Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

L.E., dziękujemy :)

 

dominika92, sypie sie, sypie chociaz juz i tak mniej niż jeszcze miesiąc temu (o króliku mowa, bo pies z kolei sypie się cały rok). Furminator dobra rzecz, mam kilka ladnych lat i nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych szczotek, bez porównania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam bzika na punkcie zwierząt. ;)

Od zawsze żyłam ze zwierzakami.

A tak z ciekawości - Czy jest tu jakiś wielbiciel/ka koni/jazdy konnej? ;)

Jest to wspaniały.. hm, no, sport. ;)

Nie dość, że wycisza, to dla kogoś, kto kocha zwierzaki jest wręcz wskazane.

Koń wyczuwa, gdy coś jest nie tak, a i ma też swoje humorki.

Także, jest ktoś? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yuriko, :D

witaj:) ja uwielbiam konie, to fantastyczne i bardzo mądre zwierzęta. A jazda konna... jedna z najlepszych terapii :D

Wiem, że jak w końcu kupię mój upragniony dom... na pewno będę miała konie :smile: oczywiście z racji mojego skrzywienia adoptuje zapewne jakieś biedaki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, to prawda, świetna terapia. ;)

Samo przebywanie z koniem, to fajna sprawa, a co dopiero jazda, opieka i codzienne zmagania z lonżowaniem. :mrgreen:

Oj tak, gdybym miała pieniądze i dobre warunki, to też pewnie bym adoptowała konia, a przecież zwierze, to nie zabawka.

Rok temu wzięłam pieska ze schroniska dwuletniego.. Kochany kundelek! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yuriko, moim na razie niespełnionym marzeniem jest właśnie koń....może kiedyś :)

Ja mam trzy psiaki adoptowane :) nikt jak one nie potrafi wyrazić swojej wdzięczności i dać Ci ogromu miłości :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki, by kiedyś się spełniło! :)

Ja niestety tylko jednego, ale chętnie wzięła bym wszystkie potrzebujące, gdybym tylko mogła.

Ze schroniska wyszłam z płaczem, nie mogłam patrzeć jak one cierpiały i patrzyły ze smutkiem w oczach.

Oprócz psiaka ze schroniska mam dwa koty i jeszcze jednego starego, dobrego,

ale czasami gryzącego jamniora. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yuriko, trzymaj trzymaj :)

czyli też niezłe stadko u Ciebie :)

ja do schroniska nie jeżdżę bo nie dałabym rady... nie raz jak na dogomani czy fb widze te biedactwa to placze...wiec nie wyobrazam sobie wizyty tam...

pomagam w inny sposób :)

 

wysłałam Ci pw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kocham koty!

jak tylko ze skarbkiem będziemy na bardziej stabilnym lokum, najlepiej na swoim weźmiemy jakieś cudo ze schroniska...

 

uwielbiam głaskac staruszka przyjaciół, kocisko ma 14 lat...

 

na telefonie kilkaset fotek kotków... uwielbiam głaskac obce kociaki...

 

w moim małym wygnajewie miałam kota, niestety zaginął rok temu... Osama wyczuwał kiedy ktoś był smutny i się łasił, był takim żywym lekarstwem... spał w łóżku, najchętniej koło głowy... do nowych osób się łasił, z wyjątkiem jednego kuzyna - wyczuł że to drań i uciekł na dach :twisted:

 

przywiozłam toto małe i był z nami 6 lat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×