Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Mi się marzy wyjazd na bezdroża Mongolii. Oczywiście na moto :D Piękne tereny tam są do katowania. Ale puki co to chociaż nad morze chciałabym jechać na moim Słoneczku. Może w tym roku się uda :D Tylko nie wiem gdzie zapakuję wszystkie ciuchy i kosmetyki. A Ty gdzie chciałbyś jechać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi się zawsze marzyła syberia, kiedyś oglądaem taki program na discovery easy riders albo jakoś tak(pewnie gdzies jest na youtube), w każdym bądź razie chłopaki jechali na kilku suzuki DR650 do okoła świata ale syberia była najpiękniejsza:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mamy po drodze :mrgreen: A oglądałeś na discovery jak facet taki w średnim wieku (nie pamiętam nazwy programu) jeździł po świecie na moto i od razu testował sprzęty? Kiedyś był w Polsce i chyba na najnowszej MZ. Tak mi się coś kojarzy bo to było kilka lat temu. Taka robota to jest coś :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też się przeprowadziłam i też nie mam discovery, ale to leciało kilka lat temu. Też nie jestem na bieżaco :? A w Mongolii się zakochałam po przeczytaniu artykułu w "Świecie motocykli". Dalej kac Cię męczy? Bo ja się poddałam i próbuję klina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też się przeprowadziłam i też nie mam discovery, ale to leciało kilka lat temu. Też nie jestem na bieżaco :? A w Mongolii się zakochałam po przeczytaniu artykułu w "Świecie motocykli". Dalej kac Cię męczy? Bo ja się poddałam i próbuję klina.

 

No moje kołatania serca juz alku nie chce zreszta wczoraj wieczorem wypiłem piwo i mało pomogło, trzeba sie porzadnie oczyścić;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luk_dig, ja też zaczynałam od 50tek :D Tylko że ja od razu na enduro wskoczyłam.

 

-- 02 sty 2013, 17:28 --

 

bvb25, masz rację. Ja nie wytrzymałam i napiłam się alko. Łeb nadal boli i w ogóle masakra.

 

-- 02 sty 2013, 17:30 --

 

luk_dig, a widział byś się na jakiego rodzaju motocyklu? Jakie lubisz najbardziej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam od dwóch dni huśtawki, jestem sam piszę pracę to nic mi się nie dzieje, coś zaczne robić to juz chore myśli, albo jak się skoncentruję na jakiejś jednej pracy która wymaga skupienia i obserowania jednego punktu. Do tego jak "gorzej" się czuję to obraz staję się lekko rozmazany nawet pisząc to to literki nie są mega wyraźne i do tego każde pomieszczenie gdzie jest światło sztuczne z żarówki męczy mnie bo czuję jakby nie było doświetlone należycie. Po wyjściu na dwór i przy świetle dziennym ostrość jest idealna i wszystko ma wyraźisty kształt :/ ma ktos tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam od dwóch dni huśtawki, jestem sam piszę pracę to nic mi się nie dzieje, coś zaczne robić to juz chore myśli, albo jak się skoncentruję na jakiejś jednej pracy która wymaga skupienia i obserowania jednego punktu. Do tego jak "gorzej" się czuję to obraz staję się lekko rozmazany nawet pisząc to to literki nie są mega wyraźne i do tego każde pomieszczenie gdzie jest światło sztuczne z żarówki męczy mnie bo czuję jakby nie było doświetlone należycie. Po wyjściu na dwór i przy świetle dziennym ostrość jest idealna i wszystko ma wyraźisty kształt :/ ma ktos tak?

 

Ja mam ale chyba już o tym wiesz;) (dział http://www.nerwica.com/nerwica-a-wzrok-t38547.html )

Ogólnie market ze sztucznym światłem to jest masakra dostaje wtedy otępienia, zawrotu głowy tak jakby mózg nie ogarniał tych wszystkich bodźców wzrokowych przez co nie mogę się na niczym skupić do tego mi się zaraz obraz zamazuje, ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak chciała, żeby mnie ktoś zmusił do robienia sensownych rzeczy, stał nade mną z batem i pilnował czy na pewno zajmuję się poszukiwaniem pracy, zarobku, rozwijaniem się, planowaniem przyszłości itp. Sama za cholerę nie potrafię się za to wziąć, choć MUSZĘ, bo inaczej zgniję w tym domu wkrótce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kryty_k, ale ja nie o traumach, tylko fizycznych jazdach. Znów spięcie, sztywność rąk, dygot i niemoc. A tyle dni już był spokój...

 

...Też miewam - nawet do dziś - jak to nazwałaś "fizyczne jazdy" - ale wynikają z reakcji mojej podświadomości na sytuacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×