Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Więc drodzy Panowie... nie generalizujcie. Każda kobieta jest inna... a te co lecą na kasę to mniejszość.

 

Ale wszyscy lubią o nich gadać i marudzić, więc się wydaje że to większość nie?

Chodzi o to, że wszyscy chcecie iść po najmniejszej linii oporu, bez wysilania mózgownicy.

 

Po najmniejszej linii oporu czyli jak?

Kobiety lecą na zaradnych facetów. Kasa jest wyznacznikiem tej cechy.

 

Czyli "randki pod linijkę" i zero wysiłku .."albo się jej podobam w tej marnej postaci albo jest głupia"

Kobiety lecą na zaradnych facetów. Kasa jest wyznacznikiem tej cechy.

 

no są to uogolnienia, bo przeciez nie gadamy o zadnej konkretnej tylko o ogole, ale coz, moje doswiadczenia i obserwacje, to potwierdzaja.

Czyli "randki pod linijkę" i zero wysiłku .."albo się jej podobam w tej marnej postaci albo jest głupia"

 

 

To napisal jeden user tutaj a nie wszyscy i nie napisal tez ze jest glupia.

A robil randke pod linijke bo uwazal, ze tak bedzie dobrze, a nie z lenistwa.

Kobiety lecą na zaradnych facetów. Kasa jest wyznacznikiem tej cechy.

 

Akurat ja twierdzę dokładnie to samo. Lecą na zaradnych = lecą na takich co mają forsę.

To są uogólnienia z których można wyciągnąć sens: Każda kobieta jest inna i trzeba tak zrobić by spełnić jej indywidualne pragnienia ..możliwości jest wbrew pozorom bardzo niewiele

Edytowane 13 Grudnia 2012 przez Gość

eee... a może to on poleciał na mój samochód hahaha

u mnie na psa..bo w koncu tyle lat roznicy to co innego mogl we mnie widziec?

Kobiety lecą na zaradnych facetów. Kasa jest wyznacznikiem tej cechy.

 

no są to uogolnienia, bo przeciez nie gadamy o zadnej konkretnej tylko o ogole, ale coz, moje doswiadczenia i obserwacje, to potwierdzaja.

Czyli "randki pod linijkę" i zero wysiłku .."albo się jej podobam w tej marnej postaci albo jest głupia"

 

 

To napisal jeden user tutaj a nie wszyscy i nie napisal tez ze jest glupia.

A robil randke pod linijke bo uwazal, ze tak bedzie dobrze, a nie z lenistwa.

 

Brawo! Cieszę się, że są jeszcze tacy co czytają ze zrozumieniem.

A robil randke pod linijke bo uwazal, ze tak bedzie dobrze, a nie z lenistwa.

 

Tak napisalem jakbym to wiedzial, oczywiscie nie wiem tego tylko przypuszczam, ze tak jest.

 

Kazda kobieta jest inna, ale wiekszosc ma te same ogolne preferencje, wiekszosc chce faceta przy ktorym bedzie sie czula bezpiecznie na przyklad.

Akurat ja twierdzę dokładnie to samo. Lecą na zaradnych = lecą na takich co mają forsę.

 

Lecą na zaradnych. Nie wszyscy zaradni mają forsę, bo nie wszyscy ją stawiają na 1wszym miejscu. Zaradność może mieć wiele twarzy. Życie nie wybiera zaradnych ..to zaradni wybierają sobie styl życia.

 

Akurat ja twierdzę dokładnie to samo. Lecą na zaradnych = lecą na takich co mają forsę.

 

wymiękam.

 

 

Mushroom no marudzenie wychodzi niektórym na 5+

 

Candy14 poplułam monitor

A robil randke pod linijke bo uwazal, ze tak bedzie dobrze, a nie z lenistwa.

 

No to już wie, że nie będzie. Zobaczymy czy coś z tym zrobi.

 

-- 13 gru 2012, 14:52 --

 

Candy14 Ja też mam psa ..nawet dwa ;P

Nie były ładne... więc nie poszedłeś. A może wiele straciłeś...

a może te ładne które do niego nie zagadały wiele straciły

No zgadzam się , ja nie miałbym szans u blachary

beladin, ja mam trzy

 

Mushroom, nie wątpie

Akurat ja twierdzę dokładnie to samo. Lecą na zaradnych = lecą na takich co mają forsę.

 

Lecą na zaradnych. Nie wszyscy zaradni mają forsę, bo nie wszyscy ją stawiają na 1wszym miejscu. Zaradność może mieć wiele twarzy. Życie nie wybiera zaradnych ..to zaradni wybierają sobie styl życia.

 

Rany jula ale to pieniądze są NAJLEPSZĄ OZNAKĄ zaradności! Sam też to przecież wcześniej napisałeś.

detektywmonkZawsze możesz coś fajnego wypożyczyć

Edytowane 13 Grudnia 2012 przez Gość

A moze to nie w formie radnki jest szkopuł? Kto wie?

 

Detektywmonk i jak tam spotkanie? :)

 

No czy straciły coś te ładne, ze do mnie nie podeszły, chyba nie, moge zaoferowac im siebie, a to dla wielu by było za mało.

Edytowane 13 Grudnia 2012 przez Gość

Mówicie o wymówkach

 

pytanie tylko przed czym te wymówki, bo niekiedy powód jest dobrze schowany w podświadomości i niełatwo dojść do tego co się zracjonalizowało nierzadko absurdalnymi wnioskami...

 

bo np. kiedy zobaczy się że biedni, niezaradni mają dziewczyny, także niewysportowani i niezbyt atrakcyjni zewnętrznie, a nieraz i nawet ludzie z okropnym charakterem... TO CO ZOSTAJE?

TEGO NIE WIEM...

trekChciałbyś.

 

-- 13 gru 2012, 14:57 --

 

inbvo Ci wszyscy są na pewno bardziej zaradni od Ciebie.

bo np. kiedy zobaczy się że biedni, niezaradni mają dziewczyny, także niewysportowani i niezbyt atrakcyjni zewnętrznie, a nieraz i nawet ludzie z okropnym charakterem... TO CO ZOSTAJE?

TEGO NIE WIEM...

Zostaje tylko jedna grupa. Tylko jedna grupa mężczyzn nie ma kobiety - mężczyźni którzy nie mają odwagi mieć kobiety.

Invbo a podchodzisz do dziewczyn z propozycjami randek?

 

co bym chciał beladin?

trek Napisałeś, że "A moze to nie w formie radnki jest szkopuł?" To jest baaardzo istotny szkopuł. Wg mnie jest to podstawowa okazja by zainteresować kogoś swoją osobą i okazja, która bardzo temu idealnie sprzyja.

Rany jula ale to pieniądze są NAJLEPSZĄ OZNAKĄ zaradności! Sam też to przecież wcześniej napisałeś.

Kurde piswzecie tak jakby kobiety nie szukaly mezczyzn swojego zycia tylko sponsorow Gdybysmy tylko na zaradnych z forsa patrzyly to ludzkosc by wymarla, bo ilu niby procentowo takich jest? 5 %,

bo np. kiedy zobaczy się że biedni, niezaradni mają dziewczyny, także niewysportowani i niezbyt atrakcyjni zewnętrznie, a nieraz i nawet ludzie z okropnym charakterem... TO CO ZOSTAJE?

TEGO NIE WIEM...

Zostaje tylko jedna grupa. Tylko jedna grupa mężczyzn nie ma kobiety - mężczyźni którzy nie mają odwagi mieć kobiety.

pytanie tylko: mieć czy poderwać czy jedno i drugie?

 

inbvo Ci wszyscy są na pewno bardziej zaradni od Ciebie.

jak chcesz możesz tak myśleć :)

 

Invbo a podchodzisz do dziewczyn z propozycjami randek?

przełamuję się... generalnie jakieś postępy mam w tym zakresie, nawet duże, jak patrzę na siebie np. z przed pół roku, ale tym co mnie hamuje jest chyba strach przed odrzuceniem.... nie wiem do końca..

 

może właśnie znalazłem powód.