Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

No mi jakoś na uboki paro Xanax też nie pomaga, ale na brak jego działania owszem. Czekam, czekam, czekam, aż obudzę się o poranku wyspany i spokojny, bez trwogi i lęku, bez napięcie, które powoduje, że na siedząco nie mogę zjeść śniadania, no i czekam.

PS Ale dobrze, że są wieczory, wieczory przypominają, że życie może być ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

suszy, drapie, non stop chrząkam, mam już podrażnione to gardło, zdarte prawie. Odkrztuszać próbuję i się zdziera..ale nie boli :bezradny:

 

ja też pamiętam dziwne objawy gardłowe na paroksetynie, nie był to ból gardła, ale dziwna suchość, jakaś "kluska" głęboko w gardle że aż nie mogłam przełykać śliny i bałam się ze się uduszę...

 

przeszło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

postanowiłam opublikować niniejszego posta ponieważ pamiętam że jak sama 2 lata temu zaczęłam przygodę z farmakologicznym leczeniem swoich dolegliwości przeglądałam różne fora zaciekawiona jak inni reagują na podobne leki jak się czują czy udaje im się zejść. hmm zatem cóż mogę powiedzieć- paroksetynka...;)zdecydowanie polecam. zgodzę się z faktem, że na pierwsze oznaki poprawy należy poczekać (nie wspominając już o tym że pierwsze 2 tygodnie nie są za ciekawe-dygałam jeszcze bardziej czułam się nieracjonalnie a moje poczucie życia w matrixie pogłębiło się jeszcze bardziej nudności bóle głowy)- mi zajęło to niemal 2 miesiące. stosowałam xetanor potem parogen przez 2 lata. początkowa dawka 20mg potem w fazie czekania na efekty pod kontrolą lekarza dawka skoczyła do 30mg. aktualnie zeszłam do zera- z dawki 30mg zajęło to 3miesiące. początkowo bolała mnie głowa byłam rozdrażniona. lekarz mówił że pora jaką sobie wybrałam nie jest zbyt ciekawa- niedługo miała przyjść jesień a jak wiadomo korzystniejsze są miesiące słoneczne- światło wpływa na dobre samopoczucie. zastanawiając się nad tym pomyślałam że faktycznie jest w tym racja aczkolwiek... hm - na dobrą sprawę zawsze znajdzie się coś co będzie czynnikiem na nie odnośnie schodzenia. problemy były są i będą ale ja od dłuższego czasu czuję się dobrze.odzyskałam spokój zobaczyłam dzięki temu lekowi że można inaczej spokojniej bardziej konkretnie. wszystko siedzi w głowie- takie jest moje zdanie. przez te 2 lata wykonałam sporą robotę by samą siebie trzymać w ryzach spokojniej podchodzić do niespodziewanek jakie napotykam zrozumieć siebie powody wyolbrzymionych reakcji niewspółmiernych do faktycznego zagrożenia. wiem co znaczy lęk ten obrzydliwy zjadający cię od środka nie pozwalający spać myśleć racjonalnie wykręcający żołądek gdzie myśli to jeden wielki kocioł. w którymś momencie nie wiesz już gdzie jest początek a gdzie koniec tego wszystkiego a sedno... sedno już dawno gdzieś się zakopało. póki co żyję bez i życzę każdemu by nie rezygnował z analizy tego sedna które można odzyskując spokój ostatecznie odkopać i sobie z nim radzić;)myślę że pułapką lepszego samopoczucia jest nic innego jak bagatelizowanie tego co było niefajne - pozostawienie tematu bez kropki na końcu zdania. po to wkońcu są leki- owszem mają nam zapewnić nieco wytchnienia ale to też czas na to by konstruktywnie zająć się problemem by w przyszłości bogatsi o pewną wiedzę o sobie samych potrafić pogłaskać z dystansem główkę choroby która gdzieś może będzie chiała się odezwać (;p) i się uuuuuspokoić mieć więcej dystansu. życzę wszystkim powodzenia w zmaganiach:) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh, piszę żeby się wyżalić

biorę Xetanor od początku roku, dwa miesiące czekałam aż zaskoczy po czym nastąpiły najlepsze miesiące mojego życia :-) czułam się najszczęśliwszą osobą na świecie .. cieszyłam się każdym dniem, spokojem, poczuciem bezpieczeństwa, spójności samej z sobą, miałam więcej energii niż zwykle, czułam się nawet bystrzejsza, bardziej składnie myśląca, płynnie się wypowiadałam. I tu następuje ALE... :-( od jakiegoś miesiąca wszystko się pierniczy... raz wróciły mi lęki poddenerwowanie, mocniejsze bicie serca.. ale o dziwo przeszło po jakimś tygodniu.... teraz znowu od dóch tygodni strasznie dokucza mi zmęczenie :( chodze jak zombi.. dukam jak niepełnosprawna umysłowo.. no nawet ze skleceniem swoich myśli mam problem... powieki mi ciążą... jestem otepiała. trochę jestem zdziwiona bo przez 8 miesięcy Xetanor działał bez zarzutu, miałam więcej energii niż przed leczeniem. dodam, że odkąd zaczęłam się otepiać i być zmeczona biorę po pół tabletki zamiast całej bo mam wrażenei ze może mam za duży poziom Parokrestyny i to dlatego bo wcześniej jak było super to też zdarzały mi się serie gorszych kilku dni - zamulonych i wtedy czułam że po prostu za dużo tego leku we mnie i nei brałam albo brałam pół tabletki przez 2-3 dni i przechodziło. Muszę się umówić do doktorka.

 

Ze straszną chorobą przyszło nam się borykać. Na prawdę wolałabym jeździć na wózku, ale mieć zdrową, stabilną psychikę.

 

-- 30 lis 2012, 23:51 --

 

PS: dziś Andrzejki :( jak się bawicie? :P bo ja powiedziałam znajomym, że "nie chce mi się" iść na impreze, na która się zapowiadałam ...

a prawda jest taka, że wczoraj byłam u koleżanki z inną koleżanką i stresowałam się kiedy padnie pytanie co tam u mnie .. a jak padło to zaczęłam bełkotać coś czego sama na ich miejscu bym chyba nie zrozumiała..każde słowa jakies ciezko ze mnie wychodzi ostatnio :(

poddenerwowania permanentnego jako tako nie mam, ale i tak jest ch***wo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ila, idziemy podobnym torem, też biorę już Paroxinor i nie widzę większej poprawy. Tzn. wieczór to ulga, a cały dzień to koszmarny lęk z napięciem powodujący bierność i wycofanie. Pomijam odczuwanie przyjemności, czy radości, gorzej, że to się odbija na obowiązkach. Z tymże ja biorę paroksetynę po raz pierwszy, więc ten miesiąc muszę wytrwać. Ale inne leki działały szybciej, ulga przychodziła wcześniej, pod 2 tygodniach było już czuć różnicę, małą, ale odczuwalną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze tu sie dowiem, co mysliscie o takim zestawie: paroksetyna60mg/wenlafaksynasredniadawka/mirtazapina?

 

problemem sa natrectwa obnizony nastroj i leki, wczesniej leczone wieloma roznymi lekami ale slabo szlo, dlatego chcialem konkret kombo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki, kochani jesteście.chciałabym obudzić się bez tego lęku i ścisku w klatce piersiowej.choć od wczoraj te lęki trwają jakby krócej.nie ma dziesiątej,aja lęku już nie czuję,ale jestem niespokojna.może coś jednak ruszy.a może to weekend tak działa.choć tydzień temu leżałam do południa jak kłoda.myślę,że ważne jest nasze nastawienie do tego, z czym przyszło nam się zmierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek moim zdaniem niepotrzebna tam jest wenlafaksyna. Na Twoim miejscu spróbowałbym z 60 mg paroksetyny i ew. 30 mg mirtazapiny na noc. Jeśli nie będzie poprawy to ew. możesz dodać reboksetynę.

 

ila musisz uzbroić się w cierpliwość. Paroksetyna to świetny lek na lęki ale potrzeba czasu żeby zadziałał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MIKOwiem,tylko,że to chyba 4 podejście do paro i zawsze działała po tygodniu i to od razu.po prostu budziłam się zdrowa.mój lekarz mówi,żeby czekać ten miesiąc.mam wrażenie,że się rozkręca,ale bardzo powoli.nie tak jak zawsze.i nie wiem,czy to dobrze,czy żle.bo jak na razie to bez rewelacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem Paroksetyne+Wenlafaksynę pod kontrolą specjalisty, więc to combo jest bezpiecznie skoro lekarz tak nawet zalecił. Ja chyba zacznę brać 80/100mg Paroksetyny, potrzebuję speeda, na początku po paroksetynie spałem dużo, później mniej to może większa dawka zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×