Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziewczyna kradnie mi pieniądze


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mogę zapytać, w jakim wieku jesteście?

 

Odpowiadając na Twoje pytanie... ciężko powiedzieć... Może się wstydzi, może jest na tyle mało bystra , że myśli iż się nie zorientujesz w sytuacji? Ciężko stwierdzić. Ja nigdy nie wzięłam nikomu pieniędzy, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, gdy jestem w podbramkowej sytuacji, to zwyczajnie o tym mówię, że mam kijową sytuację i czy mogę pożyczyć. Nie rozumiem jej zachowania... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, a komu w tych czasach rodzina dobiera partnera????

Tak najlepiej jak zwiąże się z babcią :lol:

 

właśnie mi! :evil:

To już twoja sprawa - skoro dajesz sobą manipulować.......

 

 

Tak najlepiej jak zwiąże się z babcią :lol:

 

lepiej związać się z babcią niż być całe życie sam i żyć nadzieją 16 latka który myśli "ta mi się podoba to ona będzie ze mną bo ja tak chcę"zejdzmy na ziemię!

 

:lol: to o czym piszesz to raczej kosmos a nie ziemia.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 22 lata ona 17. Rozmawiamy na przeróżne tematy i staramy się likwidować granice, więc jej wstyd nie powinien być na miejscu. Generalnie to chodzi do dobrej szkoły i wcale nie ma złych wyników w nauce, ale wiedza szkolna nie idzie w parze z życiową, mówiąc krótko nie jest "pusta" jak niektóre lale spod budki z piwem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hababkuq, nie chciałam Cię urazić, po prostu chciałam poznać więcej szczegółów, żeby móc zrozumieć motywy jej działań.

 

Jeśli rozmawiacie na różne tematy, jesteście ze sobą od 1.5 roku, to może porozmawiaj z nią i o tym... Może nie od razu tonem oskarżającym ale powiedzieć, że od jakiegoś czasu zauważasz, że brakuje Ci pieniędzy, że jest to dziwna sytuacja dla Ciebie. Jeśli zobaczysz zmieszanie u niej , to zacznij temat drążyć dalej... No chyba, że dziewczyna potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem. Może tak spróbuj.

 

Chociaż, jeśli kradzież z jej strony = dla Ciebie koniec związku, to zdobycie niezbitych dowodów i przedstawienie jej ich, też jest metodą. Ale uważam, że 1. sposób był by subtelniejszy. Może ma jakieś problemy ze sobą, z brakiem kasy. Lecz mimo wszystko dla mnie to nie jest usprawiedliwienie. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak najlepiej jak zwiąże się z babcią :lol:

 

lepiej związać się z babcią niż być całe życie sam i żyć nadzieją 16 latka który myśli "ta mi się podoba to ona będzie ze mną bo ja tak chcę"zejdzmy na ziemię!

 

:lol: to o czym piszesz to raczej kosmos a nie ziemia.......

to jest ziemia jak z osobą chorą i nieatrakcyjną zwiąże się samica alfa którą właśnie wybrał sobie chory i ta samica alfa która wszystko ma dokona za chorym samospalenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kocham ją, nic więcej.

 

Boje się sytuacji jak zacznę z nią rozmawiać to on się wyprze. Po tonie odpowiedzi i zachowaniu będę wiedział czy kłamie, ale ta wiedza będzie nie będzie nic dla mnie znaczyła. Ona już więcej nie skubnie, a ja do końca swoich dni nie będę znał prawdy. Nie mogę się wiązać z kobietą która mnie okrada, ale też nie chcę z nią zerwać jak nie będę miał 100% pewności.

 

Raczej nie ma "luźnych" pieniędzy, rodzice wszystko jej kupują, ale pieniążki dają wyliczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kocham ją, nic więcej.
:bezradny:

 

No to pozostaje druga opcja. Nagraj ją i wyjdzie prawda na jaw. Później pozostanie wystawienie kawy na ławę, wysłuchanie wyjaśnień, o ile w ogóle jakieś będą i koniec...

 

Innej opcji nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Innej opcji nie ma.

E tam nie ma.

 

Pobrać większą kwotę i podzielić na 3 kupki. Jedną kupkę demonstracyjnie przy dziewczynie położyć w miejscu X (pozostałych nie pokazywać), drugą równie demonstracyjnie położyć przy mamie w miejscu Y, trzecią to samo - przy tacie, w miejscu Z. Odczekać trochę, sprawdzić, skąd ubędzie pieniędzy.

 

Tadam.

 

PS.

Na wszelki wypadek lepiej nie zapraszać przez ten czas gości. ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hababkuq, jeżeli giną Ci pieniądze, to przede wszystkim musisz znaleźć złodzieja. W sumie dostęp do Twoich pieniędzy mają trzy osoby - rodzice i dziewczyna. Rodziców odrzuciłeś jako podejrzanych na wstępie. Zostaje dziewczyna. Nie podejmowałabym z nią jednak rozmowy, póki nie zdobędziesz dowodów. Możesz ją niesłusznie oskarżyć i sprawić jej przykrość. Uważam, że najlepiej byłoby urządzić jakąś prowokację albo faktycznie zainstalować kamerkę, by mieć czarno na białym, kto podbiera Ci gotówkę. Jeżeli okaże się, że to rzeczywiście dziewczyna kradnie, wówczas przedstaw jej "dowody" i porozmawiaj z nią, dlaczego tak się zachowuje. Dlaczego Cię okrada, skoro mogłaby Cię poprosić o pieniądze? Może jest kleptomanką? Może ma jakieś problemy, o których boi się powiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie merytoryczne, skoro już padła kwestia kleptomanii - jak odróżnić kleptomana od "zwykłego" złodzieja?

 

Poza tym pominę już kwestię, że kleptomani z reguły podbierają różne przedmioty, byle podebrać, a nie tylko banknoty o wysokich nominałach... ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vian, masz rację - osoby chore na kleptomanię częściej kradną jakieś rzeczy materialne niż banknoty. Statystycznie częściej na kleptomanię chorują kobiety niż mężczyźni. Rodzi się pytanie, gdzie leży granica między prawdziwą kleptomanią a zwykłą kradzieżą „dla sportu”, która pozwala na przewrotną radość z przypływu adrenaliny. Kleptomanka przywłaszcza sobie różne rzeczy, ale nie działa z chęci zysku. Kleptomankami mogą stać się naprawdę zamożni ludzie, których stać byłoby na kupienie sobie drobnych rzeczy, które kradną. Kleptomanem kieruje niepohamowany impuls i nieznośne napięcie nerwowe, ustępujące z chwilą dokonania kradzieży. Dlaczego kleptoman kradnie? WHO definiuje kleptomanię jako zaburzenie nawyków i popędów. Kleptoman kradnie bez uchwytnego motywu zysku dla siebie lub innych osób. Nie kradnie dlatego, że coś jest wartościowe, ale dlatego, że coś mu się podoba. Odczuwa nieodpartą pokusę i chęć zabrania czyjejś rzeczy, ale skradzione przedmioty mogą być później rozdawane albo wyrzucane. Chory nie potrafi ulec impulsowi, który popycha go do kradzieży. Przed zabraniem cudzej rzeczy odczuwa wzrastające uczucie napięcia, które mija tuż po kradzieży. Problem polega na tym, że osoba dotknięta kleptomanią raczej nie zdaje sobie sprawy z tego, że cierpi na jakieś zaburzenia. Do specjalisty najczęściej trafia za sprawą zatroskanej rodziny wtedy, kiedy „mleko już się wylało” i grożą jej nieprzyjemności związane z procesem sądowym za kradzież. Jak odróżnić zwykłego złodzieja od kleptomana? Podstawowa różnica jest taka, że złodziej kradnie dla zysku, a kleptoman - nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie, czyli ta dziewczyna "na oko" nie wygląda na kleptomankę, bo kradnie bardzo celowo - zawsze pieniądze i nigdy nie leżącą monetę 1zł, a banknot 100zł. Gdybym miała zgadywać, dlaczego, to bym strzeliła, że szuka niezależności. Rodzice dokładnie wyliczają ją z pieniędzy, jakie od nich dostaje, nie ma "luźnego" kieszonkowego tylko dla siebie, chociaż ma 17 lat - to bardzo niekomfortowa dla niej sytuacja. Być może rodzicom też jakieś kwoty podbiera, być może regularnie od lat i wewnętrznie przestała uważać to za kradzież, raczej jako walkę o niezależność.

 

Oczywiście tylko tak sobie zgaduję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gorzej jak ten długopis zwinie, bo wygląda na kosztowny. :smile:

 

mozna nawet nagrac na telefon jak sie liczy tą kase i kladzie do portrela, z datą, potem zaraz w sytuacji gdy nie moglbyc to nikt inny, a pieniadz zniknal, pokazac jej nagranie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O długopis możemy być spokojni ponieważ nie raz miała dostęp do wartościowych przedmiotów, nawet wie gdzie matula trzyma biżuterię i nic jej nie zginęło albo mama nawet nie wie, że coś straciła. Prawdę mówiąc nie ma jej wiele więc na 99% by się zorientowała.

 

Finał odbędzie się na jeden z dwóch sposobów:

- kamera i nagranie całej sytuacji,

- trzymanie pieniędzy w portfelu i ciągłe ich liczenie. Może wydawać się trudne, ale dziewczyna jest u mnie codziennie/ co dwa dni na około cztery godziny, więc portfel będę wyciągał bezpośrednio przed wizytą i chował zaraz po. Rodzice powinni się wyłamać z kręgu podejrzanych bo nie będą mieli fizycznego dostępu do gotówki.

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. O skutkach poinformuję zaraz po najbliższej kradzieży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×