Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)

Monar, gratulacje!

Monar na pewno nie tępak, skoro udało Ci się to wszystko zrobić :) wystarczyło trochę motywacji.

Ja przygotowałam plan referatu na nauki o komunikowaniu i zebrałam literaturę. Przede mną jeszcze kilka innych szkolnych rzeczy... zobaczymy ile uda się zrealizować O_o

Nie tnę się od dwóch tygodni. Wczoraj było blisko, złapałam za nóż, ale jakoś się powstrzymałam. Jestem z siebie dumna

gratulacje! oby udało się całkowicie wyeliminować ten temat z Twojego życia!

coraz czesciej staram sie niemyslec o swoich lękach.nawet juz mniej myje rece niz wczesniej

nienormalna21, dzięki

pisanka, uwierz mi, tępak... jedynie dlatego poszło mi dobrze, bo strasznie dużo się uczyłam, jestem odporna na naukę.

A dziś zaliczyłam kosmetykę, na maksa. Taka byłam z siebie dumna. Aż idąc ulicą, po prostu skakałam z radości...

No cóż... Te emocje bywają ulotne.

nikt nie jest tępakiem, po prostu nie wszyscy szybko przyswajają wiedzę

umyłam lodówkę

Dostałam 5 z fizyki. Sama w to nie wierzę

Zmierzam ku zakończeniu terapii i aż samej mi trudno uwierzyć, że proces zmian zachodzi u mnie w tak naturalny sposób....

Wiem, że wiele jeszcze zależy ode mnie, ale mam już świadomość, co się ze mną dzieje i jak sobie z tym radzić

To znaczy bardzo wiele

Zmierzam ku zakończeniu terapii

juz???? No ale koniec spotkan z terapeuta nie oznacza konca przemian

Candy14, och...jaka zmiana avatarka, super!!!! Lubię zmiany...ogólnie

Tak Droga Kaju...przemiany, jak wiesz, będą się jeszcze długo zachodziły...

Na tyle widocznie była przewidziana moja terapia, nigdy nie pytałam o to.

Pani Psychoterapeutka wie co robi, ufam Jej.

Zresztą, gdy będzie potrzeba mogę wrócić do Niej.

Jest ze mnie zadowolona, uważa też, że mogę sama dalej poprowadzić swoje "uzdrawianie".

Ja się z Nią zgadzam.

Aniu ja tez sie z nia zgadzam Mnostwo juz osiagnelas i to bedzie sie dzialo nadal. Ale bedziemy mialy o czym rozmawiac jak sie spotkamy

Candy14,

Mireille, brawo !

Ja wczoraj dałam radę udźwignąc kanapę i wnosic 2 piętra a jeszcze takie straszne strome schody mamy i takie stare wrr... Jeszcze jakie głupie światło. Włączyliśmy i pali się minutę i zgasza się, a next włącznik na piętrze. Normalnie makabra. Śmiałam się, że musimy sobie załatwić hełmy górnicze

W każdym bądź razie tak mnie napierdzielają bicepsy... (bicepsiki raczej )

Jestem extra silna jak na kobitę

przypomniała mi się scena z Friends

paulus, hahahaha było podobnie

tyle, że oni mają lepsze schody.

Wstałem z łóżka, ubrałem się i jestem w robocie.

gwidoniusz, tak zle?

Wstałem z łóżka, ubrałem się i jestem w robocie.

teleport....

Wręcz płakać mi się chce ze wzruszenia gdy chłopak mówi do mnie, że ma tak dobrze ze mną, że może na mnie liczyć.

Chwali każdy smakołyk, który przygotuję i ten błysk w oku aż chce się gotować !

głosnykrzyk, zazdroszczę że ktoś Cię docenia.

a ja dziś znów dużo zrobiłam i to mój sukces

nawet pralkę niosłam

-- 29 lis 2012, 18:17 --

aż sama się zdziwiłam, że ja taka silna.

chyba mi się znów przytyło

jasaw gratulacje! :)

a ja zrobiłam plan działania i celów do których chce dążyć na najbliższy miesiąc, rok, 5 lat i 10

pisanka, dziękuję...

Zagrałam Lottę w Cierpieniach młodego Wertera Bałam się, że z nerwów na scenie będę chodzić jak kawałek drewna albo w ogóle nie dam rady się odezwać, ale mi się udało Podobno dobrze grałam