Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność...


Saturn

Rekomendowane odpowiedzi

Odgrzebywanie przeszłości? W sumie nawet psychoterapia polega na 'rozdrapywaniu ran i ich gojeniu tak jak należy'. Jeden tylko mały mankament - primo czy to taka osoba która chciałaby z Tobą o tym rozmawiać... bez tego ani rusz. No i inne sprawy... lepiej żeby to był ktoś kto grzeszy nieco inteligencją i instynktem samozachowawczym i będzie potrafiła to po ludzku wytłumaczyć. Nieco mnie martwi że to osoba która lekceważyła... czy to się zmieniło czy po prostu urwał się między wami kontakt? Jeżeli to pierwsze to raczej nie masz czego u tej osoby szukać... Wtedy lepiej pomyśl o kimś, kto Cię wtedy akceptował, a był świadkiem rozmów między lekceważącymi Cię osobami - po prostu będzie taki ktoś wiele wiedział, jednak będziesz miał pewność, że to nie będzie osoba, która będzie miała na ciebie zlewkę. Chociaż i z tymi lekceważącymi można zaryzykować. Tylko jedno zapamiętaj - to może zaboleć gorzej niż zdjęcia czy film ze studniówki. I nie zawsze musi przynieść te dobre efekty. Najlepiej pogadaj o tym ze swoim psychologiem i niech Ci doradzi jak zrobić. Bo pomysł ... po prostu do przemyślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dobry pomysł, trzeba samemu się zastanowić i odnaleźć przyczynę, być może zbyt bardzo szukałeś znajomych i to mogło być przyczyną. Ja długo siedziałem i rozmyślałem czemu ja...Właściwie to w dzieciństwie(czyt 1-3 klasa podstawówki) byłem zupełnie innym dzieckiem, choć biłem się często(od zawsze wiedziałem, ze to mój żywioł) i byłem żywy,rozgadany nie bałem się stanąć przed klasą i mówić, to pewne reakcje w nietypowych sytuacjach zostały w pamięci innych do dziś. To wszystko było jak reakcja łańcuchowa poszedłem do gimnazjum, tam już jedni wygadali o mnie komuś, i zaczęło się znęcanie, dziś mimo, że mało kto wspomnina tamte czasy(pomimo kilku debili z gimnazjum, którzy się ze mnie wyśmiewają jak ich spotkam w mieście ) to wiem, że każdy ma mnie za jakąś ofermę(mimo osób z klubu karate gdzie nawet chwalą mnie i to mnie podnosi na duchu, chociaż ktoś mnie docenia...) Wracając do tych debili to nie chcę z menelstwem zaczynać, ale wiem, że gdybym im wkopał to wiele osób zmieniłoby o mnie zdanie, bo udowodniłbym że nie jestem tym za kogo mnie mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tych debili to nie chcę z menelstwem zaczynać, ale wiem, że gdybym im wkopał to wiele osób zmieniłoby o mnie zdanie, bo udowodniłbym że nie jestem tym za kogo mnie mają.

 

A jak to miałoby się do zasad karate?... Nie myśl, że Ci chcę mędrkować, ale chyba karate powinno pomóc Ci zrozumieć, że Ty wcale NIE chcesz im wpierniczać, bo kompletnie nie masz po co i Cię ani miligrama nie obchodzą? To jakiś ich sukces, jeśli Twoje myśli krążą wciąż w tych kategoriach, odegrania się. Nie daj się! Wpier...niczaj tylko wtedy, kiedy naprawdę jest taka potrzeba ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witka!

 

Jestem tu "nowa" wiec wszystkich na poczatku mile witam ;)

 

Chcialam nawiazac do pana CZłOWIEK - NERWICA.. hej chłopcze nie rozpamietuj przeszlosci tylko zostaw ja za soba bo z tego nic nie wyniknie.. wiem sama po sobie...

i jesli chodzi o zwiazek i wogole zawieranie znajomosci to najpierw trzeba choc troche akceptowac siebie bo bez tego to popadniesz w chore relacje albo wlasnie ich nie bedzie.. wiem to po sobie tez...

najwazniejsze bys cenil samego siebie i jesli choc troche bedziesz zyczliwszy dla samego siebie to naprawde ludzie to wyczuja i pojrza na Ciebie z zyczliwszej strony... nie ma co zaglebiac sie w swoich kompleksach tylko trzeba skupiac sie na atutach i je pielegnowac...

 

a tak z moich obserwacji to mam wrazenie ze najwiecej prawdziwych znajomosci i szczesliwych zwiazkow maja Ci ktorzy siebie w jakims stopniu po prostu akceptuja...

 

Ja wlasnie oto walcze i naprawde cos w tym jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak z moich obserwacji to mam wrazenie ze najwiecej prawdziwych znajomosci i szczesliwych zwiazkow maja Ci ktorzy siebie w jakims stopniu po prostu akceptuja...

Witka madlem na forum :D

Dodam, że nie należy traktować się ze zbytnią powagą. Jeśli pozwolisz sobie na błędy, zaakceptujesz siebie. To do Ciebie Darku. Nie bądź idealny. Nikt Cię wtedy nie będzie lubić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak to miałoby się do zasad karate?... Nie myśl, że Ci chcę mędrkować, ale chyba karate powinno pomóc Ci zrozumieć, że Ty wcale NIE chcesz im wpierniczać, bo kompletnie nie masz po co i Cię ani miligrama nie obchodzą? To jakiś ich sukces, jeśli Twoje myśli krążą wciąż w tych kategoriach, odegrania się. Nie daj się! Wpier...niczaj tylko wtedy, kiedy naprawdę jest taka potrzeba

 

Gdy jestem spokojny to po prostu nie chcę ich znać, ale gdyby doprowadziliby mnie do szału to nie ręczyłbym za siebie... Niestety jedna z moich ogromnych wad, wybuchowość choć pracuję nad tym i karate mi w tym pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo już trenujesz? :)

 

Przeszłość moim zdaniem trzeba traktować jak doświadczenie, bagaż, który się zbiera całe życie, ale nie po to, żeby rozpamiętywać, ale po to by podejmować lepsze decyzje w przyszłości. Nie mówię, żeby się nad sobą nie zastanawiać, bo też wypada, ale nie cały czas. Akceptacja siebie jest ważna, ale też nie znaczy to, że jak nie jesteś z siebie zadowolony/na masz na siłę siebie polubić. Staraj się zmienić, ale jednak nie wolno myśleć, że całkowicie jest się do dupy i w ogóle do niczego :), a to wszystko to moja wina.

 

Rozpamiętywać to będziemy na starość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo już trenujesz? :)

 

od 2002 roku z prawie 3 letnią przerwą.

 

jesteś z siebie zadowolony/na masz na siłę siebie polubić. Staraj się zmienić

 

Szczerze, to ja mało kogo lubię, a jeszcze mniej osobom ufam. I nie rozumiem czemu piszesz o lubieniu na siłę skoro ja ich nienawidzę, ba nawet gdyby umarli to bym się z tego cieszył(wiem, to brzmi okropnie, ale już jestem zimnokrwisty...) Nie mam zamiaru robić z siebie ofiary cale życie i wybaczać jak Jezus, jeśli przyjdzie okazja to wszystkim pokażę na co mnie stać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie. Moja wypowiedź była do osób, która za swoje złe stosunki z innymi ciągle obwiniają siebie. Ty masz przegięcie w drugą stronę :D. Żartuję. Ale nienawiść to złe uczucie, bo pobudza do działania przeciwko komuś. Może zrobisz w końcu kiedyś komuś krzywdę i będzie Ci przykro (i nie mówię koniecznie o krzywdzie fizycznej, o której gadasz ciągle, pamiętaj, że pies co dużo szczeka...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie dobry motywator, kiedy czasem mam wszystkiego dośc, po prostu mówię sobie, muszę coś udowodnić, sobie i innym i nie mówię tu koniecznie o pobiciu ich, ale chcę żeby usłyszeli, że coś osiągnąłem i żeby było im głupio, że oni pogrążają się w swoim towarzystwie, choć jeśli mnie sprowokują, a nawet sami zaczą walkę(jedna osoba byłaby na to gotowa, bo też mnie delikatnie mówiąc nie lubi) to wtedy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, nie uraziłaś :smile: Owszem, Karate często traktowane jest jako sport, ba, jest chyba nawet jednym ze sportów olimpijskich? Ale tu w Karate jest w sumie tylko nazwa i technika ruchów - prawdziwe karate składa się nawet bardziej z elementów mentalnych, a żaden ''karateka'' nie uczestniczyłby w turniejach sportowych - jeśli przyjmujemy to jako bardziej światopogląd, niż sam wydzielony element walki.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli sie jutro nie musi isc do pracy ani tym bardziej do szkoly to nie jest to taki zly dzien,poza tym kazdy dzien jest zly dla samotnych albo dobry

i to zalezy jak sie go zaplanuje i przezyje.tez jestem samotna a dla mnie to nie byl taki wcale zly dzien bo zrezygnowalam dzis ze wszystkich swoich pseudo znajomosci damsko-meskich i to jednego dnia:)jestem samiutka jak palec wprawdzie teraz,lecz zawsze to lepsze niz byc otoczona przez facetow ktorzy traktuja Cie jak obiekt seksulany jedynie tak z kobiecego punktu widzenia oczywiscie patrzac :D .co do karate i sportow to zamierzam zaczac uprawiac jakis boks czy cos bo mam potrzebe wyzycia sie na jakims worku i poprzyczepiam sobie fotki niektorych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

natik Ty nie do końca jesteś samotna, masz córeczkę prawda? :)

 

Mnie dzisiaj dobija fakt, że ludziom jest tak ciężko tworzyć dobre związki. Nieszczęśliwie się zakochałem, moim zdaniem zerwaliśmy przez naprawdę pierdoły i nie mogę tego zrozumieć. Nie mogę zrozumieć czemu dwoje ludzi nie może się łatwo porozumieć, czemu bycie z drugą osobą jest takie trudne często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo za malo ze soba rozmawiaja mysle i zbyt malo czasu spedzaja razem.oddalaj sie od siebie i sie rozapada,tak przynajmniej u mnie bylo.

synka mam:)oczywsicie ze nie jestem samotna,a jedynie brak doroslego faceta w mym zyciu od dzis.ten 136 cm jest jednak czasem bardziej dorosly i madry niz oni wszyscy:)i oby tak mu zostalo,nad tym pracuje wlasnie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nienawidze samotnosci.....dlaczego ludzie nie mogą po prostu zakochać się w kimś i być kochanym?......

Najgorsze jest to że żeby nie być samotnym trzeba wykonać dużo pracy....nad sobą,nad swoim ciałem,psychiką.....

Mam nadzieje że moja praca się opłaci i nie będe sam do końca życia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×