 

To tyle dobrze. ja poki co nie wyobrazam sobie zycia bez lekow.. Byl czas ze bylo mi lepiej i odstawilam i wpadlam w jeszce wieksza nerwowke... Nie moglam nawet dookola bloku przejsc.. a dzis juz lepiej .. trapi mnie te 4 h w autokarze nie wiem jak to scierpie

 

-- 18 sty 2013, 06:55 --

 

halo halo spita ? ja w autokarze jjuz lekkii atttak za mna eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kiedykolwiek zabrakło Ci powietrza? Pewnie nie..... więc skąd wiesz jak to będzie?

Czy kiedykolwiek dusiłaś sie? Tak, wiem miałaś duszności przy ataku paniki które były olbrzymie ale kiedykolwiek sie udusiłaś, zemdlałaś przez to? Pewnie nie.... więc skąd wiesz jakie to uczucie?

Nie boisz się realnych zagrożeń! To siedzi w otchłanie twojej świaodmości/podświadomości i tam twój mózg szuka scenariuszy bo nie ma spokoju wewnętrznego. Dzięku filmom, przeżytym sytuacjom, czytanie neta gazet rozmowy ze znajomymi przez lata wyrobił Ci się jakiś scenariusz że w zatłoczonych miejscach ktoś kiedyś może nawet i zemdlał i pewnie ja będę kolejna etc. A tak naprawde nie wiemy co się dzieje nie przeżywszy tego sterują tym tylko nasze emocje i nasz mózg który szuka na siłę zagrożenia i trzeba mu za to podziękować bo dzięki temu w sytuacjach zagrożenia możemy się zachować racjonalnie alby jak najszybciej uniknąc zagrożenia albo z nim walczyć tylko u Nas nerwicowców właśnie w tym jest sęk że tego zagrożenia realnie NIE MA a my na siłe chcemy je znaleść.

 

Ja ide do pscyhologa.....4 dni do egzaminu....wczoraj na noc to mnie łeb od tego bolał i mało co nie wymiotowałem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłam u fryzjera bez benzo i nie miałam drgawek-sukces :D

Poza tym to tak jak większość forum-przejęta śmiercią Darka.Na dzień dzisiejszy nie za zbyt potrafię o tym rozmawiać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko ja też byłam u fryzjera tyle, że w środę i też nie dostałam napadu, chociaż włączyło mi się awanturowanie, ale nie byłam aż taka straszna i nie krzyczałam nawet jak fryzjerka ciągnęła mnie za włosy:) masz bardzo krótkie?

 

a dzisiaj dopadł mnie znowu syndrom przewlekłego zmęczenia, ledwo z łóżka wstałam, ledwo za pracę się wzięłam, najchętniej poszłabym spać... ale zmusiłam się trochę, pracuję właśnie :D i może się rozkręcę trochę ;)

 

zaczęłam brać do magnezu i B6, witaminę B12. podobno ma mnie to pobudzać, chociaż ja średnio wierzę w magię witamin. Podziałało to na kogoś? :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisanka w taka zwykłą witaminę b12 w tabletkach to raczej nie ma co wierzyć. Inna sprawa czy to takie branie profilaktyczne czy przy rzeczywistym niedoborze Ja brałam w zastrzykach i efekt był choć jak z większością medykamentów najlepszy na początku a potem jak zawsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak długo trwa u Was nerwica? - nie pytam o łączny okres ale o okres gdzie Was faza non-stop trzyma. Ja się nie pokoje trochę bo mnie trzyma non-stop 24h od 13 maja, biorę antydepresanta, chodzę na psychoterapię, ograniczyłem mocno imprezy, lepiej się odżywiam, unikam stresujących sytułacji,diety, plastry cuda, a wciąż mnie trzyma od ponad 8 miesięcy(otępienie,problemy ze wzrokiem,oszołomienie,problemy z koncentracją, zawroty głowy) i zaczynam się trochę niepokoic:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×