Skocz do zawartości
Nerwica.com

Książki, książki..i książeczki.


meskalina

Rekomendowane odpowiedzi

mnie to chyba właśnie najbardziej wkurzyło, że a) nic się nie działo, b) moim zdaniem ta książka nie propaguje, ale wręcz obraża pewne zachowania seksualne. Ja to tak odebrałam, że to BDSM jest przedstawione jako straszliwe zboczenie, facet jest taki, bo go skrzywdzili jako dziecko, a jego ukochana miłością sprowadzi go na dobrą drogę. I bez sensu. Bo to jest coś co niektórzy ludzie robią, bo CHCĄ, a inni nie muszą. Jedni pod kołderką, drudzy w pokoju zabaw...
Ja to odbieram tak, że ją kręca jego upodobania ale nie chce by traktowana jako jego własność i przedmiot. Ale może dorabiam jakąś nieistniejącą ideologię :bezradny:
A tłumaczenie jest podobno gorsze od oryginału. Nie mam porównania, ale czytało się to mniej więcej tak:"Dotknął mnie, a ja rozpadłam się na milion kawałków... O święty Barnabo!"
Ja tez mam tłumaczenie, tylko na niemiecki. Tez szajs, ale byc może wina tandetnego oryginału. Bo na ile sposobów można przetłumaczyć zdanie : "poczerwieniała i zaczęła wpatrywać w swoje ręce" które się powtarza na każdej stronie ? albo "zaczęła się niespokojnie kiwac na krzesle w tył i przód" od razu mam skojarzenia, że bohaterka ma chorobe sierocą i jest opóźniona :twisted:
A do tego laska jest nieziemska. Facet ją złapie za sutek, a ta już ma orgazm :twisted:
Heh, m. in. przez nagromadzenie takich bzdetów lektura jest niestrawna. 21-letnia dziewica, w której zakochuje sie przystojny milioner, doprowadzający ją spojrzeniem do ekstazy, OMG :hide:

 

@monk, to "Materiałoznawstwo" to dobry pomysł. Dowiem sie czegoś o azbeście i przestane cierpieć na bezsenność :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jorge Luis Borges "Alef" - szału nie ma.

 

Moja ignorancja okazała się w tym wypadku bezgraniczna. Nie dawał mi ten zbiór spokoju, więc przeczytałem raz jeszcze, z nalezytą uwagą. Tak jakby mi się coś otwarło - świetna rzecz, świetna.

Kontynuuję przygodę z Borgesem czytając "Fikcje".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie to chyba właśnie najbardziej wkurzyło, że a) nic się nie działo, b) moim zdaniem ta książka nie propaguje, ale wręcz obraża pewne zachowania seksualne. Ja to tak odebrałam, że to BDSM jest przedstawione jako straszliwe zboczenie, facet jest taki, bo go skrzywdzili jako dziecko, a jego ukochana miłością sprowadzi go na dobrą drogę. I bez sensu. Bo to jest coś co niektórzy ludzie robią, bo CHCĄ, a inni nie muszą. Jedni pod kołderką, drudzy w pokoju zabaw...
Ja to odbieram tak, że ją kręca jego upodobania ale nie chce by traktowana jako jego własność i przedmiot. Ale może dorabiam jakąś nieistniejącą ideologię :bezradny:

 

Ja to odebrałam tak, że ona tak na niego leci, że jej nie robi różnicy. A później jednak odkrywa, że różnicę robi...

 

 

 

A tłumaczenie jest podobno gorsze od oryginału. Nie mam porównania, ale czytało się to mniej więcej tak:"Dotknął mnie, a ja rozpadłam się na milion kawałków... O święty Barnabo!"
Ja tez mam tłumaczenie, tylko na niemiecki. Tez szajs, ale byc może wina tandetnego oryginału. Bo na ile sposobów można przetłumaczyć zdanie : "poczerwieniała i zaczęła wpatrywać w swoje ręce" które się powtarza na każdej stronie ? albo "zaczęła się niespokojnie kiwac na krzesle w tył i przód" od razu mam skojarzenia, że bohaterka ma chorobe sierocą i jest opóźniona :twisted:

 

Mi się mimo wszystko wydaje trochę mniej opóźniona niż bohaterka Zmierzchu :D

Swoją drogą jestem niesamowicie ciekawa, jakby się coś takiego po niemiecku czytało :D

Niestety moja znajomość tego języka nie pozwala na taką lekturę :(

 

A do tego laska jest nieziemska. Facet ją złapie za sutek, a ta już ma orgazm :twisted:
Heh, m. in. przez nagromadzenie takich bzdetów lektura jest niestrawna. 21-letnia dziewica, w której zakochuje sie przystojny milioner, doprowadzający ją spojrzeniem do ekstazy, OMG :hide:

 

I kupuje jej komputer i samochód... Podobno później jeszcze komórkę, ale do tego momentu już nie dotrwałam...

A laska powinna dostawać orgazmu ilekroć otrze sobie nogą o nogę, jak się zachowuje tak jak tam :D

Swoją drogą bardzo szkodliwa lektura... Można sobie złe postrzeganie seksu i przeżyć w jego trakcie wyrobić. Bardzo złe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jorge Luis Borges, Adolfo Bioy Casares "Kroniki Bustosa Domecqua" - przezajebiste, śmieszne, doskonałe. Wyobraźnie autorów kwitnie w sposób oszałamiający. Zbiór luźnych ni to esejów, ni to artykułów będących recenzjami fałszywych książek nieistniejących autorów itp. Reasumując: konkretne walenie w chu... ale sposób, w jaki to czynią - znakomity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×