Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

pink nie denerwuj się bo niektórzy tylko na to czekają :roll: tu są również ludzie, którzy wysłuchają Cię i będą starali pomóc a przynajmniej zrozumieć, trzymaj się :smile:

ona ma racje, nie denerwuj sie bo to nie ma sensu, zlosc tylko urodzie szkodzi. jak co to smialo pisz, ja tez postaram Ci sie pomoc ;)

P.S.

jak boli brzuszek to moge nadal pomasowac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory, ale wyje ze śmiechu :mrgreen: Ty serio jesteś zdrowo walnięty 8)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:50 pm ]

najgorsze jest to, że Twój brak umiaru w tych błyskotliwych wypowiedziach prowadzi do bezsensownego zaśmiecania topików co w efekcie doprowadzi do wywalenia Cię z tego forum i po co Ci to? zamiast cieszyć długa bytnością wśród tylu fantastycznych ludzi Ty dążysz do wywalenia z forum? no chyba, że taki Twój cel?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj z zaswiatow lovefoxx:))

martwilismy sie o ciebie

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:50 pm ]

sluchajcie juz nie moge, przysiegam juz nie moge dzis. jestem taka okropnie samotna, mam wrazenie ze wszyscy maja mnie w dupie, ten piperzony LEXAPRO w ogole mi nie pomaga i jak zawsze nie moge spac. jestem przemeczona brakiem snu, juz nie wiem co mam robic, mam wszystkiego dosyc. znowu jestem taka strasznie przerazona swoim zyciem i calym swiatem, nigdy sobie z niczym radze, po co ja w ogole jeszcze istnieje. nic juz nie ma sensu. mam dosyc, wysiadam.

:(((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też średnio to leczenie idzie przechodzą mi chyba fobie ale jestem taki nakręcony że niemoge sobie znaleść miejsca i nie potrafie się skupić... to zaczyna być męczące:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę dodać, choruję na nerwicę 13 lat a od dwóch doszła depresja. Znam to uczucie czarnej dziury, pustki i wszechogarniającej niechęci do czegokolwiek. Neśka! Do lekarza musisz się wybrać i wierzyć w to że on ci pomoże, wyrzuć u niego wszystko co ci zalega w duszy, płacz ile wlezie, on od tego jest żeby cię wysłuchać i przede wszystkim nie oceniać. Ja tak zrobiłam, płakałam jak bóbr połowa czasu mojej wizyty to był płacz to też pomaga, a teraz biorę leki i jeszcze różnie się czuję ale jak jestem z wami na forum to od razu mi lepiej, czuję że nie jestem sama i to jest cudowne, jesteście mi bliźsi niż moja rodzina lub koleżanki, którzy nie wiedzą o czym mówię (choć o tym mówię rzadko). Mocno was ściskam i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przeryczalam caly dzien wczoraj. Dobrze ze moje biurko w pracy stoi tak w rogu wiec moglam sie schowac. Dzisiaj w miare dobrze.

korres1, probowalam wszystkiego, zmeczyc sie, nie spac cala jedna noc zeby spac kolejna, biegac, plywac, nic... mam jakas blokade i juz:(

to mnie najbardziej dobija jakbym nie byla taka zmeczona to moze bym miala lepszy humor.

 

Tez mysle o szpitalu. I o terapii. Tylko najpierw musze sie do polski dostac, boze jak mnie to stresuje

 

w ogole dzieki za odp korres1, bo z wczorajszym dolem to myslalm ze nawet tu na forum mnie olewaja:((((

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:39 pm ]

Ja też mam ochotr nieraz płakać, ale boję się że jak zaczne to nieskończę i zwariuję do reszty, może to jest właśnie źle?

 

Rena placz jest dobry... nie plakalam przez kilka lat bo sie balam ze sie rozkleje na maxa, zaczelam dusic uczucia i...teraz efektuje depresja. placz, pomaga, nawet jak sie rozkleisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×