Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

To ja podbijam moje pytanie, które zaginęło w ferworze dyskusji. Czy myślicie, że po pół roku brania sertraliny i 1,5 miesiąca paroksetyny skutki odstawienne dotyczą u mnie już tylko paro? Sertralina sobie wywietrzała (wiem, mocno fachowe słownictwo :mrgreen: )? Czy czas brania leków SSRI się jakoś sumuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, każdy lek działa na układ serotoninergiczny jak nie przez wychwyt zwrotny to receptorowo to w inny sposób. Więc powrót do leków, żeby wrócić do siebie po braniu leków chyba mija się z celem. Podobno innym lekiem jest Valdoxan, który ma poprawiać nastrój poprzez regulację rytmów dobowych itp, itd. A tak jak nie wiadomo o co chodzi... to w życiu chodzi o pieniądze, a w psychiatrii o serotoninę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78, tylko paro. Zresztą sertralinę się stosunkowo łatwo odstawia, więc nawet jakby coś się nałożyło to i tak paro by to przyćmiło. Wenla i paro mają najwięcej uboków związanych z odstawieniem. Odstawienie innych jest prawie niezauważalne, zwłaszcza przy stopniowej redukcji dawki.

 

-- 09 sty 2013, 22:48 --

 

lubudubu, może stabilizator to dobry pomysł. Żebyś się tak nie wsłuchiwał w swoje ciało, swój stan, każdego dnia od nowa. Neurleptyk na pewno też byłby tu pomocny, ale one mają jeszcze więcej skutków ubocznych - stwierdzonych w badaniach u większej liczny pacjentów, jak późne dyskinezy itp. Więc tu lepiej uważaj.

 

-- 09 sty 2013, 22:49 --

 

lubudubu, już lepiej chyba mirtazapinę, tylko... "jak nie jeść Panie doktorze, jak nie jeść" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A niech to, tyle się napinałem na paroksetynę, a tu lekarz stwierdził że za wcześnie na porzucenie sertraliny i trzeba dać jej więcej czasu. Podnieśliśmy tylko buspiron a reszta bez zmian. No nie wiem, z jednej strony nieco się napaliłem na paro, z drugiej wciąż uważam sertrę za dobry lek i jeśli ma jeszcze więcej do zaoferowania, chętnie będę ją brał dalej. Mój doc stwierdził że paro to owszem najlepszy lek na lęki, u mnie jednak wciąż widzi sertrę, twierdzi również że 4 miesiące to dla niej za krótko na rozkręcenie się w pełni, a jeśli pomogła, po co już zmieniać. Muszę przyznać że ma to sens, a ja zdecydowanie jestem zbyt niecierpliwy. Na razie zobaczymy co mi da więcej buspironu, a ten lek też baradzo "lubię".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wcinam aktualnie parogen dłuższy czas, 60mg plus coaxil 60 i nawet nawet...bez szału.

Natomiast powiem wam, że odstawienie tego z dnia na dzień ścięło mnie z nóg, więc jeśli ktoś ma zapędy podobne do mnie jeśli chodzi o pier*****, nie biore to nie radzę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, jak już zaczynałam mieć haluny 3 dnia to zadzwoniłam oczywiście do psychiatry z płaczem.

Udało się włączyć ponownie i minęło, ale co przeżyłam to moje. :roll:

I jeszcze w ogóle się nie uczę na błędach, już który raz tak cierpiałam...

 

depas, co to za lek ten buspiron? Pierwsze słyszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, buspiron to lek przeciwlękowy stosowany solo ale najczęściej jako dodatek do SSRI, bo wzmacnia ich siłę. Nie jest podobny do benzodiazepin i nie uzależnia, potrzeba kilku tygodni odczekać na jego działanie. Z tego co czytam, dla większości ludzi chyba niestety niezbyt skuteczny, ale u mnie bardzo ładnie zaskoczył i planuje zostać z nim naprawdę długo (na razie 3 miesiące). Wiele osób nie czuje żadnego działania i po paru tygodniach rezygnuje, może w tym problem. Mój lekarz mówi że to jeden z jego ulubionych leków i przepisuje go często na lęk, z powodzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, ja to w ogóle potrzebuję silnego stabilizatora, ale niestety za każdym razem kończyło się to porażką, gdyż w większości powodują one zwiększenie apetytu, a co za tym idzie wzrost wagi.

U mnie zawsze kończy się to paniką i albo odstawieniem, albo braniem, żarciem i rzyganiem, a na to nie mogę sobie już pozwolić, ze względu na mój biedny układ pokarmowy, który i tak ledwo zipie, a gdzie tu jeszcze rzygać dzień w dzień. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK50, tak są to leki przeciwpadaczkowe, stosowane również jako stabilizatory nastroju, i oba obciążają wątrobę, potencjalnie mogą ją uszkadzać. Z tym że w wypadku Depakine z reguły jeśli do zagrożenia dochodzi, dzieje się tak na początku leczenia i szybko można lek odstawić a wątroba wróci do normy. Ale piszą również że dobrym pomysłem jest raz na jakiś czas sobie wątrobę przebadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niecierpliwy, mnie paroksetyna nie pomogła ale brałem ją zbyt krótko. Wielu pomogła jak najbardziej. Pytałem wczoraj o nią mojego doktora i potwierdził że to najlepszy SSRI na lęki, że działa na każdy rodzaj lęku. Sam byłem zainteresowany ale przekonał mnie żeby dać jeszcze szansę sertralinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niecierpliwy, Pewnie że pomogła. Ważne jest żeby nie przesadzać i nie kombinować ciągle z dawką. Lek z czasem działa coraz lepiej. Bierz te 30mg przez kilka miesięcy a się przekonasz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×