Przystojny czy brzydal

Siddhi, wszystko przemija, uroda rowniez a zajebiste wnetrze zostaje i sie nie starzeje..wrecz przeciwnie..do konca zycia mozna sie rozwijac

a zajebiste wnetrze zostaje i sie nie starzeje..wrecz przeciwnie..do konca zycia mozna sie rozwijac

Siddhi, ale to cos nad czym mozna pracowac na szczescie :)

tak mówią :)

I tak jest... od paru lat eliminuje moje zaburzenia z dobrym skutkiem :)

taki np Jason Statham

No :) a mi się np on nie podoba. Jest milion gustów. Ale jak to czytam, to myślę, że tu chyba nie chodzi o ten wygląd, tylko o coś innego. Nie wiem, czemu w sumie on jest dla Ciebie taki ważny, autorze?

Nie wiem po co to piszę, pewnie nic nie tym wniosę ale... Tak czytam Wasze posty i wynika z nich, że nie ma ludzi pięknych a tylko tacy, którzy się podobają lub nie. Cholera nie zrozumcie mnie źle to naprawdę piękne i wyniosłe, w mojej ocenie jednak nawet nie ociera się o prawdę. Na siłę tworzymy świat idealny, chociaż nierówności zawsze występowały i to się nie zmieni. Rodzą się geniusze i chorzy, idioci- powiedzcie, że liczy się inteligencja/charakter na pewno wszyscy poprzez aklamację się zgodzą- Obłuda! Po co zaprzeczać, że inaczej jest z wyglądem skoro i on jest zdeterminowany raczej cechami dziedzicznymi? Po co panie pindrują się całymi godzinami, chyba nie po to by uzyskać "nieistotny" efekt... Mówicie, że nie ma ideałów a piękno fizyczne jest względne. To pojęcie, które na co dzień serwują nam massmedia na pewno, bo jeśli ktoś sugeruje mi jako ideał urodę Olivii Wilde, Gwyneth Paltrow, Angeliny Jolie czy nie daj Boże- Umy Thurman to trudno mi jest się zgodzić, chociaż na pewno są ludzie może nawet i większość, którzy jednak wyrażą aprobatę. Sądzę, że istnieją jednostki których urodę da się wyrazić obiektywnie i zgodnie. A tu jest żywy przykład. http://imageshack.us/a/img440/4420/1341995585063.jpg Znajdzie się choć jeden facet, który powie "nie w moim typie"?

Zgadzam się, że są inne i WAŻNE cechy decydujące o człowieku i również sądzę, że autor wątku ma w rzeczywistości inny problem niż ten urojony.

Gregg1991, nikt nie pisze ze wyglad nie jest wazny tyle ze atrakcyjnosc dla kazdego znaczy co innego.

Mnie sie podoba Statham...klaruni nie.. tobie ta laska ktora wkleiles a dla mnie jest mocno srednia. Nie da sie podobac kazdemu

Candy14 mocno średnia? Właściwie szukałem wątku gdzie mógłbym podzielić się ze światem tym dziełem natury i to był jedyny pretekst by umieścić swoje wypociny;) Chciałbym kiedyś zobaczyć laskę, którą określisz jako "ładna".

Gregg1991, i to dowodzi ze nie to ladne co ladne a co sie komu podoba

A ja mam tak, że jak patrzę w lustro to widzę brzydala, a jak na zdjęcie na którym jestem to się sobie zarąbiście podobam. Bij zabij a nie wiem skąd taka rozbieżność.

myslałem że to nowy model barbie dla samotnych

Gregg1991, oddaje honor..mojemu facetowi sie rzeczywiscie podoba wiec moze masz racje ze kazdemu facetowi..chociaz patrze ze buka, ma bardziej wyrafinowany gust

A ja mam tak, że jak patrzę w lustro to widzę brzydala, a jak na zdjęcie na którym jestem to się sobie zarąbiście podobam. Bij zabij a nie wiem skąd taka rozbieżność.

hehe, a ja odwrotnie. Na zdjęciach to się widzę jak jakiś quasimodo a w lustrze całkiem spoko facet na mnie spogląda.

-- 13 lis 2012, 23:53 --

Gwyneth Paltrow

strasznie mi się podobała jak miałem 20 lat a ona też była młoda

Umy Thurman

ta z kolei dla mnie jest totalnie beznadziejna

Mushroom i skąd taka różnica? w jednym miejscu widzimy siebie inaczej i w drugim też inaczej a osoba jedna i ta sama

nie wiem, w ruchu wyglądam lepiej niż nieruchomo może? a może coś z oświetleniem też, nie wiem nie wiem

W lustrze widzimy siebie na wprost a foty sa z roznych perspektyw. Ja na fotach wychodze tragicznie

@Gregg1991

Ładna, ale nie jakoś zjawiskowo.

Ja na zdjęciach wychodzę tragicznie (chyba, że konkretnie w tym celu coś działam ze światłem i odpowiednim kątem), w rzeczywistości raczej też niezbyt korzystnie (...dodatkowo niskie poczucie własnej wartości). Ale co do urody ogólnej to nie ma też tak, że ktoś kto jest z natury przystojny zawsze wygląda dobrze. Skrajności związane z samopoczuciem, albo złym/dobrym dniem mogą być ogromne. Sam często nie mogę się nadziwić jak skrajnie źle, albo względnie dobrze mogę wyglądać kiedy patrzę w lustro.

Najlepiej zakupic sobie światła led , przy nich wygląda się calkiem nieźle xD

teraz ba fotkach wychodzi sie tragicznie przez cyfrowki

teraz ba fotkach wychodzi sie tragicznie przez cyfrowki

teraz ba fotkach wychodzi sie tragicznie przez cyfrowki

To wszystko przez cyfrówki? Tego się będę trzymał.

bo dokładniej robią zdjęcia niz stare aparaty

ladywind, no dokladnie ..kazdy mankament wychwyca

Gregg1991moze masz racje ze kazdemu facetowi..chociaz patrze ze buka, ma bardziej wyrafinowany gust

Nie domyśliłbym się, że ta wzmianka o Barbie to odnośnie tego zdjęcia Takie porównania kojarzą mi się przede wszystkim z przesadnym make-upem, tlenionymi włosami oraz- skoro już mowa o dmuchanych gadżetach- solidnymi balonami. A to jest absolutne zaprzeczenie bo naturalne. Ta dziewczyna to jaki wzór, do którego nieudolnie dążą te karykatury, które spotykamy na mieście;)

diatas, Może chodzi o to, że na zdjęciu szczególnie grupowym masz jakieś punkty odniesienia? Wyglądasz korzystniej stojąc obok mniej urodziwego kolegi i na odwrót.

Tym od pornografii jakoś to nie przeszkadza ;p