Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZOLPIDEM(ApoZolpin, Hypnogen, Nasen, Noxizol, Onirex, Polsen, Sanval, Stilnox, Zolpic, Zolpidem Genoptim/Vitabalans, ZolpiGen, Zolsana)


Gość

Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

92 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      10
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

linka, Wysłałam Tobie priv,bo nie moge sie zalogować na forum przy użyciu kompa ,tylko za pomocą telefonu.Zaczelo sie od tego ,ze zapomniałam hasła na forum.

 

-- 13 gru 2012, 13:08 --

 

linka, problem z logowaniem juz rozwiazany,cos sie wczoraj zawiesilo moze,nie wiem,ale to juz niewazne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś z forumowiczów ostatnio może kupował Onirex?

Ja próbowałam kupić. Ponoć nie ma w żadnej hurtowni, więc musiałam kupić hypnogen za 19 zyla. :evil:

 

-- 16 gru 2012, 06:55 --

 

Nie chodzi o pusty żołądek. W przypadku zolpidemu nie ma znaczenia (jedynie może opóżnić załadowanie, natomiast na moc nie ma znaczenia).

Enzym musi się wyzerować, wtedy dopiero działa kolejna dawka.

Grunt, że chodzi o enzymy z rodziny cytochromu P450. O to mi chodziło. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grunt, że chodzi o enzymy z rodziny cytochromu P450.

no to jest generalnie odpowiedź, dlaczego w przypadku zolpidemu 2+2 nie równa się 4, tylko 2+2=2 ;)

 

-- 16 gru 2012, 08:37 --

 

Mnie się wydaje ,że zolp uzaleznia bardziej niz alprazolam jednak

to ci się źle wydaje. Uzależnij się od każdego z osobna, to będziesz przez łzy mówić jak bardzo się mylilałaś.

 

-- 16 gru 2012, 08:38 --

 

Onirexu nie ma na rynku. Podobnie jak Orivenu :( Czyżby Orion Pharma zwija interes?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo jak go nieswiadomie nie dobierac w nocy jak sie sammeu siedzi w chacie i rano sie cżłowiek budzi i sie dowwiduje zjadł tego 11 a nie dwie jak miał w palnach i nie pamieta tego ,

Michuj,

najprosciej pozbyc sie z chaty i nie miec , tylko to cholerne spanie dokucza a po tym sie spi jakby nie patrzec,

obecnie w wielu aptekach brakuje wielu lekow, bo maj wejsc w nowym roku nowe ceny wyższe i aptekarze podobno juz nie zamawiaja i nie robia zapasów, afera była z zntybiotykami co prawda ,ale zaastanwiam sie czy z onirexem nie jest podobnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie kurcze,nawet słyszałam,ze niektóre leki te rzadziej kupowane(jak mój Edronax niestety)maja w ogóle wycofać z obrotu,bo nie będzie im się opłacało sprowadzac do PL.

A nawet jak nie wycofają,a podrożeje to pewnie i tak nie będzie mnie na niego stać (teraz juz jest drogi,zamienników nie ma) A jak podrożeje to znowu czeka mnie zmiana leku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, jestem nowy w tym temacie. Przez ostatnie półtora roku miałem strasznie stresujący okres (przestałem też wtedy brać leki -SSRi myśląc, że sobie poradzę bez nich :( ). Objawiło się to kłopotami ze snem lub w ogóle jego brakiem np. 2-3 dni pod rząd. Później cały dzień w pracy - gdzie jednak wymagane jest ogromne skupienie- nie muszę mówić jak się czułem ;). Lekarz poza wypisaniem leków na nerwicę i fobię społeczną ( ja już leczę się od dłuższego czasu 4-5 lat), przepisał też Stilnox.

 

Chciałem się zapytać czy:

 

1. Wzięcie leku dwie godziny przed normalną godziną snu ( u mnie normalna - podczas bezsennności to 2-3-4 w nocy) powodował u Was zaśnięcie ?

2. Czy mieliście kłopot z wybudzeniem się rano ? (w ulotce jest napisane, że powinno się sobie zapewnić 7-8 godzin na sen) ? Jak będzie około 6-7 to jakoś się obudzę ;) ?

3. Czy następnego dnia czuliście się ok. ?Koncentracja ?Samopoczucie itp. ?

 

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź...bo boję się, że szykuje mi się słaba nocka ;) i w końcu chyba będę musiał sięgnąć do szuflady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawel2013, lepiej gdybyś wziął stilnox i od razu się położył, ja po kilku minutach zasypiam. Ale jak się nie położę, to oczywiście nie ścina mnie z nóg. Problemów z wybudzeniem nie mam ani żadnych problemów z koncentracją po stilnoxie. Jedynym mankamentem tego leku jest to, że może uzależniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na połowce wytrzymalm z pół roku i nie ciągneło mnie wogóle na wieksze dawki az przestało działac pól i zaczęłam wieksze dawki brac, teraz nie mam bo che odpocząc i znowu lipa ze spaniem, ale ten pierwsyz okres wcale nie bz najtrudnijeszy i wcale mnie nie korciło żeby dobierac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOSZMAR ! Wziąłem pół tabl. jak już długo nie mogłem zasnąć. Fakt byłem "mocno" nakręcony i mocno się bałem zresztą jak przed każdą nowością - a tutaj mnie przestrzegano, że to nie są zwykłe landrynki. Tylko wziąłem i za pół minuty poczułem jakby coś mnie uderzyło w głowę a świat zaczął wirować. Tak jakbym wypił szklankę spirytu (nigdy tego nie piłem ale widziałem ludzi co tak zrobili i miałem wrażenie, że mogli się czuć podobnie). No i się zaczęło ...tj. zacząłem się dziwnie bać. Lek u mnie wywołał drgawki. Dziwnie się bałem - bo niby się bałem ale to nie był ten typowy lęk co zazwyczaj. Leżałem tak mając specyficzny atak paniki ...w końcu zasnąłem albo urwał mi się film. Obudziłem się po 4 godzinach snu. Czułem się jak w transie. Znowu się drgawki pojawiły. Na serio miałem pietra bo jak zawsze szedłem do pracy. Do godziny dwunastej miałem wrażenie że ze mnie "schodzi". Żeby w ogóle wyjść z domu i trochę się wyciszyć wziąłęm hydroksyzynę. Fakt pomogło ale i oczywiście mocno uśpiło.

 

No i teraz już mi ręce opadają :( Boję się już brać cokolwiek. Lekarz przepisał mi jeszcze Xanax ale jak to ma tak działać w jakimś choćby minimalnie podobnym stopniu co Stilnox to ja chyba wolę się z tego wszystkiego zwolnić z pracy i zamieszkać w lesie :(

 

-- 02 sty 2013, 19:44 --

 

mam nerwicę lękową więc może tego Stilnoxu nie powinienem tykać ? Słyszałem, że u niektórych powoduje halucynacje - chyba nie muszę mówić, że jak bym to wiedział to bym nie brał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

To jest mój pierwszy post::)Temat jest bardzo bliski memu sercu. Jestem uzależniona od senzopu (zopiclonum), brałam też tabletki Nasen. Moja przygoda z nimi trwa od kilku lat z przerwami. Czasem przerwy były nawet sześciomiesięczne, ale i tak systematycznie powracam do nałogu. Mimo szczerych chęci spania i próbowania przeróżnych metod od neuroleptyków po środki bez recepty i treningi relaksacyjne wszystko na nic się zdało. Nawet mój psychiatra rozkłada ręce. Najlepiej na mnie wpływa wcześniej wspomniany senzop. Zawsze pomaga aczkolwiek staram się nie przekraczać dawki 15 mg. Czasem zdarza mi się wziąć więcej po czym rano tego nie pamiętam:(Kiedy próbuje zerwać z nałogiem i odstawić prochy zawsze spotyka mnie bezsenność z odbicia, nawet gdy już minie i tak nie potrafię usnąć normalnie. Zazwyczaj jest to 4 rano, a w pracy zachowuje się jak zombie. Piszę to wszystko żeby się niejako przedstawić i może znaleźć wsparcie, ukojenie w tej ciężkiej kwestii.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich:)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja biore na depresje Depralin drugi miesiąc-a na sen brałam stilnox 3 miesiące wcześniej a teraz zolpic bo tańszy.chciałam sie zapytać czy ktoś miał silne POCENIEpo tych na sen?i MROWIENIE kończyn w dzień?Śpię super po zolpicu a bez niego masakra nie usnę ,lekarz powiedział że w miarę ustępowania depraesji sen powróci .Depralin mam brać przynajmniej rok .?Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczny lek. Od grudnia 2011 chodziłam do psychiatry z powodu depresji, przy okazji wyszły moje ogromne problemy z unikaniem położenia się spać. Sen mam zawsze bardzo, płytki, pełny koszmarów, albo po prostu leże w ciemnym łóżku godzinami zestresowana, że rano nie wstanę. Dni to nieustające nadmierne przemęczenie spowodowane lękami. W momencie kiedy położę się do łóżka, mój umysł się budzi. I tak bywało od podstawówki.

 

Brałam wiele leków nasennych. Wiele z nich nie pozwalało mi przez wiele godzin usnąć, albo nie byłam w stanie się obudzić i spałam o wiele za długo nie słysząc budzika. Chodziłam zamulona, miałam koszmary. Miałam przepisane leki na sen (Zentivia, Triticco, Mirtor, Hydroksyzyna), oprócz tego wiele różnych leków "dziennych", które też nie pomogły mi się ogarnąć (Setaloft, Prefaxine, Miansec, Ketrel, Depakine). Pomiędzy wypróbowaniem innych leków miałam wypisywany Onirex 10mg, w odstępie pół roku. Nigdy się tak wspaniale nie wysypiałam, również nie budziłam się środku nocy, nigdy nie zaspałam, i nie miałam wieczorem lęków, przypomniałam sobie jak to jest kiedy mięśnie nie są tak bardzo spięte. Z odstawianiem nie było problemu, nie miałam żadnych ciągów. Okres brania Onirexu wpłynął bardzo pozytywnie na moje spanie i na funkcjonowanie oraz nastrój w ciągu dnia. Jedynym zamiennikiem, który mogę porównać do Onirexu to benzo Lorafen, jednak nie daje on uczucia odrealnienia przed snem (mimo, że jest to może efekt uboczny, pozwala mi odpocząć od lęków które mam odnośnie funkcjonowania rzeczywistości, bycia więźniem własnej percepcji itp.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×