Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pod Trzeźwym Aniołem


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :) Też jestem uzależniony, dziś zaczynam terapie, także mam wizytę u psychiatry.

 

Nie pije 2 dzień, po 8 dniowym ciągu (święta, sylwester) doskonałe okazje do napicia się, przecież są raz w roku :D

 

Głodu nie czuję, ale jest ciężko. Tym bardziej, że obecnie to okres po bardzo ale to bardzo toksycznym związku, z uzależnieniem od partnera z obu stron.

I także z uzależnieniem od alkoholu z obu stron, także możecie sobie wyobrazić tą walkę, chodź nie powiem, uczucie też było wielkie, ale problemy każdego z osobna jednak silniejsze.

 

Są momenty, że wierze, iż się uda, a za chwilę, że przecież to bez sensu, skoro piję od ponad 15 lat, w tym 11 lat byłem DJ'em - także sami wiecie :)

 

Rozwalone małżeństwo przez alko, rozwalone znajomości, praca, rozwalone całe 30 lat życia. I chyba dlatego w końcu trafiłem na swoje lustro w postaci EX z którą byłem, bym w końcu zobaczył i poczuł to co inni czuli wcześniej, dzięki mnie.

 

W myśl zasady, że w życiu wszystko powraca, co dajesz to dostajesz, prędzej czy później, ale wróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leczyłam się na depresję lekami jakiś rok.Powiedziałam pani doktor,że te piguły strasznie mnie zamulają a ona powiedziała ,że do stanu sprzed choroby czasem się nie wraca i,że przecież pomagają skoro nie śpię całymi dniami.Jakieś dwa miesiące temu poszłam do ośrodka terapii uzależnień w celu zapisania się na terapię dda. Byłam zamulona lekami ,że terapeutka uznała iż nie wyrażnie wyglądam i wysłała mnie do doktora od dragów który jednak nic u mnie nie zdiagnozował.Ona jednak uznała ,że jestem alkoholiczką mówiąc iż dwa piwa dziennie wieczorem no no.Zaleciła odwyk bo sama sobie nie poradzę.Powiedziałam ok.Poszperałam w internecie ,że alkohol to masakra ,ze tylko potęguje doła.W tym czasie odstawiłam leki,alkohol przeszłam na ziołowe specyfiki typu dziurawiec,żeń szeń i jest o wiele lepiej .Próbowałam nawet marihuany bo czytałam iż działa w małych ilościach antydepresyjnie .Może i działa ale nie w moim przypadku.Zasypiam od razu po spożyciu podobnie jest u mnie z teraz z alkoholem więc nie używam tego świństwa a nawet odczuwam do tego niechęć.Nie czuję ciągu do alkoholu.Jak pisałam na wstępie chcę iść bardziej na terapię dda bo to wydaje się być moim problemem .A może to jest jakieś zaprzeczanie problemom nie wiem co mam już myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PsychoQuestTo by znaczyło ,że wszyscy którzy mieli lub mają rodziców uzależnionych od alkoholu muszą przejść terapię dla uzależnionych .Nigdy o tym nie słyszałam :?:

chyba źle zrozumiałaś jeżeli jesteś uzależniona od alkoholu to najpierw leczy się uzależnienie a potem inne sprawy w twoim przypadku DDA. Bo uzależnienie przeszkadza w terapii DDA bo jest trudna, bolesna i mogłabyś szukac ukojenia w alkoholu np.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PsychoQuestW tym tyg.zamierzam iść i się dowiedzieć jaki rodzaj terapii dla mnie był by najlepszy.Ogólnie rzecz biorąc nie ciągnie mnie do alko ale nie wiem jak to będzie jak przyjdzie kryzys.Jak na razie staram się prowadzić dzienniczek uczuć i nie mam ochoty się napić ale moja przeszłość to wekendowe picie więc pewnie jest coś na rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sweethomealabama, sam zacząłem niedawno terapię, i od tego czasu cały czas jakby mam kryzys, bo prawda na trzeźwo jest bardzo bolesna, i ciężka do ogarnięcia. Do alko mnie nie ciągnie jak na razie, ale to raczej dlatego, że nie po to sam z siebie zgłosiłem się na terapie, by dalej po alko sięgać.

 

A uwierz mi jak DJ, wyzwanie przez weekend miałem spore, grając na imprezie gdzie alkohol to podstawowy napój :)

 

Więc jeśli tak naprawdę się chce, samemu dla siebie, nie pod publikę tylko dla siebie, to się da to ogarnąć. Zawsze gdy pomyślę o alkoholu, to od razu przypominam sobie ile przez ten właśnie alkohol straciłem ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch piw co dziennie się zaczyna, potem przechodzi to w dodatkowy kieliszek wina, potem dwa, trzy... Niestety od tego zaczęłam ja... teraz uczęsczam na terapię w http://leczyc.pl/. Opamietałam się na szczęście sama, ale to chyba był juz ostatni moment. Mogłam stracić rodzine...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch piw co dziennie się zaczyna

U mnie zaczelo sie od kilku piw raz w tygodniu na dyskotece a skonczylo sie na tym, ze budzilem sie u kogos w domu i na drugi dzien za cholere nie pamietalem jak sie tam znalazlem. To byl jeden z wielu powodow aby przestac pic. Granica miedzy (jak mi sie wydawalo) kontrolowanym piciem a alkoholizmem jest bardzo cienka i wcale nie trzeba miec predyspozycji genetycznych, zeby sie uzaleznic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Granica miedzy (jak mi sie wydawalo) kontrolowanym piciem a alkoholizmem jest bardzo cienka i wcale nie trzeba miec predyspozycji genetycznych, zeby sie uzaleznic.
No właśnie przeraża mnie to, że można tak po prostu uzależnić się od substancji, a alkohol zostawia trwałe zmiany i walka z tym uzależnieniem jest naprawdę ciężka i wymaga silnego charakteru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch piw co dziennie się zaczyna, potem przechodzi to w dodatkowy kieliszek wina, potem dwa, trzy... Niestety od tego zaczęłam ja... teraz uczęsczam na terapię w http://leczyc.pl/. Opamietałam się na szczęście sama, ale to chyba był juz ostatni moment. Mogłam stracić rodzine...

 

I co Pani Madamm , nie dostałem odpowiedzi. Jeden post i znikam - inteligentna reklama.

No ,ale ja pogrzebałem trochę w Necie i dowiedziałem się ile kosztuje doba w tym Odwykowym Ośrodku.

Doba kosztuje pacjenta 700 zł. Nieżle ! Dla samych bogaczy. Madamm musi się do nich zaliczać ,skoro wybrała prywaciarzy zamiast na NFZ.

A i znam takie przypadki ,że Terapeuci z Ośrodków Państwowych przechodzą na własną działalność w tej dziedzinie odwykowej ,,, i trzepią kasiorę. A w ogóle kto powiedział, że prywatnie ( drożej)znaczy lepiej niż na NFZ(płaci ubezpieczalnia)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh najlepiej isc do specjalisty i to on stwierdzi dokladnie czy jest sie alkoholikiem czy pijakiem... poniewaz pomiedzy tymi dwoma slowami jest ogromna roznica chociaz oznacza niby to samo.... pijak pije dzien w dzien bez oporu, a alkoholik bedzie pil raz na miesiac gdzie bedzie to trwalo tygodniami, pozniej przerwa i pozniej znowu to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pijak nie jest uzależniony i nie musi się leczyć. Bo pijak w przeciwieństwie do alkoholika panuje nad Sytuacją (alkoholem) i pije kiedy on sam chce, a nie kiedy zmusza go to tego nałóg. Pijak pije dla przyjemności i picie nie pierdoli mu całego życia. Alkoholik pije bo musi się napić ( nazwijmy to piciem kompulsywnym),musi "zalać robaka",,,i powoli przez picie stacza się do rynsztoka, tracą po drodze wszystko co w życiu cenne i godne.

Jest takie doświadczenie jak poznać ( odróżnić ) pijak od alkoholika ,ale nie wiem czy kogo to interesuje.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PsychoQuestU mnie w pracy też jestem częstowana alko (imprezy).Dopiero po odstawieniu% zaczęłam czuć cokolwiek.Zgłosiłam się do terapeuty bo dość mam tego jak się po alko zachowywałam ale i nie chcę stracić chłopaka na którym mi zależy po prostu mam dość swojego dotychczasowego życia nie potrafię już inaczej stoję jakby pod muremJedynym dla mnie wyjściem jest terapia.Nie wiem tylko czy zaczyna się ją od detoksu na oddziale dziennym czego chciała bym uniknąć ale jak będzie trzeba :?Można iść od razu na grupową, indywidualną jak to jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×