Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pokora czy jej brak?


kaja123

Rekomendowane odpowiedzi

Uważam, że masz kompleks wyższości i niższości jednocześnie.

rozdwojenie jaźni ? :lol:

 

-- 01 sty 2013, 19:57 --

 

prędzej czy później będziesz z prawie każdym w konflikcie i nie możesz mieć o to do nikogo pretensji, bo to jest naturalna reakcja na Twoją akcję.

tyle, że to nie ja atakuję... zauważ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar,

 

rozdwojenie jaźni ? :lol:

Nie.

 

tyle, że to nie ja atakuję... zauważ.

Ale ja nie napisałam o ATAKACH a o postawie agresywnej - "nie przeproszę", "nie wycofam się", "nie przemyślę nawet zmiany postępowania" - to jest postawa agresywna.

Prościej - "musi być po mojemu".

 

Widzisz, ja nie mam poczucia niższości, ale gdyby mnie Wiola napisała, że jej się nie podoba mój sposób raportowania, to bym napisała coś w rodzaju "ok, nie chciałam nikogo obrazić, na drugi raz napiszę inaczej". Podejrzewam, że to zamknęłoby dyskusję. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgłoszenie wyglądało tak

Proszę o przeniesienie tego tematu, bo to nie tylko dotyczy DDA/DDD
dla jasności ;)

Monar, Nie odróżniasz ataku od zwrócenia uwagi , to nie jest to samo. Naprawdę nie mam personalnie nic do Ciebie i to nie był żaden atak, a że nie podobają mi się Twoje niektóre odzywki i sposób zwracania się to o tym napisałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja nie mam poczucia niższości, ale gdyby mnie Wiola napisała, że jej się nie podoba mój sposób raportowania, to bym napisała coś w rodzaju "ok, nie chciałam nikogo obrazić, na drugi raz napiszę inaczej". Podejrzewam, że to zamknęłoby dyskusję. :)

w ten sposób przyznałabym się do błędu, a ja go nie popełniłam. :bezradny: a jak ona myśli inaczej, to jej problem, nie mój.

Tutaj mowa o Twojej postawie,zachowaniu wynikających od początku Twojego pobytu na forum aż do chwili obecnej,a nie o jednym wątku...

Ale ja nie rozumiem, CZEMU? Czemu piszemy o mnie? Chyba nie jestem aż taka ważna dla Was, ba, wgl się nie liczę, jestem tylko jedną osobą, więc możecie sobie dać spokój. :roll: To, że nie przyznaję komuś racji, to jest fakt (ale w tym wypadku, to ja mam rację), ja to wiem, nie musicie mnie uświadamiać.

 

-- 01 sty 2013, 20:12 --

 

nie podobają mi się Twoje niektóre odzywki i sposób zwracania się to o tym napisałam.

No i fajnie... I po co to rozdmuchiwac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar,

w ten sposób przyznałabym się do błędu, a ja go nie popełniłam.

Nie, w ten sposób pokazuję, że rozumiem, że jej się coś nie podoba i że ja nie chcę wchodzić w konflikt. Moje zachowanie DLA MNIE nadal jest normalne, ale rozumiem, że nie każdy musi myśleć jak ja, być wrażliwy na te same rzeczy, rozumiem, że jej to przeszkadza, więc dlaczego miałabym tak do niej pisać, skoro jej to przeszkadza?

 

Od Wioli oczekiwałabym tego samego - ja np. nie znoszę, kiedy ktoś bez słowa przerywa rozmowę na gg i sobie odchodzi, chociaż to podobno dla większości ludzi normalne. Ja jednak zwracam ludziom uwagę i proszę ich, żeby mnie uprzedzali, kiedy chcą się przestać odzywać na dłużej, żebym nie siedziała jak głupia przed kompem. Oni tego nie rozumieją ani nie potrzebują, ale skoro ja o to proszę, to czemu nie?

 

Tak to działa. :)

 

I po co to rozdmuchiwac?

Ty "rozdmuchujesz", kiedy się poczujesz dotknięta - dlaczego inni mają milczeć, kiedy się poczują dotknięci przez Ciebie..? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Modzi a nie Użytkownicy decydują o tym czy i gdzie dany post przenieść.

Taka zasada obowiązuje wszędzie... Na wszystkich forach. Z tymże ja chciałam POMÓC, znacie moje intencje, napisałam, że jeśli uważa to za bezczelność, to źle mnie odebrała, ja chciałam pomóc. i tyle. ale nadal mam jakieś uwagi zwracane :roll: Napisałam dobrze, tylko Wiola źle to odebrała. Takie coś się zdarza, przez neta szczególnie.

 

-- 01 sty 2013, 20:26 --

 

Ty "rozdmuchujesz", kiedy się poczujesz dotknięta - dlaczego inni mają milczeć, kiedy się poczują dotknięci przez Ciebie..? :)

Nie moja wina, że czują to, co czują. Moje działanie nie miało na celu obrażenie Wioli, a chciałam tylko ułatwic pracę modom, zgłaszajac post, to chyba normalne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, Tak gwoli ścisłości to założyciel tematu wyjaśnił ,ze napisał o swoim problemie w kontekście DDA/DDD czyli temat jest na swoim miejscu i nie trzeba było go przenosić, więc upierałabym się co do tego błędu., Rozumiem Cię ,że masz trudną sytuację , że chcesz być ważna itd, ale zauważ do czego to prowadzi., Nie jesteś tu fachowcem od DDA , chociaż za takiego się chyba uważasz. Tak naprawdę to Ty jesteś jeszcze DA , chociaż tego też do siebie pewnie nie przyjmiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, Tak gwoli ścisłości to założyciel tematu wyjaśnił ,ze napisał o swoim problemie w kontekście DDA/DDD czyli temat jest na swoim miejscu i nie trzeba było go przenosić, więc upierałabym się co do tego błędu.

Ja tylko stwierdziłam, że temat PASUJE nie tylko do DDA/DDD, a co autor wątku miał na myśli - nie wiem, bo tego nie napisał, napisał niejasno.

Bardzo dobrze zrobiliście, pytając się autora, czy chce przenieść wątek..... Też bym tak zrobiła.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

: To, że nie przyznaję komuś racji, to jest fakt (ale w tym wypadku, to ja mam rację), ja to wiem, nie musicie mnie uświadamiać.

jak sama stwierzdiłaś kiedyś TY MASZ ZAWSZE RACJĘ.

Wiesz co jeżeli ktoś się z Tobą zgadza i gra jak Ci pasuje jest ok., ale jak Ci już nie pasuje stajesz się bezczelna. Twoje odzywki są nacechowane taką zuchwałością, że współczuję tym z którymi przebywasz w realu. Skoro My Cię nie znamy i to zauważamy to co dopiero Ci co Cię znają.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty "rozdmuchujesz", kiedy się poczujesz dotknięta - dlaczego inni mają milczeć, kiedy się poczują dotknięci przez Ciebie..? :)

Nie moja wina, że czują to, co czują. Moje działanie nie miało na celu obrażenie Wioli, a chciałam tylko ułatwic pracę modom, zgłaszajac post, to chyba normalne...

Monar, kiedy Ty się czujesz urażona słowami któregoś z userów, chociaż nie zamierzał Cię urazić, to też nie jego wina, że się tak czujesz, nie? To Twój problem. A jednak ludzie piszą "nie chciałam, żeby Ci było przykro, przepraszam, jeśli poczułaś się dotknięta". Ale coraz więcej osób widzi, że to jednostronne, a nikt nie chce jednostronnej uprzejmości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

współczuję tym z którymi przebywasz w realu.

spoko, dajecie dalej ;)

 

-- 01 sty 2013, 20:30 --

 

Jakoś Monika tu z forum na mnie nie narzeka................

 

-- 01 sty 2013, 20:32 --

 

i wiele osób również nie narzeka. wiadomo, że znajdą się ludzie, kt nie podpasuję.... trudno pasowac do wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, nikt Ci tu nie chce zastępować terapeuty, ale jesteś tu z nami, tak? Siłą rzeczy rozmawiamy ze sobą, więc chcemy mieć możliwie pozytywne relacje, a nie konflikt co drugi dzień. Zakładam, że ten temat jest po to, żeby te pozytywne relacje wypracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że ten temat jest po to, żeby te pozytywne relacje wypracować.

Chyba trochę za późno, bo niedługo opuszczam forum :P

 

po co Ci terapeuta skoro Ty jesteś od niego mądrzejsza?

Pomimo, ze czasem czuję, że to ja jestem mądrzejsza, to ktoś mi napisał, że to nie chodzi o to, że ja jestem mądrzejsza, a o to, że samemu powinno się dochodzic do tego, co w nas siedzi. Ja mam pytanie, zadaję je, a po chwili odpowiadam. Dlatego zdawałoby się, że terapeuta nie pomaga, lecz jest na odwrót., Bardzo mi pomaga. I choćby dlatego, że mogę mu powiedzieć wszystko, a on mnie rozumie. I nawet jeśli mamy odmienne zdania, to on nie mówi - Ty myślisz źle. A Wy dajecie mi do zrozumienia, że ja jestem taka zła, jest we mnie za dużo agresji, jestem arogancka, bezczelna... Kiedyś pisałam list do biura matrym. Tam napisałam, że jestem taka. I wiem, ze tak jest. Taka już jestem. Nie będę się zmieniac, bo komuś nie pasuję. Jak nie pasuję, to po co się ze mną męczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wolisz z siebie robić ofiarę

właśnie nie robię z siebie ofiary, właśnie tego unikam. nie wiem, gdzie ja Ci robię z siebie ofiarę, ale dobra.

 

-- 01 sty 2013, 21:08 --

 

my nie jesteśmy Twoimi terapeutami, żeby próbować to zmienić.

no właśnie. spoko ja pogadam o tym wszystkim z terapeutą...

tylko nie sądzę, że na najbliższej sesji, bo kurcze teraz akurat mam ciężki okres w życiu i wiele innych spraw mnie męczy, ale jakoś to będzie, jak nie teraz to za 2 tygi. tylko muszę pamiętać sobie skopiować swoje i Wasze posty i zrobić z tego notatkę. teraz już się w to nie bawię, bo niedługo do pracy, chcę się zrelaksować :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak dla mnie to tu:

 

A Wy dajecie mi do zrozumienia, że ja jestem taka zła, jest we mnie za dużo agresji, jestem arogancka, bezczelna... Kiedyś pisałam list do biura matrym. Tam napisałam, że jestem taka. I wiem, ze tak jest. Taka już jestem. Nie będę się zmieniac, bo komuś nie pasuję. Jak nie pasuję, to po co się ze mną męczyć?

 

"Robicie ze mnie taką złą, ja taka jestem, jak wam nie pasi, to se idę"

 

Jeśli wolisz iść z forum, niż postarać się iść na jakiś kompromis i w miarę spokojnie koegzystować z innymi, to chyba nikt na siłę Cię nie będzie zatrzymywać, aczkolwiek ja bym tak nie wybrała. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, Tylko ,że terapeuta ma ograniczone "widzenie" widzi to co mu powiesz . Tutaj jesteś sobą i wiele wychodzi w tzw "praniu" , Nie umniejszam roli terapeuty , ale to co możesz dostać tutaj jest równie cenne.

 

Taka już jestem. Nie będę się zmieniac, bo komuś nie pasuję. Jak nie pasuję, to po co się ze mną męczyć?

 

Dla nas się nie zmieniaj. Jeśli Tobie z tym dobrze to bądź sobie jaka jesteś, mi to naprawdę lotto, tylko się dobrze zastanów czy aby na pewno Ci to na dobre wychodzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiolu, zgłosiłam post, teraz dobrze? 8)

 

-- 01 sty 2013, 21:13 --

 

"Robicie ze mnie taką złą, ja taka jestem, jak wam nie pasi, to se idę"

ja nigdzie nie idę, broń Boże!!! Ja nigdy, nigdy, przenigdy. To Wam jak coś nie pasuje, to mozecie sobie 'isc' :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ,że terapeuta ma ograniczone "widzenie" widzi to co mu powiesz .

Ale ja mu mówię, że jestem chamska, arogancka, agresywna, bezczelna, zła, ironiczna, wulgarna...

Ja mu to wszystko mówię. Tyle, że my mamy problem większy. Bo z jednej str mam o sobie złe zdanie, a z drugiej dobre. Znaczy... Czasem mam wysoką, a czasem niską samoocenę.(moje 'rozdwojenie jaźni' jak Wy zauważyliście zresztą) On próbuje podwyższyć mi samoocenę, a jak mam wtedy wysoką, to mi szkodzi. Wiecie co... Mi się wydaje, że to po prostu wychodzi brak nauki rodziców - nie nauczyli mnie szacunku i tyle. Ale do terapeuty mam szacunek. Bo sobie zasłużył.

 

-- 01 sty 2013, 21:18 --

 

"Robicie ze mnie taką złą, ja taka jestem, jak wam nie pasi, to se idę"

ja nigdzie nie idę, broń Boże!!! Ja nigdy, nigdy, przenigdy. To Wam jak coś nie pasuje, to mozecie sobie 'isc' :bezradny:

No jak nie?

 

niedługo opuszczam forum :P

 

Bo to prawda... Już wcześniej była decyzja podjęta... Z 2 tygi temu. To jest już ustalone. Chodzilo mi o to, że nie zdążymy raczej zmienić do siebie nastawienia czy coś w tym stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×