Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

mnie to ciekawi skad Twoja az tak dobra reakcja na wenlafaksyne:P jakis nikt inny az takich pozytywow nie odczuwa;). Moze w sumie to i niepotrzebne Tobie leki bo i tak bys sie czul dobrze?

 

Kurwa (przepraszam za wyrazenie) ale mi sie koncentracja poprawila jak nie biore ssrajow juz 1.5 roku. Zaczynaja mi sie coraz bardziej rozjasniac w glowie i dobor slow jakby wiekszy..:D. Jednak paroksetyna daje strasznie po funkcjach poznawczych ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, to nie jest dobre miejsce do łapania za słówka, zwłaszcza kiedy do końca nie łapie się problemu autora. Fluo nie straciła, przynajmniej u mnie, swoich właściwości aktywizujących. Ale to strasznie sztuczne uczucie połączone z niemożnością odprężenia i zrelaksowania. Chciałbym mieć taką naturalną energię bez sztucznego (na)pędu w środku. Bez fluo natomiast pojawia się senność i zmęczenie, które uniemożliwia codzienne funkcjonowanie. Paroksetyna się nie sprawdziła - chociaż może za krótko ją brałem. Dołożenie topiramatu tak mnie zglebowało, że wyszedłem wcześniej z pracy (nie wiem czy jest sens próbować innego stabilizatora). To mam na myśli pisząc DUPA. Nie wiem co dalej robić. Pewnie będę ciągnął fluo bo co innego pozostało? Nie mam już siły na dalsze eksperymenty, robienie sobie wody z mózgu i stratę życia. Chodzi mi jeszcze po głowie sertralnia, ewentualnie powrót do paroksetyny na dłużej niż miesiąc (ale to możliwe dopiero w lecie). W końcu najbardziej rozsądne obniżenie dawki fluo do 10mg-15mg lub dołożenie do niej mirtazapiny.

 

PS Tak, wiem, powinienem się cieszyć, i cieszę się, że fluo działa, że nie budzę się z uczuciem totalnego zmęczenia bez sił na nic, że nie zawalam spraw, ale chcę się wyluzować i zrelaksować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka musisz odpoczac od lekow chyba na jakis czas gdzies z miesiac ..niech mozg powroci do jako takiej wzglednej rownowagi i wtedy bedziesz wiedziala na czym stoisz. Nie wymagaj teraz od siebie zbyt wiele...bo naprawde mozna sfiksowac. Skoro czujesz sie jak czujesz to fluo i edronax Tobie nie sluza..moze i nawet szkodza. Odloz poczekaj ...i jak cos uderzaj z wenlafaksyna..( skoro kiedys Tobie pomogla). Kurna ja pamietam co ja kiedys odwalalem. Pobralem z tydzien paroksetyne..odkladalem przy czym mialem cala mase skutkow ubocznych...potem wchodzilem na fluoksetyne zeby zaraz za moment cos dolozyc do tego wszystkiego i caly czas czytalem forum i opinie innych o lekach. Naprawde mi odwalalo...ale to wlasnie byl wynik tego kurewskiego lęku i gonitwy mysli. To ktos z boku , ktos kompetenty musi ocenic Twoj stan bo sama juz sie w tym pogubilas. Dobrze ze teraz mozna polezec i w spokoju poczytac cos..

 

rps jak po 8 tyg czujesz zamule to na 99% juz tak pozosotanie i chyba raczej bedzie sie tylko poglebiac zarowno z czasem jak z i z wieksza dawka. Tak mial np elfrid

 

 

 

elfrid

 

no znam te sztuczne nakrecenie. Ale nie ma leku ktory spowoduje u Ciebie naturalna motywacje/energie i checi do dzialania. Musialbys przemodelowac sobie osobowosc . Moze i jest cos w mozgu co odpowiada wlasnie za te nasze procesy myslowe/nastawienie do zycia. Ale nigdy nie bedzie to naturalne po serotoninowych dopalaczach. Moze jak to mowia forumowi eksperci to wlasnie ta dopamina w okreslonych obszarze mozgu. ( Nie ma co teoretyzowac). To wroc do fluo. A moze te sennosc to jescze zejscie z fluo...niby krotko brales ale ma dlugi okres poltrwania. No a po stabizatorach chyba wlasnie mozna oczekiwac bardziej zmulenia/uspokojenia/wyciszenia anizeli aktywizacjii. Skoro brales paro/fluo/ wenle to wlasciwie reszta moze dzialac podobnie. Moze wroc do wenlafaksyny skoro tak dobrze sie na nie czulesz. Po takim czasie od odstawki powinna znow dzialac.

 

Co do lapania za slowka to sam dobrze wiesz ze tak sie robic nie powinno:)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, jade na fluo. A z topiramatem daje sobie spokój, za bardzo glebował, obniżał nastrój. Co dziwne, dopiero po kilku dniach od włączenia, na początku wydawało się, że będzie ok.

Wenla zadziała. Pamiętam jak ją kiedyś brałem, po tygodniu była wyraźna poprawa w zakresie napędu, potem było z górki, także uszy do góry. Zawsze potem możesz dołożyć mirte - podobno nawzajem te leki potencjalizą swoje antydepresyjne działanie.

 

Michuj, może ci "forumowi psychiatrzy" potrzebują namiastkę logicznego wyjaśnienia, w tym gąszczu psychiatrycznych zaklęć typu "wydaje się", "przypuszcza się", "uważa się", w które zaopatrzone są ulotki SSRI

 

-- 27 gru 2012, 19:58 --

 

lubudubu, cytrynka84, odstęp między fluo a wenlą powinien wynosić tydzień. Nie trzeba robić miesięcznej przerwy. Także jak się źle czujesz nie musisz tyle czekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moze te sennosc to jescze zejscie z fluo...niby krotko brales ale ma dlugi okres poltrwania.)

 

Ale jak senność przez zejście z fluo? Zejście z fluo miałem przez 1,5 msca kiedy brałem paro. Teraz cały czas biorę fluo. Ostatnich trzech dni na samym topiramacie nie liczę, bo fluo ma długi okres półtrwania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu, skoro kiedyś wenla przestała działać to pewnie teraz nawet jakby zaskoczyła, to znowu by się to powtórzyło. Jeśli już myśleć o całkowitym odstawieniu fluo to bardziej na rzecz sertraliny. Póki co chyba zmniejszę dawkę do 10 lub 15 mg albo dołączę niewielkie dawki mianseryny/mirtazapiny/trazodonu.

Pewnie więcej już z psychotropów nie wyciągnę i muszę pogodzić się ze sztucznym nakręceniem. W końcu nastrój ok, lęków też raczej brak. Na ostateczną ocenę poczekam aż miną 2 miesiące od ponownego wejścia na fluo. A z tym miniADHD muszę nauczyć się żyć.

 

-- 27 gru 2012, 20:42 --

 

lubudubu, odłożyłem - ale łącznie to było 3 albo 4 dni. Dzisiaj po raz pierwszy byłem w pracy na topiramacie i ledwo dałem radę. Za bardzo otępia intelektualnie. W pewnych momentach miałem problemy z wysłowieniem się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, szkoda cholera, szkoda, bo liczyłem na te stabilizatory, ale może krótko, za duża dawka, cholera wie...

Michuj, zgadzam się całkowicie, że teoria w psychiatrii jest tyle warta co wróżby z fusów. Ja leczę się od 10 lat i nadal nie wiem czego mi brakuje na 100%, bo jak to sprawdzić? W ludzkim mózgu jest zbyt wiele zmiennych, nie mówiąc już o całym organizmie. Jedno, co warto to próbować i kombinować i jak ja to mówię "strzelać" z lekami. A ja wolę strzelać do siebie niż dać się bombardować lekarzom. Może jestem postrzelony, ale nie będę miał w ten sposób pretensji do nikogo :D PS. Twój nowy avatar poprawił mi humor... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, tak, bez Mirty masakra, z 15mg za duzo spalem, 25mg serty czasami mialem wieczorne leczki i podminowanie, bez ssri masakra. Od 2 dni jest troche lepiej, kiedy zmniejszylem sertre. Mirte bralem juz naprzemiennie 7,5 i 15mg.

a teraz troche teorii: "Dawka zaledwie 9 mg wystarcza, aby zahamować zwrotny wychwyt serotoniny w 50%" wg wikipedii, jesli dodamy synergie drugiego leku dzialajacego na receptory sero, nor i dopam. to moze dzialac, ale na serio licze sie z tym, ze za kilka dni moge miec reke w nocniku, ale "ide na czuja" :lol:

 

-- 27 gru 2012, 21:52 --

 

* chodzi o 9mg sertraliny nie wenli czy mirty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Chuj wie jak to wszystko działa. Dla mnie dowodem, że dwa leki z tej samej grupy działają zupełnie równie fluo i paro. Na razie dodam do 20mg fluo 10 mg mianseryny. Zobaczymy jak będzie z wagą i sennością. Mam nadzieję, że po niej przejdzie wewnętrzne napięcie i podminowanie. Potem może stopniowo zwiększę albo przejdę na mirtę. Kiedyś brałem 20mg fluo w połączeniu z 60 mg mianseryny ale przytłem 18kg w kwartał (po odstawieniu jeszcze szybciej zrzuciłem). Muszę przejść na jakąś dietę bezwęglowodanową. Ciebie nie ssie po mircie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. czy nie zastanawialiście sie, dlaczego ludzie schodzacy z wenli generalnie nie maja wiekszych problemow z zejsciem nawet z 300mg do 37,5mg lecz aby zejsc z 37,5mg do 0 przechodza przez pieklo?

 

-- 27 gru 2012, 22:01 --

 

elfrid, właśnie nie, może z uwagi na małą dawkę, choć wczoraj ważąc się przytyłem 1 kg na niecałe 3 mce brania. Jestem i tak dość szczupły więc mam komfort, że nawet 5-10kg mi nie zaszkodzi. Ale lerivon i mirta to cudowne leki, bo fajnie wyciszają więc super jako dodatki do ssri/snri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do dziewczyn:

czy podczas brania wenlafaksyny miałyście problem z miesiączkowaniem?w ostatnim czasie stopniowo zwiększyłam sobie dawkę z 37,5 mg do 75 mg i teraz o ponad tydzień spóźnia mi się okres, czy to możliwe że zmiana dawki mogła tak na mnie wplynąć?bo nie moge się doczytać na ulotce, że może być taki skutek uboczny a nie wiem czy to normalne, bo szczerze mówiąc zaczynam się trochę niepokoić:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. czy nie zastanawialiście sie, dlaczego ludzie schodzacy z wenli generalnie nie maja wiekszych problemow z zejsciem nawet z 300mg do 37,5mg lecz aby zejsc z 37,5mg do 0 przechodza przez pieklo?

 

Ja się kompletnie z Tobą zgodzić NIE mogę! Wiele razy schodziłam tylko z 37.5 do 0 i było genialnie, żadnych skutków odstawiennych - samopoczucie poezja. No i wreszcie zaczęłam czuć radość, bardziej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kisu, tylko potwierdziłaś teorię, że największe działanie mają niskie przedziały dawek. Czyli zmiana o 37,5 wywołała samopoczucie poezja i zaczęłaś czuć radość bardziej. Gdybyś zeszła z 300 do 262,5 pewnie nawet byś tego nie poczuła. Choć oczywiście wenla działa jeszcze na noradrenalinę bardziej w większych dawkach, ale ogólna zasada jest taka sama. Czy mamy 2 kromki chleba czy 2 bochenki, w gruncie rzeczy podstawowy głód zaspokoimy w obu przypadkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po nad tydzień temu zacząłem brać wenlafaksyne 75mg wcześniej brałem setaloft a później miansec ale bez większych rezultatów. Na początku nie było źle odczuwałem nawet pewną euforie po tym leku. Ale ostatnich kilka dni to był koszmar, bardzo silna depresja z myślami samobójczymi cały czas leżałem z rozdzierającym bólem istnienia, wstanie i umycie się rano było kosmicznym wysiłkiem. Dzisiaj nie brałem leku koło południa chyba miałem objawy odstawienne szumy w uszach, rozmywany się obraz, osłabienie. Teraz wieczorem czuje już normalnie bez porównania lepiej niż kilka godzin temu. Nie wiem czy tak na początku działa lek i trzeba poczekać na efekty ? Jak myślicie nadal mam brać lek czy jednak wenlafanksyna nie jest dla mnie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

johny12, Tydzień to stanowczo za malo żeby cos powiedziec , poczekaj co najmniej miesiac wtedy moze juz cos konkretniejszego a tak wogóle leki zaskakuja u wiekszosci osób po 6 tygoniach a u niektórych dopiero po dwóch miechach, brałes juz inny lek to powinienes wiedziec o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×