Impreza u monka

Cześć, z racji mojego 1000-nego posta na tym forum, chciałbym zaprosić na forumową imprezę. Przewidziane, wysyłanie emotikonek, rozsyłanie jpg-ów z szampanami i różnymi takimi, a na koniec sprzątanie porozbijanych puszek i wymiocin z dywanu.

[videoyoutube=xLj5xaahdF8][/videoyoutube]

ale już masz 1009 postów. czy to znaczy że impreza się skończyła i nie zdążyłem?

monk.2000,

i jak sie bawiles

hehehehehe

dzieki za poprawe humoru

Hmm.

Imprezę postanowiłem wyprawić z opóźnieniem. Zbyt wiele było ważnych tematów do rozważenia, żeby tak po prostu mógł pójść świętować.

o impreza

Weto Od sprzątania na forum są modzi, żadnych wymiocin zbierać nie zamierzam

[videoyoutube=c2i4h7Q-8sA][/videoyoutube]

O nie, DJ się upił i zaczyna puszczać Disco Polo. Jednak nikt nie protestuje, ważne że kelner przyniósł nowe potrawy.

monk.2000,

Dopiero po 21-stej a juz pijany to co będzie koło pólnocy?

mam Żywca gruszkowego. liczy się?

O, gruszkowy. Może być!

świetnie, to urżnę się jak prosięcię!

-- 08 lis 2012, 00:00 --

[videoyoutube=F7TGNhVsa94][/videoyoutube]

Fajną masz tę parasolkę w awku.

Może niedługo przyjadą Ruscy z ich towarem. Czekam z niecierpliwością.

ja bym powiedziała, że sam Hoffmann przybędzie na swoim rowerku, taka będzie dżampa!

http://tinyurl.com/cyk2r3c

Dobra, aresztowali mnie wczoraj, więc idę po piżamę do więziennego i czas iść spać.

monk.2000,

I po imprezie .

Postów coraz więcej. Ostatnio piszę rzadziej, zwątpiłem w ideę forum. Może to dlatego, że już się wyżaliłem dostatecznie i teraz dalsze narzekanie mnie nudzi. Ile można narzekać? Czy to nie piękny mechanizm leczenia? Narzekaj aż będziesz miał dość.

Chciałem się pochwalić, że wyjątkowo po rozmowie z kuzynem odzyskałem świeżość forumową i znów mogę przeglądać wątki.

Możliwe też, że szybkie wykruszanie się użytkowników jest winne takiemu wypaleniu. Jeśli ktoś robi z forum swoje miejsce w internecie, a potem okazuje się, że to miejsce chwieje się w posadach to trudno o przywiązywanie się. No i swoje robi też moje memento mori - pamiętaj o śmierci.

To gdzie i kiedy ta impreza?

monk.2000, ze Paździochem może wpadniemy

wiesz nie z pustymi rękami

to ja mogę robić za Cyca:D

a ja na sam koniec mogę zrobić burdel kończący imprezę, jako ten czarny charakterek. ku smaku zwieńczenia imprezy niesmakiem jej przebiegu. tyle.

i co, monk.2000, wygodna ta piżamka?