Co teraz robisz?

słucham kolęd

rozmawiam przez gg

za chwilkę koleżąnka wpada na kawę i razem idziemy na basen

sprawdzam swiatelka na choinke.. weee... czesc mi sie nie pali musze isc po nowe

próbuje odnaleźć sobie miejsce po Jego wyjeździe....

odpoczywam po ćwiczeniach

i myślę co by ugotować na szybko na obiad

Czytam " Powrot do swego wewnętrznego domu" John'a Bradshaw'a

Wróciłam do łóżka.Oglądam tv.Sunia grzeje się pod kołdrą.Błogo

Rechoczę z posta Candy14,

Rechoczę z posta Candy14,

wiem nawet chyba z którego

też z niego rechotałam

kawa i książka

robię pranie i ogarniam chałupę

miałam dziś na 18 kolację świąteczną w pracy ale nie pojechałam

amelia83, dlaczego???Nie chciało Ci się???

Obserwuję siebie , bo mam ważenie, że infekcja nadchodzi...ale nie dam się

-- 17 gru 2012, 19:16 --

slow motion, dobrze Cię rozumiem, ale niech optymizm będzie z nami

jasaw, no wiesz dopiero od zeszłego tygodnia jestem w pracy , byłam z koleżanką na basenie wcześniej i pózniej na zakupach świątecznych, za chwilę też jadę z siostrą M na zakupy prezentowe

Aniu nie daj się chorobie, ja z katarem od kliku dni też chodzę

Ubralam dzis choinke potem nie bedzie czasu

http://images41.fotosik.pl/1881/0c03bb41fec4031fmed.jpg

Candy14, śliczna jest

amelia83, teraz takie cuda juz robia, ze nawet bąbek nie trzeba wieszac bo same w sobie sa sliczne

czytam co zrobić żeby być lepszym człowiekiem

http://www.cracked.com/blog/6-harsh-truths-that-will-make-you-better-person/

amelia83, rozumiem, obawiałam się, czy dobrze się czujesz, jeśli tak, to OK

Oczywiście, że tym razem nie dam się jakiemuś przeziębieniu i już

Candy14, ślicznie to zrobiłaś Kaju masz zapewne dużo pomieszczeń, więc możesz sobie pozwolić na większe drzewko, ja niestety...90 cm maksymalnie. Trudne, ale i tak cieszę się

Tak jak już wspominałam, niektórzy ludzie uważają, że nasze choinki to szczyt kiczu...a niech sobie mówią, ja i tak je uwielbiam

A ja lubie te swiateczne swiecidelka

Ja, mimo, że te święta nie mają dla mnie charakteru duchowego,wzniosłego, a jedynie są tradycją, czuję wyjątkowość tego czasu, czasu spotkań rodzinnych, wzajemnego obdarowywania się drobiazgami, które zawsze dobieram z wielkim namysłem i sercem. To sprawia mi ogromną przyjemność....

Też lubię choinkę, lubię patrzeć w lampki i ozdoby, w których się one odbijają i blask choinki przy zgaszonym świetle.

jasaw, ja dokladnie tak samo :) Milo zatrzymac sie w codziennym biegu i pomyslec jak sprawic przyjemnosc bliskim

wróciłyśmy z zakupów prezentowych. czytaj szukałam mikołaja

teraz mam ochotę na kawałek ciasta

marzę..

lecę do apteki i zapłącić rachunki