Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

secretladykkk dziękuje za wsparcie :* lekarza nie zmienie ponieważ on bardzo mi pomógł i zna mnie doskonale....to co napisałam tu o swoim przypadku to zaledwie skrawek, a miałam bardzo ciężkie przeżycia które niestety złamały mi psychikę i najprawdopodobniej bez leków nie będę mogła normalnie funkcjonować :(Żyję nadzieją i marzeniem,że na okres ciąży odstawię leki i urodzę zdrowego dzidziusia!

Co do skutków ubocznych i czytania forum, fakt robimy sobie kuku ciągle wczytując się w coraz to nowe sensacje innych osób, ale daje Nam to w pewien sposób ukojenie,ja np. dzięki temu mogę wiedzieć,że ktoś ma podobnie i że nie wmawiam sobie,ze ktoś mi doradzi bo sam podobnie odczuwał,no i ja sama mogę komuś choć troszkę pomóc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

secretladykkk, na mnie to forum działa tak, jakby zadziałała wizyta u wróżki. Generalnie nie wierzę w żadne karty, kule i przepowiednie i gdyby mi powiedziała, że wygram kumulację w totka, to bym ją wyśmiała i zapomniała o sprawie. Ale gdyby "zobaczyła" coś niedobrego, na bank bym o tym myślała.

Tak samo tu. Wchodzimy, bo łakniemy dobrych i pozytywnych wieści, ale niestety tych mniej pocieszających nie da się ominąć i stąd późniejsze gdybania, smutek i rozczarowania.

Ale ja Was uwielbiam, codziennie dzięki Wam choć na chwilę zapominam o cierpieniu. Dzięki, że jesteście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotlet123, rekord, mam podobnie....jestem otępiała, nieobecna, słyszę, ale nie słucham. I okropna senność, ale niestety nerwy tak wyostrzone, że nie dają się nawet zdrzemnąć. Więc snuję się znużona czekając na wieczór, kiedy trochę odpuszcza.

Ale ja biorę dopiero 6 dzień 10tkę, za 2 dni mam zwiększyć dawką do 20mg.

Lekarz mówił, że to skutki uboczne leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem gdy brałem paroksetynę. Z tego głównie powodu przerzuciłem się na sertralinę, która tak nie usypia. Ah i te skutki uboczne jak powiedział Twój lekarz nie minęły po 6 miesiącach, a nawet z dnia na dzień się nasilały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też czułam duza senność ,niestety po paro.wiekszosc osób odczuwa "zamulenie" Denerwowało mnie to na tyle,ze odstawilam za zgoda lekarza.Paro na lęki i depresje jest super.Tylko ta senność dobija i dezorganizuje życie .Z drugiej strony jak się ma silne lęki to dobrze,ze lek uspokaja.I bądź tu mądry człowieku... ,pogubiłam się juz z tymi lekami ..Jak na jedno pomoże to na co inne zaszkodzi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z netu, z zagranicznych stron, bo z polskich mało się dowiesz. Jak się ktoś postara to można mieć dostęp do wielu naukowych badań, choćby pubmed'u.

 

Benzo nie polecam nikomu, a z klonazepanem miałem do czynienia - mój wujek go brał przez ponad 10 lat i widziałem co się z nim działo jak mu odstawiali... :?

 

Teraz bierzesz paroksetynę? Nie przejmuj się za bardzo, bo na każdego lek działa inaczej. Ten lek świetnie u mnie tłumił lęki, ale rano wstawałem i musiałem robić dodatkową drzemkę podczas dnia, a nie mogę bo pracuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że poaroksetyna pomogła mi bardzo (brałam 20 mg jakieś 6 miesięcy po nieskutecznym leczeniu fluoksetyną), ale niedawno zmieniłam lek ze względu na senność, zamulenie, brak motywacji do czegokolwiek, kompletny brak jakichkolwiek uczuć i zerowe libido.

 

Z pozytywnych rzeczy: paro postawiło mnie na nogi, wyciągnęło do ludzi, nie mam żadnych lęków, nic nie przytyłam, totalnie mnie wyluzowało (a wcześniej wszystkim zbytnio się przejmowałam).

 

Teraz dostałam Escitalopram - ma podobno mniej działać usypiająco - zobaczymy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę paroksetynę 5 miesiąc.

Widzę naprawdę dużą poprawę!

Jest to mój pierwszy lek i cieszę się że trafiłam za pierwszym razem na niego.

Martwi mnie jedynie, że bardzo dużo śpię, po tabletce zazwyczaj idę spać na godz/dwie.

(Nie wiem co by było gdybym pracowała np na rano), w nocy często "macham" nogami :o

Wyczytałam gdzieś że chyba nazywa się to zespól niespokojnych nóg (?)

Moja psycholog powiedziała że nie spotkała się żeby ktoś miał to po paro :?

I najgorsze są chyba koszmary senne i wyraziste sny ! Czasem to ja nie wiem czy to mi się śniło czy było naprawdę :oops: Każdy sen jest bardzo realistyczny i zazwyczaj jest to potworny koszmar :(

Strasznie mnie suszy,bardzo dużo piję. Myślałam że tak będzie tylko na początku... :lol:

Ma/ Miał ktoś może podobne objawy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Karola :Dtak mam to samo ; pewne wydarzenie; nie wiem czy to byl sen czy nie :D i tak w kółko

+ do tego problem z pamięcia krótkotrwałą i oczywiscie zespol niespokojnych nóg oczywiscie ze tez xD

ja ciagle zmieniam dawke raz 10mg , raz 20mg w zaleznosci, poniewaz zalezy mi na odpowiednim śnie i utrzymaniu jakotakiego libido

no i w sumie tyle.

oby do przodu :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biorę 20mg rano. Lekarka ostatnio chciała żebym 40 brała ale ja nie chcę. Terapia mi bardzo pomaga :D

Nie widzę potrzeby u siebie brać większej dawki. Co do libido to u mnie jest chyba kompletnie inaczej !

Na początku miałam obniżone natomiast gdzieś tak po 2 mies wszystko wróciło do normy, nawet na paro mam wyższe libido niż normalnie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po kilkunastu dniach lęki względnie ustały

po 3 tygodniach lek pomogl znacząco

po 4 tygodniach 80 % skutkow ubocznych minelo

po 2 miesiacach minela mi podwyzszona temp ciala

 

Pojawily sie klopoty ze snem, ale wtedy zszedlem z 20 do 10 mg i jest OK. Sen lepszy a i lękow nie ma. nastroj w porzadku.

gdy zamierzam wypic 2, 3 piwka wieczorem, dawkę pomijam .

:papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też lęki znacząco ustąpiły.

Zastanawiam się nad zmniejszeniem dawki na 10mg.

W sumie początki nie były tak ciężkie jedynie spałam cały czas i miałam zwroty głowy.

Teraz to jedynie zespół iespokojnych nóg :lol:. W nocy nie mam problemów z zasypianiem jedynie te koszmary senne :( Ja w ogóle zrezygnowałam z alkoholu. Od brania parkosetyny nie wypiłam nawet kropli alkoholu :smile: Jak masz problemy z zasypianiem może hydro ? Ja dostałam recepte i wykupiłam hydro natomiast nie brałam w ogóle. Wiem że rano są trudności z wstaniem... Ale wiadomo na każdego też inaczej działa. pozdrawiam :smile:

 

-- 03 lis 2012, 19:55 --

 

omeeena tak jest na początku niestety.

Niestety paro działo dopiero po ok mies. :( Tylko ja niestety cały czas jestem bardzo senna :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów!!Chciałam się podzielić z Wami moimi doświadczeniami z paroksetyną , jednocześnie prosić o wsparcie. Najpierw leczenie swojej nerwicy lękowej zaczęłam od Depralinu. Na początku-wspaniałe efekty. Po odstawieniu, natychmiastowy nawrót objawów. Wtedy lekarz zamienił mi depralin na Xetanor. Pierwszy tydzień-koszmar. Zaburzenia ostrości widzenia, bóle głowy. Po 2 tygodniach moje życie stało się piękne!!!!!!!!!! Wszystkie objawy (głównie somatyczne) zniknęły.Byłam strasznie nakręcona, mogłabym nago spać wśród węży (brrr),skakać ze spadochronem,PRZESTAŁAM TAK OBSESYJNIE BAC SIĘ ŚMIERCI. Dało mi to ogromną pewności siebie i wiarę w to, że będzie dobrze. Jednocześnie, patrząc z perspektywy Xetenrou , moje wcześniejsze życie chyba od szkoły podstawowej było jedną wielką nerwicą (mam 37 lat). Wydawało mi się, ze dzięki paroksetynie poukładałam swój świat. Sama poprosiłam o jej odstawienie, ponieważ zauważałam spłycenie odczuć pozytywnych-święta nie cieszyły tak jak zawsze, piękne widoki nie podniecały ;) , zakupy też. No i przytyłam 10 kg . Lekarz zalecił mi wiĘc stopniowe odstawienie. Gdy zeszłam do dawki 1/4 tabletki powrócił mój znienawidzony objaw- zawroty głowy. Trwało to 3 miesiące. Na 3 tyg. ustały. W tym czasie odstawiłam całkiem. Zawroty powróciły. W tej chwili jestem 1,5 miesiąca od całkowitego odstawienia. Od 2 tygodni mam zawroty głowy, nudności, zatrzymał mi się okres (nie jestem w ciąży), jestem rozdrażniona, ma kłopoty z ostrością widzenia. Jednocześnie (oprócz rozdrażnienia) psychicznie czuję się dobrze. Nie czuję żeby wróciła nerwica, ale szczerze powiedziawszy sama się nakręcam tymi objawami odstawienia. Nie potrafię ich różnicować czy to efekt odstawienia (jak twierdził miesiąc temu lekarz) czy to już nawrót. POMÓŻCIE. Napiszcie jak długo trwały u Was objawy odstawienia. A niezdecydowanym czy brać paroksetynę, powiem: mimo wszystko wzięłabym jeszcze raz. Może się mylę, ale mam wrażenie, że jestem zdrowa. TYLKO TE ZAWROTY GŁOWY :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×