Skocz do zawartości
Nerwica.com

różne problemy


Nicky

Rekomendowane odpowiedzi

Wypiszę poniżej objawy to może ktoś mi podpowie co mi dolega:)

 

- ciągłe zmęczenie, ziewanie, brak siły i chęci do robienia czegokolwiek w tym tego co lubię, odwlekanie jest moją specjalnością, zawsze się znajdzie coś ciekawszego do roboty

- Stabilny, stały nastrój. Nie mam jak inni wybuchów, irytacji z byle powodu. Zawsze na spokojnie. Jednak jest to nastrój zdołowany, smutny, bez sensu i nadziei i marudzeniem

- Lubię innym (zazwyczaj bliskim) robić na złość, nawet jeśli sam sobie tym zaszkodzę

- Tendencja do wspominania że kilka lat temu był dość szczęśliwym dzieckiem, tak dzisiaj mimo niewielkich zmian jest zauważalnie gorzej.

- Nastroje osób bardzo bliskich zdają się przechodzić także na mnie.

- Spore problemy z koncentracją i pamięcią, nie potrafię się na czymś skupić w 100%, bo zawsze myślami uciekam gdzieś indziej lub marzę o czymś. Mam sporą tendencję do zapominania lub rozumienia, niektórych rzeczy.

- Lęki przed pewnymi społecznymi sytuacjami, zwłaszcza tymi powtarzającymi się

 

Inne:

- Problemy finansowe, najchętniej bym zarabiał jak najwięcej, a wydawał na siebie jak najmniej. najlepiej w ogóle

- ogólne problemy ze zdrowiem fizycznym

- Problematyka alkoholizmu, można uznać że się przyzwyczaiłem i nie robi wrażenia

- do powyższego czasami osoby z rodziną mówią że chcą umrzeć etc. czy nawet planują pogrzeb jednej z osób z rodziny (momentami faktycznie się zdołować można)

- Mam dziewczynę, która ma depresję ale przy tym mocno dynamiczne skoki nastrojów

- brak ogarnięcia się ;p przyszłości etc.

- Wolne tempo pracy, co pracodawcom nie za bardzo się podoba

- Brak takiej życiowej energii.

 

- W przeszłości leczyłem się u psychiatry wraz z terapią na niezweryfikowaną fobię społeczną. Terapia nie przynosiła specjalnych rezultatów. Psychiatra była w lekkim szoku, że leki nawet po powiększeniu dawki nie dają efektu, chciała wypisać skierowanie do psychiatryka, więc na tym moje leczenie u niej się zakończyło. Poszedłem, do innej wypisała inny lek, efekt jako taki był nieco lepszy, ale bez szaleństwa. Dałem sobie spokój z tą całą FS. Leki to były paromerck oraz seroxat. OK. 8 miesięcy kuracji i odstawienie na własną rękę (dzisiaj myślę czy te prochy bardziej nie zaszkodziły).

 

Raczej chciałbym z tego wyleźć na własną rękę tylko jak..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długoterminowa terapia wymaga wolnego czasu, a z tym właśnie krucho. Kiedyś brałem seroxat/paromerck i rozmyślam sobie czy ten lek nie namieszał właśnie albo może jego brak. W sumie wypisane objawy mogą być efekt w ogóle czegoś innego niż psychika. Fajnie że do psychiatry można z ulicy się zapisać, a do psychologa trzeba skierowanie. Na odwrót to jeszcze bym zrozumiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×