Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Łódź]


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

obiecałam napisać jak terapia - pierwszy dzień, także więc tego:

 

na dzień dobry pani psychiatra która mnie przyjmowała zmieniła mi lek :/ (bo uzależniają - powiedziała jak do dziecka ;p i nieważne, że powoli schodzę z afobamu i obecnie mam tylko pół tabletki 0,25 mg na sen...) i nie dawała mi dokończyć moich wypowiedzi

 

ogólne wrażenie "Pani Ważna"...

 

 

a grupa do której trafiłam, to praktycznie same starsze osoby, także pierwszą godzinę spędziłam nad domino, drugą nad puzzlami...

 

:time::time: help....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że trzeba przeprowadzić akcję "Paquarette Rescue"; panowie, dawajcie auto i jakiś dobry łom ;)

 

także pierwszą godzinę spędziłam nad domino, drugą nad puzzlami...

Taką terapię to ja sobie mogę w domu zrobić...

 

Ile ogólnie czasu masz tam spędzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 tygodni to max, potem można zrobic 2 miesiace przerwy i znów..

jeden plus - dają obiadki :D

 

przyjechałam tam na 15:30, weszłam do gabinetu psychiatry o 16, coś tam coś tam aż ktoś mi wskazał gdzie szatnia, gdzie stołówka itd. i w sumie 17-19 to te puzzle i domino

 

jutro od 8 do 13 - strach się bać

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozbierany poker lol... chociaż... gdyby było więcej panów no i młodszych to może... ;p

 

dziś było o wiele lepiej - zamiast układać puzzle poszłam na gimnastykę z panią psycholog, która jest tez instruktorem aikido i pokazała kilka takich różnych ;D teraz nie mogę się doczekać aż znów będziemy się walić piankowymi mieczami :D:D mnóstwo śmiechu było :)

 

a zajęć z pieskiem nie ma... :why: zapytam się kiedy go przyprowadzą

 

-- 23 paź 2012, 15:27 --

 

btw. tamtejsza pani psychiatra odstawiła mi benzo na sen, a dała hydroxyzynę - zasnęłam może po północy :/

i chodzę taka niedodziałana teraz

 

 

jutro od 9 do 11 proszę czymać kciuki bardzo bardzo mocno - mam rozmowę o pracę (żeby było śmieszniej - w tym samym wieżowcu, gdzie pracowałam do tej pory :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Keji jak poszło? spotkałaś się ze zrozumieniem czy mur..? btw. bardzo dobra jesteś w czymaniu kciuków ;D to tak à propos rozmowy o pracę (trwała ponad 3 godz. - test z logiki, matematyczny, z excela, pisania pism, prawa pracy i bhp) - jak na stanowisko w NASA a to mała zwykła firma.. stanowisko sekretariat / administracja same papiery.. i to ponoć nie koniec. Wybrańcy staną twarzą w twarz z dyrektorami.. ale się boję.. :P

 

 

***

 

 

Na terapii wcale nie jest tak źle jak mi się wydawało. Powoli się wkręcam, układam 1000 elementowe puzzle ;) , jest super gimnastyka z panią psycholog która jednocześnie zna aikido i wprowadza z niego elementy albo ze samoobrony itd. to mi się podoba najbardziej :)

Piesek labrador należy do kierownika oddziału i ponoć ma być na chwilę jutro :D :D :D (pies, nie kierownik) :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem. Babka konkretna, rzeczowa, zaangażowana, ze zrozumieniem się spotkałam, owszem. Godzinę przegadałam, wiadomo- prywatnie zawsze inaczej ;) Poleciła mi ośrodek terapeutyczny ( w nurcie psychodynamicznym,ale ponoć zacnie przeprowadzają terapie), z tym że już na nfz i zapisała Cital i Zomiren. Wzięłam już jedną dawkę i trochę mnie zmuliło jak po avio oraz strasznie w żołądku przewraca, ale mam nadzieję, że na tym się zakończy, coś pomogą i nie będę musiała się bawić w zmiany leków.

 

Piesek labrador należy do kierownika oddziału i ponoć ma być na chwilę jutro (pies, nie kierownik)

Kierownika też możesz posmyrać, jak przystojny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, wiadomo. Zabiło mnie pytanie mojej matki "No i lepiej ci po tej tabletce?". Ludzie dalej wierzą w pigułki szczęścia? ;) Na razie tylko mnie mdli i nie mogłam spać przez pół nocy. Natomiast benzo, czyli Zomiren, łyknęłam w trakcie ataku na polskim i w sumie jakoś tak dziwnie było: Chwila spokoju, potem znowu atak, potem ból żołądka, dalej tak średnio. Niechże już miną ze dwa tygodnie chociaż...

 

Mirka...to imię źle mi się kojarzy :mrgreen: I jak ci dzisiaj minął dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej się zapytała, ale to tak 'socjologicznie' było, jakie pojęcie u ludzi panuje :P No to dobrze, ja jak się lepiej poczuję po lekach to dzwonię do ośrodka młodzieżowego terapii psychodynam. na Bardowskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, wszak to benzo ;) Co tam u was?

Ja dzisiaj po raz pierwszy w życiu wymiękłam totalnie, tak mnie po Citalu przycisnęło złe samopoczucie, zwiałam z lekcji, ze szkoły wyszłam, no i trochę za dużo osób się dowiedziało, poza tym czuję się trochę jak zombie, czyli ogólnie niefajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A temu co? Zwoje się przegrzały?

 

-- 27 paź 2012, 16:22 --

 

No może się popieprzę, jak mi libido skoczy. Dzięki za troskę, przyjemności nigdy nie za wiele... Ok, niszcz, ja popatrzę >

 

Co tam u was, drodzy łodzianie?

 

-- 27 paź 2012, 16:23 --

 

Nie no, takiego mesydża szalonemu skasować, nieładnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po hydroxyzynie mam coraz gorsze sny - dziś płakałam przez sen bo niby mój brat zmarł, obudziłam się mokra od łez to było straszne.. w ogóle sny od dłuższego czasu mam bardzo emocjonalne, realistyczne.. :( niefajnie.

w czwartek wieczorem znów pojawił się lęk o zaśnięcie, a wczoraj zasnęłam w ogóle bez żadnego wspomagania (ze zmęczenia fiz. i psychicznego)- w ogóle jak to jest??

 

***

Keji - o co kaman bo nie kumam :P może by tak jakieś spotkanie niedługo tak jak ostatnio..?

 

 

***

czy Wy też nienawidzicie zimy? :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadałam jakiemuś fajnemu trollowi na zaczepki jak to mam w zwyczaju, ale już nie ma jego postów :lol:

 

Po hydro tak cię bierze?

 

Co do spotkania- no ja mogę, ale tak dopiero koło 10 listopada, jak się ogarnę z tymi lekami, bo na razie jestem nie do życia.

 

A zima jest fajna ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do Keji:

 

Po hydro tak cię bierze?

 

od dłuższego czasu mam takie sny, że głowa mała - dziś mi się śniło, że mój Marek ukradł z firmy 100 000 zł dla nas :D a że mają w tej firmie (specjalnie nie podaję nazwy co by reklamy nie robić ;p ) tysiące innych spraw, bałagan i miliardy euro operacji to zanim zauważą taki skromny ubytek w kasie.... :D:mrgreen:8)

 

 

A zima jest fajna ;)

zgiń przepadnij, żadnej zimy, drętwiejących palców, kataru, grubych ciuchów, lodu na ulicach i chodnikach!! never!!

 

***

 

jakie plany na sylwestra? :)

 

-- 29 paź 2012, 22:22 --

 

widac nie musicie auta odsniezac i skrobac szyb :/

ale za to marzniecie na przystankach :P

 

 

dowaliłeś tymi przystankami ;p ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×