Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

Lady Em., skoro juz nic nie mozna poradzic to dobrze poznac przyszlych wlascicieli. Tak do mnie trafil labus. Wlasciciel bardzo go kochal ale nie mogl zatrzymac. Dokladnie selekcjonowal przyszlych opiekunow i padlo na mnie. Przywiozl go z wawy chociaz mial innych kandydatow na miejscu. Zalezalo mu na domu z ogrodem zeby pies mial przestrzen. Utrzymywalismy kontqakt przez nastepne 4 lata..przesylalam mu foty i raporty :D a raz do roku wpadal zeby zobaczyc jak pies sie miewa. Bardzo go za to cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ja też wyselekcjonowałam maile. Ta babka ma wielki ogród, duży dom i jeszcze jednego persa, którego uratowała z pseudo-hodowli. Nikt nie dawał mu szans na przeżycie, ale dzięki niej mu się udało :D Powiedziała że będzie wysyłać zdjęcia kotka regularnie i że mam się nie obawiać. Przed chwilą wysłała zdjęcia swojego kociaka zaraz po wzięciu z hodowli i sprzed miesiąca. Diametralna zmiana ;)

Fajnie że babka nie musi się martwić o pieniądze. Małej nie będzie niczego brakować...

Choć u mnie wystarczyłaby jej tylko miłość innych członków rodziny, ja bym jej zapewniła resztę :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę pracę. Jedną. Drugą nie wiem, kiedy napiszę. Ale dam radę jakoś. Muszę. Najwyżej napiszę ten trudniejszy temat - przynajmniej ma się na niego o tydzień więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×