Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

Co do mojego ostatniego wycisku to moje okropne samopoczucie było chyba wynikiem jakiegoś gorszego dnia. Codziennie daję z siebie wszystko i taki objaw tylko raz, wtedy, się pojawił.

U mnie dziś 21 dzień treningów z Tonym. Naprawdę jestem z siebie bardzo dumna, miałam już chwile załamki i dni, w których chciałam ominąć trening, ale nie poddałam się. Nie opuściłam ani jednego dnia, ani jednego ćwiczenia, ani jednej minuty. Z niecierpliwością czekam na 7 tydzień, w którym będę mogła "wejść" na wyższy poziom.

slow motion, popełniłam identyczny błąd jak Ty, nie zmierzyłam swoich obwodów ani nie zrobiłam zdjęcia swojej sylwetki, co jest zalecane. Widzę jednak duże postępy, ciało jest jędrniejsze, brzuch dużo mniejszy. Poza tym czuję się bardziej elastyczna, rozciągnięta , chodzę wyprostowana i krok jest taki lekki ;) , w końcu nie czuję się jak stara, narzekająca baba :D .

Cieszę się, że też zawzięcie ćwiczycie, bo to mobilizuje mnie do działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bylo/jest u mnie: No wiec Fluoxetinum biore juz nieprzerwanie od 1,5 roku. Poczatkowo jadlem bardzo duzo i nieregularnie (glownie przez rozne zmiany w pracy), stopniowo przytylem z moich stalych 80-84 kilogramow na 98. Przy wzroscie 184 cm nie jest to kwestia jakos specjalnie rzucajaca sie w oczy, poza zmiana rozmiaru spodni denerwowala mnie tylko moja ociezalosc i wyrazne poczucie, ze jest mnie po prostu "za duzo".

 

Poniewaz Fluoxetinum moze byc stosowany tez w zaburzeniach laknienia (zwl. bulimia), zdecydowalem sie przed 2 miesiacami podniesc dawke z 20 na 40 mg. Problem sie skonczyl, jem teraz normalnie, jak kiedys, a reszty dopelnia moja praca, gdzie jestem stale w ruchu. Spadlem na 94 kg poki co. :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niewypowiedziana, ja pamietam, że w trakcie diety, ale jezcze bez ćwiczeń miałam 86-67-87.(schudlam po 3 cm w miesiąc) Uda nie zmierzyłam, a tu widzę największą różnicę jak do tej pory :)

Wiadomo, że do efektów o jakich marzymy potrzeba wytwałości, ale ja to uwielbiam. Jestem, uparta, zakładam sobie cel i go realizuje. A potem cieszę się z efektów i jeszcze bardziej mnie to napędza do działania.

 

Mobilizujmy się wzajemnie!! Powodzenia :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś robię na obiad (w sumie to obiadokolację, bo Szymon w pracy do 17) naleśniki o smaku kebaba light :D

Czyli naleśniki z otrębów owsianych z sosem z jogurtu greckiego z sałatą i kotletami sojowymi usmażonymi bez panierki z przyprawą do kurczaka :D

Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja gdybym miała ładny brzuch. :<img src=:'>

No właśnie niby jestem szczupła, a ten brzuch taki "nadmuchany". Strasznie mnie to denerwuje. Da się coś z tym zrobić?

Obejrzawszy Twoje zdjęcie wnioskuję że to opuchlizna głodowa.

EDIT ajm sory, pomyliło mi się z czyimś innym zdjęciem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×