Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

a ja dziś spędziłam pół dnia w sklepach za sprawą mojej siostrzyczki co to mi zdziadzieć do końca nie daje i z domu wyciąga czułam się nawet dobrze, ale po powrocie do domu( z mega wielkimi siatami ;) ) padłam i spałam 2 godziny jak kamień wynieśli by mnie :roll: a'propos siat mega wielkich mój mąż na ich widok wyskoczył z tekstem - o widzę, że zdrowiejesz :twisted: - szowinista :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bethi, n1 podejście na koniec - domyślam sie, jak bardzo NIEwesoło było Ci wtedy, pewnie i jak sobie przypominasz, a jednak sama dostrzegasz w tym ironię ;) (losu) Tak trzymać! A opowieść złożona w całość wygląda pięknie :lol:

 

Dżejem, też znam owa opowieść, a swoją drogą popatrz, prawie nerwicowy odruch, jak z lataniem na badania zdrowotne! (głupi żart, sorry)

 

Jaśkowa, moja Przyjaciółka wraca do Polski z całą walizka TYLKO nowych ciuchów i aby zmieścić się w limicie KG bagażu zostawia stare :D Sama stwierdziła, że to zboczenie, ale urocze IMO i to samo mówię Tobie ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam męża tyrana!!! I nic tego nie zmieni! Chyba, że moja śmierć! Drań szpieguje mnie.... Nawet na moje gg się włamał, ale o tym pisałam już w jęczarni.... Generalnie mój dzisiejszy dzień to jedno podstawowe pytanie - jak długo ja to jeszcze wytrzymam!!!!

No i oczywiście WIELKIE dzięki dla PRZYJACIÓŁ za pomoc!!!!! Jak zwykle w takich chwilach można liczyć na SIEBIE :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam męża tyrana!!! I nic tego nie zmieni! Chyba, że moja śmierć! Drań szpieguje mnie.... Nawet na moje gg się włamał, ale o tym pisałam już w jęczarni.... Generalnie mój dzisiejszy dzień to jedno podstawowe pytanie - jak długo ja to jeszcze wytrzymam!!!!

No i oczywiście WIELKIE dzięki dla PRZYJACIÓŁ za pomoc!!!!! Jak zwykle w takich chwilach można liczyć na SIEBIE :cry:

Sam kiedyś taki bylem,chorobliwie zazdrosny o żone,ale sam nie mogłęm przed sobą się przyznać że to tylko moje wizje,bo tak naprawdę to ja latałem za innymi kobitkami,ale z wiekiem mi to przeszło,Bardzo kocham moją żonę,a oprócz tego jest moim najlepszym i jedynym przyjacielem.

Poznaliśmy sie w bardzo młodym wieku ona nie miała juz rodziców ani ja ,dwie sierotki.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CzłowiekNerwica matki maja to do siebie, że czasem palną coś bezmyślnie nie ma co się przejmować , ja jak mi mama coś walnęła to odpowiadałam - też Cię kocham ;)

Ewik pisałam już na innym topiku , ale powtórzę się jednej zły nie jest wart jak tak robi to jest obrzydliwe powiedz mu żeby się rozpędził i mocno łbem przywalił w ścianę może mu się naprawi :roll:

Dino bardzo współczuję takich przeżyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz ja siedze w swoim pokoju a ona udaje obrażoną nie wiadomo o co.

Wczoraj tak bardzo się interesowałą tym co ja robie przy kompie i co ja pisze na forum,że teraz boje się że każe mojemu bratowi mnie na forum znależć i czytać wszystkie moje posty.....co za rodzina.... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że jest moja matką chyba nie daje jej prawa do tego aby wyzywać mnie od idiotów!!!!!!

Nikt nie ma takiego prawa. Pomyśl, jak musiała czuć się bezradna, skoro sięgnęła po takie słownictwo wobec własnego dziecka :? Może powiedz jej, że powinna się liczyć ze słowami, ponieważ Tobie sprawia to przykrość, że wolałbyś, aby przyszła i powiedziała co ją gryzie, że chętnie ją wysłuchasz, a nie Cię wyzywała.

 

ja od matki słyszałem że jestem idiotą itp praktycznie od dzieciństwa,jak miałem siedemnaście lat matka zmarła,nie potrafiłem nawet płakać a wręcz się cieszyłem i poczułem ulge,smutne ale tak było.

Zawsze jest dobry czas na wybaczenie ;)

 

Sam kiedyś taki bylem,chorobliwie zazdrosny o żone,ale sam nie mogłęm przed sobą się przyznać że to tylko moje wizje,bo tak naprawdę to ja latałem za innymi kobitkami,ale z wiekiem mi to przeszło

Pocieszające :D Być może kiedyś i mój facet dorośnie :lol:

 

A ja mam męża tyrana!!! I nic tego nie zmieni! Chyba, że moja śmierć!

Głupoty gadasz. Lepiej zastanów się, czy śmierć nie dosięgła waszego związku :? Co do śledzenia, czytania prywatnych archiwów, nawet smsów mogłabym pisać książki. Mój facet był nawet zazdrosny o moją jedyną przyjaciółkę. Zdarzało się, że jeździł za mną. Na szczęście jemu przeszło. Wielu z Was radziło mi szczerą rozmowę. Owszem, rozmawiałam, ale bez widocznych efektów, więc przestałam na to reagować. A niech se czyta, w końcu nie robiłam nic złego ani nie miałam nic do ukrycia. Z czasem sam się przekonał i przeszło mu, chociaż do dziś ma pewne odchyły...

 

Wczoraj tak bardzo się interesowałą tym co ja robie przy kompie i co ja pisze na forum,że teraz boje się że każe mojemu bratowi mnie na forum znależć i czytać wszystkie moje posty.....co za rodzina.... Sad

A co stałoby się, gdyby przeczytała?

 

Ja wiem, że moja siostra czytała moje posty tu na forum i szczerze mówiąc mam to w dupie. Razz To tylko o niej źle świadczy.

I racja! Tak 3mać :D

 

ma ktoś na zbyciu około 400 złotych? byłabym wdzięczna Idea

Ojoj, ja też byłabym baaardzo baaaardzo! Skasowali mnie za auto giga kwotę. Jestem załamana: w weekend miało się spełnić jedno z moich noworocznych postanowień - zrobienie coś dla siebie. I znowu nie dotrzymam słowa :cry: A tak bardzo zależało mi na tym wyjeździe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do egzaminów i uśmieszków na twarzy to wróży realistycznie, optymistycznie no i widzę, że w końcu kierujesz swoim życiem! ;)

Dzieki! Jeszcze nie wiem dokładnie dokąd mnie to zaprowadzi, ale przynajmniej wiem, że chcę być na tych studiach...

aha, ale 2 tygodnie mam do egzaminu, nie trzy :shock:

i staram się wyczuć, których ludzi jednak obchodzę i pokazać im, że są dla mnie ważni.

 

Byłam dzisiaj z kuzynką w kinie i miałyśmy wypadek autobusowy :shock:

Jakiś pajac z nauki jazdy wrył się autkiem z pania instruktor centralnie przed autobus :shock: Kierowca autobusu tak zahamował, że ludzie z foteli pospadali jak ulęgałki i tylko trochę strzelił w pojazd :?

 

Nie jestem zdenerwowana, ale cała jakaś dziwnie zmęczona. A właśnie mam plan wyregulować sobie rytm dobowy. Czyli parę godzin nauki i wcześniej spać, z melatoninką i walerinką.

 

Herbata.

 

Spać.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głupoty gadasz. Lepiej zastanów się, czy śmierć nie dosięgła waszego związku

No właśnie gadam głupoty - masz racje!

Nie będę się zabijała przez drania! Ale łatwo nie jest!

Jemu raczej nie przejdzie!!! A ja chyba nie mam siły wiecznie się ukrywać, żeby np. napisać smsa.... To jest jakaś paranoja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj miałem nudny dzień i test z bioli który odwaliłem bez problemu praktycznie się do niego nie ucząc. Jutro mam za to pasjonujący dzień. Wizyta u psychiatry. Miałem zadzwonić i potwierdzić, że przyjdę. Kurwa dzisiaj dzwonię i nikt nie odbiera :evil: mogłem zadzwonić wcześniej. Jak zwykle to odkładałem do ostatniej chwili i dupa. Nie wiem jak to jutro będzie. Nie wiem nawet gdzie ta durna klinika jest. Tylko tak orientacyjnie. Kurdę nie wiem czy iść czy nie. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Tomek :lol: iść, jak widzisz to jest Ci pisane, nie walcz ze swoim przeznaczeniem.

:roll: Ja też jutro mam wizytę. Też próbowałam przełożyć/odwołać ale telefon mi się rozładował :lol: Tak więc poddaję się woli nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba :twisted:

 

Damy radę Stary!

 

Jutro będziemy się z tego śmiać :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Tomek, kogo Ty chcesz zrobić w balona Laughing Poszukaj na necie ulicy i dojazdu!

 

Może się wydawać, że chcę kogoś w balona zrobić :D ale szukałem i nie ma na mapie nigdzie zaznaczonej tej kliniki. Dobrze, że ta ulica jest krótka i kolega mi narysował mały skecz więc powinienem trafić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, no, już, już, nie bój się! Oni boją się Nas bardziej, niż Ty ich :lol:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:45 pm ]

Spox, tak żartuję, żeby rozładować napięcie wywołane tą samą przyczyną. Jutro też będę szukać najdłuższej drogi, będę kombinować co mi się w samochodzie zepsuło, będzie mnie boleć głowa, brzuch, nie będę mogła oddychać! Ale postanowiłam zrobić sobie na złość i dowlec się tam choćby w kawałkach.

Życzę Ci siły i wierzę, że się nam uda ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek idź, idź. Też nie wiedziałem gdzie, jak, co. Wszedłem do środka to byłem tak zdenerwowany, że babka jak na mnie patrzała, to mówi, no widać, że jakiś Pan nadpobudliwy :). Ale warto było, co prawda nie poszedłem ani na terapię, ani nie brałem poważnych leków (miałem za to sporo problemów, może mogłem ich uniknąć, ale nie miałem pieniędzy na terapię, a leków nie lubię), ale sama rozmowa i świadomość, że nie jestem chory psychicznie, ani nic poważnego mi nie jest, mam tylko nerwicę lękową :D, dała mi dużo. Idź! To ważna sprawa. Nie lekceważ tego, a już na maxa - nie przestrasz się.

 

Lęk jest dobry jak jesteś w nocy w lesie, bo jesteś czujny :), a nie w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja przez głupote i ciekawość sprawiłem sobie porcje dodatkowych dolów

Z nudów patrzyłem sobie na forum mojego starego liceum,i nagle zobaczyłem odnośnik galeria,i zobaczyłem odnośniki do klas funkcjonujących jeszcze w 2006.Tam zobaczylem odnośnik do zdjęć mojej klasy....i tu popełniłem błąd...wszedłem na strone i były tam zdjęcia ze studniówki na której nie byłem....pomyślałem sobie "k..wa inni ludzie potrafili przyprowadzić kogoś ze sobą i się bawić a ja?,ja siedziałem w domu bo a-byłem wyśmiewany przez klase,b-nikt nie chciał ze mną na te studniówke isć"

Potem przypominały mi się wszystkie złe chwile z liceum....najbardziej upokarzająca sytuacja zdarzyła mi się gdy nauczycielka z niemca zauważyła,że inni się ze mnie śmieją....no i do klasy wpuściła wszystkich oprócz mnie i tam pytała się dlaczego się ze mnie tak śmieją...potem jak wszedłem to patrzyłą na mnie z taką litością...

A no i jak patrzyłem na pary szczęśliwe ze sobąto zrobilo mi się strasznie żle.

Po co ja to w ogóle robiłem.....już więcej nie będe patrzył na żadne zdjęcia z przeszłości

 

 

A co stałoby się, gdyby przeczytała?

To by mnie moja kochana mamusia najpierw wyśmiałą a potem opowiadała by wszystkim dookoła o tym co pisałem.

 

Może powiedz jej, że powinna się liczyć ze słowami, ponieważ Tobie sprawia to przykrość, że wolałbyś, aby przyszła i powiedziała co ją gryzie, że chętnie ją wysłuchasz, a nie Cię wyzywała.

 

Powiedziałem jej to i kompletnie mnie nie sluchała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja siedziałem w domu bo a-byłem wyśmiewany przez klase,b-nikt nie chciał ze mną na te studniówke isć"

c-nie ruszyłeś się żeby z kimś pójść bo byłeś 1000% pewny tego co w 'a' i 'b'

Jemu raczej nie przejdzie!!! A ja chyba nie mam siły wiecznie się ukrywać, żeby np. napisać smsa.... To jest jakaś paranoja...

Coś bym o nim napisał ale musiałbym się zniżyć do dennego poziomu słownictwa żeby znaleźć na niego odpowiednie określenia.

Po co ja to w ogóle robiłem.....już więcej nie będe patrzył na żadne zdjęcia z przeszłości

Co było, co nie jest - nie pisze się w rejestr

 

bethi, .Tomek powodzenia wam życzę!

 

A ja mam pierwszy dzień wolnego po 10 dniach popołudniówek w pracy :mrgreen: nareszcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×