Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Lilith, chodzi mi o to że nie znając osoby już ją szyfladkujesz i zakładasz że nie da się z nią dogadać. Może po rozmowie ta osoba zaczęłaby zachowywać się całkiem inaczej znając jej punkt widzenia.

 

To może z innej beczki. załóżmy że leaslie za pół roku kończy studia i idzie do pracy. Praca jest zajebista, i zamierza tam spokojnie przepracować kilka lat. Niestety pojawia się pewna osoba o bardzo podobnym charakterze co na studiach i obrabia jej dupę za jej plecami. Co doradzasz?....przeczekać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwracałam tej osobie uwagę nie raz, skutku żadnego, jak grochem o ścianę :? teraz na razie się odzywam na ten temat dopóki dziewczyna nie przegina, a jej gadanie w stylu że powinni mnie wyrzucić ze studiów ze względu na moje dolegliwości nie ruszają już nikogo :mrgreen: zresztą po takim czasie laska powinna być już świadoma tego, że jej gadanie na nic, bo szkoła jest po mojej stronie, a przynajmniej większość wykładowców i nikt mnie na pół roku przed końcem ze szkoły z niej nie wyrzuci :mrgreen:

a z samą dziewczyną jest chyba nie do końca wszystko w porządku, bo ściemnia wszystkim na prawo i lewo, ciągle ją ktoś przyłapuje na tym a ona sobie nic z tego nie robi tylko dalej brnie w kłamstwa :P jednym słowem Brzechwa wysiada przy niej :mrgreen:

mi ona jako osoba jest totalnie obojętna, jak nie musze to z nią nie rozmawiam, mam ważniejsze sprawy niż przejmowanie się tą dziewczyną :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia-nie napisałam "zrób to czy tamto-nie rozmawiaj z Nią"

chyba nie do końca...

leaslie, no to nie pozostaje nic innego jak tylko to przetrzymać

Lilith, ja też uważam że każde z nas będzie miało w tym temacie własne zdanie :blabla: ale i tak Cię lubię :mrgreen:

 

Peace and love Kasiu 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, ależ nie trzeba od razu obrażać,tylko wykazać swoje zdanie nawet jeśli jest przeciwne co do zdania innych.Bo po pierwsze masz do niego prawo,nawet jeśli jest mylne,czy głupie,co w Twoim przypadku mało prawdopodobne bo inteligentny z Ciebie ludź(sorry for paskudne wazeliniarstwo,ale ma ono inny cel niż wchodzenie do d*upy.),bardziej niż niejeden "dorosły".Można mieć wielki zasób wiedzy czy słownictwa,za to gówniany intelekt.A co do ludzi myślących lajk dys:

'masz tyle i tyle lat, więc pewnie siedzisz po nocach i słuchasz Biebera albo robisz słit focie w toalecie'.

No coż,to świadczy tylko o nich.Stereotypowe myślenie(zazwyczaj) domeną osób:wszystko wiem (naj)lepiej,wszystkim muszę jakąś łat przyczepić.Takie osoby prędzej czy później przejadą się na swoim wszystko-wiedzeniu.A nawet jak się pomylisz czy nie masz racji-nie przejmuj się!to nie koniec świata.Fakt przyznawanie się do błędu cięzka sprawa,ale do wyrobienia.Ja dałam rady to Ty też!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wniosek taki, że dziedziną tą interesują się głównie małolaty, które nie potrafią inaczej niż: "masz inne zdanie, jesteś 'gupia'". Większość kiedyś z tego wyrośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mają nawet dwa-trzy razy więcej lat ode mnie, stąd moja irytacja.
Nie przejmuj się, to gówniarze. :pirate:
zachowuję się antypolsko i szczeniacko
To jest argument jak ktoś nie ma argumentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siddhi, na jakiejkolwiek stronie poświęconej pewnej dziedzinie... Po prostu nie kibicuję jak trzeba :pirate:

bo kibicowanie jakiemuś Niemcowi w Polsce jest traktowane jako grzech i zdrada kraju. U mnie w domu z racji że ojciec jest pół Niemcem zawsze się Niemcom kibicowało w drugiej kolejności za Polakami ale tez w szkole mi dokuczano za hitlerowskie nazwisko( chociaż ono właściwie nie jest niemieckie a na kaszubach połowa osób ma niemieckie nazwiska) wielu uważało mnie nawet za potomka Hitlera ;) a ja niestety po niemiecku ni w ząb inaczej to bym już dawno tam mieszkał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ignorujący sprzątanie współlokator. Jak można być takim beznadziejnym przypadkiem. Kartkę takiemu napisałam co i jak ma zrobić to poprzesuwał rzeczy na półkach, żeby wyglądały na 'ruszone' a syf jak był tak jest. AAAAAAAAA ratunku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@sleepwalker

mam podobnie z licencjatem, promotor, który chce mnie prowadzić i przez którego ja chcę być prowadzona nie został mi przydzielony. Zamiast tego dostałam gościa, którego nie znam, i który nie zna się na temacie mojej pracy. Żenada. Poza tym poodsyłał mnie do doktorantów zajmujących się moją dziedziną i każdy z nich ma inny pomysł na moją pracę. A ja... ja już sama nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że mojej przyjaciółki związek z moim przyjacielem się psuje, mają kryzys... ach te związki na odległość...

i wkurza mnie to, że ona taka zamknięta w sobie, gdybym dopytywała, to nic by mi nie mówiła.

całe szczęście on mi pisze, że coś jest nie tak, to wiem, że coś się dzieje i reaguję...

niech oni się nie kłócą. :(

to dwie ważne osoby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×