Skocz do zawartości
Nerwica.com

METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)


Badziak

Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      52
    • Nie
      11
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie spotkałem się z takim objawem: ani po wenlafaksynie, fluoksetynie, bupropionie. Nie wiem jak będzie po paroksetynie.

A nie brałeś nigdy jakiś neurleptyków, może to od tej grupy leków?

 

 

 

no wlasnie to wszystko mam po paroksetynie...0_o i chyba cwiczac na niej cos z moimi miesniami jest nie halo. Ciekawe czy kiedys to minie...bo chyba nawet nie cwiczac juz w ogole z czasem miesnie wczesniej wypracowane powoli zanikna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czesto? mase osob tak ma po ssri. Nawet na tym forum mozna wiele takich osob znalesc narzekajacych na ten skutek uboczny ktory najczesciej widoczny jest podczas wchodzenia w lek. Potem jak sie pojawia zobojetnienie po ssri to nawet moze to czlowiekowi nie przeszkadzac. Gorzej jak po kilku latach odstawia sie taki specyfik.. U mnie te problemy ciagna sie i ciagna. Jestem taki sztywny ze nie moge normalnie siedziec i gadac z kims kto siedzi obok. Musze calym cialem sie przekrecac bo glowa i barki doslownie zamrozone. Nie nie to nie objaw zadnego lęku czy innych problemow psychicznych. Te sprawy mam za soba...Na forach zagranicznych jest multum historii o sztywnosci miesni po ssri czy dystoniach. Wlasnie do cholery nie wiem co jest grane...Lekarka mowi ze niemozliwe ale ja wiem dokladnie po czym to mam. Jeden neurolog zasugerowal ze to taka polekowa dystonia ale zeby tyle czasu sie z tym uzerac? W sumie ma to tez po czescie wspolnego z tym przymusem ruchu jaki mialem podczas brania paroksetyny. Ciezko mi bylo usiedziec w miejscu i teraz wiem ze wynikalo to wlasnie z bolu miesni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Funkcjonowanie bez SSRI nie wchodzi nawet w grę. Bez nich (i na innych lekach nie działających silnie na serotoninę) zapętam się w ZOK'u tak, że właśnie nie jestem już w stanie ani pracować ani robić cokolwiek innego. Chodzi mi tylko o różnicę między dwoma lekami z tej grupy które biorę pod uwagę - paroksetyny i sertraliny (inne próbowałem ale były za słabe, na moje ZOK potrzeba silnego SSRI i większych dawek).

 

Zmiany leków nie są dla mnie koszmarem. Nigdy nie miałem objawów odstawiennych po żadnym leku które brałem. Uporczywe jest tylko to czekanie kiedy lek zadziała, ale nie jest to jakieś bardzo męczące.

 

Nie rozumiem elfrid dlaczego wróciłeś do paroksetyny skoro pisałeś, że ją brałeś i powodowała problemy z pamięcią i koncentracją, powodowała senność i zmulenie. To nie przejdzie raczej bo wynika z działania antycholinergicznego, do tego można się jedynie przyzwyczaić, zaakceptować to, albo o tym zapomnieć. Ale jak odstawisz paro to zobaczysz co znaczy w pełni korzystać z własnego intelektu i mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednym służy to ,a innym tamto. Odpowiednie dawki też nie są bez znaczenia. Jednak zmierzam ku temu i zastanawia mnie to szczególnie czemu tutaj prawie "Wszyscy " tak bardzo wzbraniają sie przed mixem( odpowiednie SSRI + metylofenidat)? Przecież to nie muszą byc końskie dawki( szczególnie tego drugiego). Na mnie ma to bardzo dobre działanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko nigdy nie brałem paroksetyny. Teraz wybór lekarza padł na nią, a nie na sertralinę, bo w szczególności dominował lęk. Wcześniej brałem fluoksetynę, wenlafaksynę i przez krótki okres Wellbutrin. A już po fluoksetynie mam dość aktywizujących leków.

Zobaczymy jak będzie, jak za bardzo zmuli wtedy zgłoszę lekarzowi, zobaczymy czy zmieni czy dołączy inny lek. W każdym razie po dwóch dniach nie jest źle z sennością i zmuleniem. Natomiast nadal fatalnie z lękiem uogólnionym i wewnętrznym napięciem. A nie chcę nadużywać Zomirenu SR.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z Was mógłby porównać działanie metylofenidatu do działania selegiliny??? Zasnatanawiam sie czy któryś z tych dwóch preparatów mógłby mi jakoś pomóc.

Ostatnio [od ponad roku] nie zażywam żadnych leków i zauważyłam że coraz trudniej mi się wypowiedzieć, zapominam znaczenia i brzmienia słów, nie potrafię ich dobrać by o czymś mówić, chodzę po mieszkaniu i zapominam co miałam przed chwilą zrobić, albo zapominam ze w ogóle coś zrobiłam.....coraz częściej mam luki w pamięci krótkotrwałej, nie wiem co się dzieje :( Czy to może być skutek odstawienia keków antydepresyjnych [przyjmowałam je od ok. 10 lat]. Zadzwonię do lekarza i zapytam o to, boje się tego ze z inteligentnej zmieniam się z zombi.

Ale to wydaje się niczym w porównaniu z moim porywczym ostatnio zachowaniem, łatwo wpadam w gniew i mam depresyjne nastroje. Wiem mniej więcej gdzie tkwi przyczyna, zapisałam sie na psychoterapię i obiecałam sobie że nie wrócę do leków. Ale jest mi coraz trudniej i coraz bardziej się boję że utonę w bagnie beznadziei. Lekiem do którego mam pełne zaufanie jest Wenlafaksyna, ale ostatnio czytałam nt. metylofenidatu, modafinilu, atomoksetyny i selegiliny właśnie.

 

Miko wiem ze brałeś selegilinę i metylofenidat...jakbyś je do siebie porównał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko a Ty skąd miałeś metylofenidad jeśli nie od lekarza? W końcu część psychiatrów, w szczególności dziecięcych, ma różowe recepty i jeżeli są wskazania - pozostałości po ADHD - pomaga atomoksetya, edronax lub wellbutrin; tzn. że problem leży właśnie w tej kwestii.

Zwłaszcza jeżeli w/w leki aktywizujące uspokajają i wyrównują nastrój.

Nie każdy wchodząc w dorosłość wyrasta całkowicie z ADHD i nie każdemu przechodzi to CHAD (chociaż wg badań jest powiązanie)

 

bupropion a może te objawy to nie skutek uboczny leków, a ich braku. powrót depresji - problemy z pamięcią, koncentracją, funkcjami poznawczymi. Bo rozumiem, że nie stosujesz przewlekle benzo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od lekarza, ale nie od pierwszego lepszego. Mój nie chciał mi go przepisać, musiałem jechać do innego miasta do poradni leczenia ADHD i tam skierowano mnie dopiero do lekarza tym się zajmującego.

 

Polska to nie jest USA jeśli chodzi o leczenie ADD/ADHD (i nie tylko o to...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko wiem ze brałeś selegilinę i metylofenidat...jakbyś je do siebie porównał?

 

Chociaż pytanie jest skierowane do Miko ,ja również mam doświadczenie z obiema substancjami.

Dla mnie Selegelina powodowała ( po jakimś czasie jej stosowania) silne ataki złości( bardziej trafnie nerwowości i nabuzowania wybuchowością) ,coś wręcz przeciwnego niż spodziewałem się po niej otrzymać. Odstawiłem ją . Miała też pewne zalety ,jak większa przejrzystość i krystaliczność myśli ,oraz lepsze zapamiętywanie( pamięć ,ale i coś więcej).Ciekawa substancja,jednak trzeba uważać z czym się ją bierze razem ,bo często wchodzi w niekorzystne i szkodliwe interreakcje . Być może właśnie one były powodem tych nieprzyjemnych spraw. Może, nie wiem.

A metylo to zupełnie inna bajka. Extraklasa ,przy 2-3 lidze (selegelina). Praktycznie żadnych ( po czasie) skutków ubocznych ,większe opanowanie -panowanie nad "wybuchowymi" emocjami etc. Łatwiejsze wyrażanie myśli,działanie antyfobiczne -większa odwaga do ludzi( kontakt z nimi ) i wszystko wolniejsze,spokojniejsze...poza tym kapitalnie dobrze komponuje sie z Paroksetyną.

Dużo zależy od znalezienia sobie tylko właściwej dawki...ale jak już się znajdzie wtedy ,,,polecam. I niech nikt nie myśli ,że robię tu sztuczna reklamę lekarstwu. Nie wszystkim ono pewnie pomoże ,ale komu ma pomóc ten pewnie zdobędzie ten lek,jak ja. Zresztą byłem w tej kwestii wytrwały ,nawet ze swoim ADHD potrafiłem dotąd naciskać lekarza ,aż się poddał...

Teraz dodaje do metylo l- tyrozynę( średnie dawki ,bo nie mogą byc za duże) i efekty są nadspodziewanie dobre.

Myslałem ,że jeszcze lepiej podziała w tym względzie L-Dopa + Metylo,ale zbyt silne bóle głowy skreśliły ją z mojej listy( na razie).

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytrynka , mam zdiagnozowane ADHD,,,

ale jeśli posiadasz choć ułamek inteligencji. to również będziesz je miała ,a i nie takie rzeczy... ;)

" Bez problemu" , problemy były i to duże,,,ale jak powiedział Jezus " kto szuka ten znajdzie".

Przy zaburzeniach koncentracji jak najbardziej ten lek Ci się nada.Szczególnie właśnie na koncentracje i skupienie ten lek działa...i inne rzeczy też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem z kolei wybuchy złości i byłem cholernie agresywny na metylo. Pozatym wogóle nie "łapałem" żartów, byłem ciągle śmiertelnie poważny i wszystko robiłem spokojnie i wolno...za wolno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie,ze mam odrobine inteligencji,ale lekarz mi na bank tego nie przepisze,aż boje się go zapytać.Bo jeszcze sobie bog wie ,co pomysli...

Poza tym mam tzn zespół przewlekłego zmęczenia to nie ma cudów,żeby lekarz uwierzył w to,ze nagle mam ADHD.Na koncentracje usilnie proponuje mi piracetam,który g.. daje,no ale doktorek wie swoje. Na własną prośbę zmienił mi leki na aktywizujące i czuje się ok,koncentracja też się poprawila.Takze narazie nie potrzebuje Metylo na szczęście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie,ze mam odrobine inteligencji,ale lekarz mi na bank tego nie przepisze,aż boje się go zapytać.Bo jeszcze sobie bog wie ,co pomysli...

 

Skąd wiesz ,że nie przepisze ,skoro się nawet nie zapytałaś?

A co takiego może on sobie pomyśleć? Co takiego po czym spaliła byś się ze wstydu lub innej rzeczy?

Masz prawo mieć zespół przewlekłego zmęczenia i ADHD. Dlaczego nie można mieć obu rzeczy naraz u osoby dorosłej. Dla mnie masz nieco dziwne zapatrywania na te sprawy.

Na własną prośbę zmienił mi leki na aktywizujące i czuje się ok,koncentracja też się poprawila

A jakie to leki ,to może sam dołożę . Tylko nie mów ,że Nootropil lub sulpiryd . Odpadają!

Takze narazie nie potrzebuje Metylo na szczęście.

 

dobre ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×