Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wstałam w dobrym nastroju, udało mi się zjeść śniadanie bez zmuszania, pogadałam z kolegą na gg, odnośnie naszych prac literackich, noc minęła w miarę spokojnie, ale jestem jeszcze senna. No i łyknęłam dzisiaj magnez i póki co, jeszcze nie mam ataku paniki po tym jak wzięłam tabletkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi. A co do objawów to mam jeszcze pytanko czy drętwienie rąk jest charakterystyczne dla tej choroby? wczoraj w nocy mocno mi drętwiała zwłaszcza jedna ręka, wcześniej też się to zdarzało. Dziwne takie dla mnie to wszystko..Zawsze się stresowałam głupotami, byłam dość nieśmiała, skryta, zdarzały mi się jakieś tam chwilowe lęki, ale takie, że sama się za chwilę uspokoiłam i raczej to już nie wracało, a jak już to na chwilę, a teraz po prostu cały czas taka napięta jestem i myślę o tym cały czas, pilnuję się tak jakby, kontroluje, dlaczego nie potrafię się sama uspokoić tak jak do tej pory? dlaczego te myśli cały czas we mnie siedzą? ech.. :cry:

 

-- 09 sty 2013, 12:31 --

 

Dziękuje za odpowiedzi. A co do objawów to mam jeszcze pytanko czy drętwienie rąk jest charakterystyczne dla tej choroby? wczoraj w nocy mocno mi drętwiała zwłaszcza jedna ręka, wcześniej też się to zdarzało. Dziwne takie dla mnie to wszystko..Zawsze się stresowałam głupotami, byłam dość nieśmiała, skryta, zdarzały mi się jakieś tam chwilowe lęki, ale takie, że sama się za chwilę uspokoiłam i raczej to już nie wracało, a jak już to na chwilę, a teraz po prostu cały czas taka napięta jestem i myślę o tym cały czas, pilnuję się tak jakby, kontroluje, dlaczego nie potrafię się sama uspokoić tak jak do tej pory? dlaczego te myśli cały czas we mnie siedzą? ech.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem do sklepu, kupiłem 2,5 metra rury pcv fi110, dwa kolana 35, jedno 67, żeby położyć wpięcie do zbiornika na ścieki, coby cysterna nie musiała mi na podwórko wjeżdżać, przygotowałem graty, wygrzebałem wykop i okazało się, że potrzebuję kolano 45 a nie 67 a ja nie mam czym jechać po nie. Wkurwiłem się :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noc jak na mnie przespałem całkiem dobrze, zbudziłem się tylko jakieś 4 razy co jest naprawdę dobrym wynikiem, od rana czułe sie nieciekawie, może nie lęk ale takie lekkie, nieprzyjemne uczucie napiecia w głowie i reszcie ciała. W pracy to coś się nasiliło, ale jeszcze do wytrzymania, przypominam że nadal trwam w postanowieniu noworocznym i staram sie przetrwać bez afobamu :D no zobaczymy jak długo :smile: Gneralnie dniówka w robocie nerwowa i nieprzyjemna, kręciłem sie po tym biurze jak oparzony cały czas mysląć czy za chwile dopadnie mnie atak, jakos do tej 16 przetrwałem, z dolegliwości dzisiejszych na pierwszy plan wysuneły się bóle w klatce piersiowej i lekkie zawroty głowy, jakaś odmiana bo w ostatnich dniach dokuczało mi drętwienie lewej ręki i lewej nogi. Czy u was też wystepuje taka zmienność obajwów czy tylko ja tak mam???? Codziennie coś, ni cholery nie mogę się poczuć przez jeden dzień dobrze, albo przynajmniej przyzwoicie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

budzik ledwo wyciągnął mnie z łóżka, jestem taka zmęczona, nie mam na nic siły, nawet pisanie sprawia mi trudność :/ a spałam 8 godzin! i tak codziennie... proszę, powiedzcie, że to nie tylko ja tak mam i jak to zwalczyć :(

 

pisanka niepoddaj sie i walcz wiem jest to ciezkie ale beda lepsze dni tylko sie niepoddaj.miałam taki okres ze mi z łozka sie niechcialo wstac o 17 kladlam sie spac niemiałam siły nawet obiadu zrobic niechciałam zeby ktokolwiek do mnie mowila niemialam checi wychodzic a jednak dalam rade niewiem jak dlugo bedzie dobrze ale sie staram mam nadzieje ze najgorsze dni minely pozdrawiam trZymam kciuki za ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jebałem prawie cała noc ten projekt z ciągłym napięciem, ciągle mi było niedobrze, wymitowałem ale bez wymiocin, do tego różne uciski głowy, 100 tysiecy czarnych scenariuszy że dostane zawału, udaru, wylewu itp.

Położyłem się spać od 12 - 4 rano to nie mogłem zasnąc, wkońcu zasnąłem obudziłem się z takimi drgawkami jakbym stał na mrozie całe ciało się trzęsło.... :( Czy to normalne?? :(( Nigdy tak nie miałem oczywiście prawie chciałem jechać na pogotowie.

Od 4 wstałem coś tam dłubałem z tym projektem żeby dowiedzieć się że mój promotor zbiera je jutro tj. w piątek o 8 :( Jestem roztrzęsiony, niewyspny co potęguję moją nerwicę, trząse się, niedobrze mi :( Kurde czy to tylko nerwica? A może to coś poważnego? :( Ciśnienie wysokie :( Próbuje relaksacji to ciągle mi przy nich jakby słabo i się "wybudzam" biorąc mocny chełst powietrza :( Kuźwa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×