Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

czemu te poranki sa 'takie'...czemu lęk i natręctwa sa nasilone rano? Czy ktoś moze wie?

 

Chyba nie zdawaałam sobie sprawy jak trudna praca jest terapia. Co ja wlasciwie sobie myslalam? Ze uswiadomie sobie co we mnie nie tak..kilka sesji i juz bedzie dobrze? hahaha.. Miotam sie jak gowno w przeręblu...wyrazanie emocji to trudna nauka..i mega lęk ....chociazby takie wyrazanie zlosci...wyraze zlosc,a potem rozkminiam ' a wlasciwe czemu mnie to zezloscilo? a moze nie powinnam sie zloscic z tego powodu? ..wyrzuty sumienia...potem koszmary nocne, w ktorych wyrazam zlosc i spotyka mnie za to sroga kara :/...i lęk i wkurwaiajace, absurdalne natrectwa! MAM WAS DOSC NATRECTWA!..ile jeszcze sie tego bedzie wymyslac? Jak bardzo absurdalne jeszcze beda? ja pierdole, kurwa mac. dziekuje za uwage.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy wam też jest głupio ze tak się czujecie? czy tez chce wam się płakać bez powodu? czy uważacie ze życie jest do dupy?

każdy jest kowalem swojego losu.... niby tak, tylko ja się boje zmian mimo ze ich chce.

 

chce zmienić swoje życie! jest mi źle, jestem rozpieszczona przez rodzinę, mam 26 lat, nadal mieszkam z rodzicami, nic nie robię siedzę i patrze w monitor. mam niby swoja firmę, handluje ciuchami na allegro ale lekko nie jest, nic mi nie idzie, nic nie wychodzi, jest beznadziejnie.

 

jestem z facetem 8 lat, mieszka daleko ode mnie, czuje ze on już mnie nie chce, nie wiem czy w związku z tym ja go chce, bo po co być z kimś kto cie nie chce? czasami myślę że nie powinien ze mną być bo jestem psychiczna i mam jazdy bez powodu, mimo ze jest dobry mimo ze jest odpowiedni, będzie dobrym ojcem, tylko czy ja chce rodziny? czy ja chce dzieci? chcę, ale się boje, że to już mnie całkiem zamknie, że już będzie ze mną koniec.

tak mi źle...

przez ten natłok mediów z każdej strony każdy chce być taki jak gwiazdy show biznesu też bym tak chciała,

jestem osoba która lubi żyć, lubi coś robić, musi coś robić żeby żyć, a od jakiegoś czasu nie robię nic. wypalam się, albo już wypaliłam bo się boje coś zrobić, bo z drugiej strony co mam zrobić? nie mam nikogo prócz faceta, nie mam znajomych nie mam nikogo, jak mam zmienić swoje życie? sama? jechać w świat i podchodzić do ludzi? "cześć bądź moim znajomym" ? nie mam się z kim spotkać, komu wyżalić, jestem jedynaczka i boli mnie ta samotność.

 

2 lata temu zaczęłam się leczyć, miałam depresje lękową, łykałam arketis i afobam, właśnie odstawiłam leki po dwóch latach. czuję że mi wszystko wraca, nie potrafię obudzić się rano i pomyśleć jest ok.

Nie jest ok, nic nie jest ok, chce się ze wszystkimi kłócić na wszystkich wyżywać. wymyślam sobie sama problem? być może ale jak się tego pozbyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pula, ja w lipcu tego roku postanowilam odstawic leki po 10 latach. Moj psychiatra stwierdzil, ze i tak na mnie nie dzialaja po takim dlugim czasie, ze to moje placebo...no i odstawiłam i tak sie przerazilam, ze sobie bez nich nie poradze, ze wszystko zaczelo sie od nowa..znow jazda z nerwica..jestem uzalezniona psychicznie od tablet. daja mi poczucie bezpieczenstwa...ech..i chociaz wiem, ze nie dzialaja..to i tak biore ta min. dawke o_O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest normalne :( będę chora do końca życia? chodziłam na terapię, zaprzestałam kiedy zrobiło mi się lepiej bo stwierdziłam że moje problemy to nie problemy, ale myślę żeby znowu iść na terapię.

 

ja uważam że pomogłaby mi zmiana mojego życia, ale jak je zmienić?

nie jest łatwo powiedzieć sobie "ok, będę żyć inaczej"

jak można zostawić wszystko za sobą? zakończyć długi związek, wyjść z domu i zacząć od nowa? jak to zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeci dzień w okolicach przedpokoju i łazienki, od góry coś piszczy. Taki dźwięk, jak kiedyś, jak kończył się program tv i pokazywał na ekranie obraz kontrolny. Doprowadza mnie do szału!!! Usiłuję rozkminić, skąd się wydobywa, ale nie wiem. Wkręca się w umysł aż tak, że nawet w pokoju, gdzie nie dociera, słyszę go w głowie. Cholery dostanę! Szlag mnie trafia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×