Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Bralem zoloft (asentra) i po 2 dniach zwariowalem (Dostalem potwornych lękow, nie spalem okolo 190 godzin, mdlałem ze strachu, nic nie jadlem, schudlem jakies 10 kg, pozniej mialem cos w rodzaju utarty osobowosci poniewaz nie wiedzialem kim jestem, czulem, ze zwariowalem). Nastepnie zostalem umieszczony w szpitalu psychiatrycznym na 2 miesiace. Po wyjsciu ze szpitala czulem sie nawet dobrze, ale nie do konca. Ciagle powracaly zle wspomnienia dotyczace tej sytuacji i miewalem czasami lęki. Wszystko minelo gdzies okolo po pol roku. Moge powiedziec, ze zoloft wywolal u mnie nerwice , poniewaz wczesniej czulem sie dosyc dobrze tylko mialem lekką depresje. A wiec mam dobra rade dla tych ktorzy zaczynaja brac leki psychotropowe, zrobcie sobie testy ( o ile to mozliwe) czy dany lek jest dla was odpowiedni i jak na niego reagujecie po podaniu bardzo malej dawki, chyba, ze chcecie miec pol roku wyciete z zyciorysu. P.S. Byl to najgorszy okres w moim zyciu...

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:34 pm ]

Bralem zoloft (asentra) i po 2 dniach zwariowalem (Dostalem potwornych lękow, nie spalem okolo 190 godzin, mdlałem ze strachu, nic nie jadlem, schudlem jakies 10 kg, pozniej mialem cos w rodzaju utarty osobowosci poniewaz nie wiedzialem kim jestem, czulem, ze zwariowalem). Nastepnie zostalem umieszczony w szpitalu psychiatrycznym na 2 miesiace. Po wyjsciu ze szpitala czulem sie nawet dobrze, ale nie do konca. Ciagle powracaly zle wspomnienia dotyczace tej sytuacji i miewalem czasami lęki. Wszystko minelo gdzies okolo po pol roku. Moge powiedziec, ze zoloft wywolal u mnie nerwice , poniewaz wczesniej czulem sie dosyc dobrze tylko mialem lekką depresje. A wiec mam dobra rade dla tych ktorzy zaczynaja brac leki psychotropowe, zrobcie sobie testy ( o ile to mozliwe) czy dany lek jest dla was odpowiedni i jak na niego reagujecie po podaniu bardzo malej dawki, chyba, ze chcecie miec pol roku wyciete z zyciorysu. P.S. Byl to najgorszy okres w moim zyciu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nastepnie zostalem umieszczony w szpitalu psychiatrycznym na 2 miesiace.

 

 

Masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napewno nie jednej osobie napędziłeś stracha, a tutaj są już i tak sa osoby znerwicowane.

 

Ja biore Zoloft już drugi raz w życiu i potwierdzam jego fantastyczne działanie. Znowu mogę góry przenosić. cieszę się póki co z zycia i stany lękowe prawie całkiem zniknęły.

 

Pamiętajcie:

Leki działaja na każdą osobę inaczej.

 

Pozdrawiam wszystkie duszyczki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Moje doswiadczenia z sertralina,byly bardzo przykre,serce walilo,jak mlotem,trzesly mi sie rece i nogi,lęki sie nasilily(bralam 50 mg na dobe).

Po tygodniu,nie wytrzymalam i odstawilam.Moze to byl blad i po kilku dniach wszystko by minelo i byloby lepiej,ale nie dalam rady,mimo,ze lekarz tez twierdzil,ze to minie i kazal brac

Na wiekszosc lekow ssri,tak wlasnie reaguje,dlatego sie ich troche boje.Teraz odstawiam kolejny lek i byc moze bede znow probowala lekow z tej grupy na sama mysl czuje sie juz gorzej,ale jakos to bedzie.

Pozdrawiam,zycze wytrwalosci w leczeniu,wiary i nadziei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holek!

 

W przypadku osób chorych psychicznie bardzo często trudno jest (jeśli w góle jest to możliwe) aby odróżnić objawy choroby od skutków ubocznych brania leków psychotropowych.

Tak też mogło byc w Twoim przypadku. Być moze rozwój Twojej choroby zbiegł się z rozpoczetym akurat leczeniem Zoloftem. Być może lek jeszczse nie zadziałał, a choroba rozwinęła się, poszła o krok dalej.

 

Zaś jeśli chodzi o moje zaskakujące "ozdrowienie" po Zolofcie, może być złagodzeniem mojego stanu, ustanie objawów choroby, samoistne polepszenie, a rzeczą czystego zbiegu okoliczności jest rozpoczęcie kuracji Zoloftem i jego rzekomym uzdrowieniem.

 

To bardzo delikatny problem, pełen znaków zapytania pozostawionych bez odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja leczę depresję już 10 lat. Na poczatku leki przyjmowałam przez pół roku a potem 2 lata spokoju. Teraz jest inaczej, już 2 lata jestem na asentrze. Aktuaknie zaliczam taki "zjazd", że aż strach. Totalny nawrót, lęki, trzęsawki, bóle głowy, wychodzenie włosów itp. Przez cały ten czas uczęszczam na terapię, jednak mam coraz mniej siły na walkę!!! Jak sie pozbierać? Poradźcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

W środę byłem y psychiatry przepisano mi Asertin 50 przez pierwsze 5 dni po 1/2 tabletki dziś można powiedzieć ze organizm przystosował sobie lek, ale przez pierwsze 3 dni dziwnie się czułem.

Nie mam takich stanów po zażyciu jak inni, być może nie mam tak zaawansowanej nerwicy. Zdecydowałem sie na leczenie u psychiatry bo znudziło mnie leczenie ziołowymi tabletkami, które tylko tuszowały stany lekowe.

Zawsze w pogotowiu mam afobam.

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może nie odczuwałeś takich stanów jak inni bo zaczełeś od minimalnej dawki... ja od razu łykałam całą.

pamiętaj, że efekty przyjdą dopiero po 2-4 tygodniach.

życzę cierpliwości :)

No fajnie by było jak bym sie czuł tak dobrze jak teraz,

Zastanawiam sie tylko czy nie zostać przy dawce 1/2 przez dłuższy czas skoro mi wystarcza??

Po co mam brać cała tabletkę , zresztą lekarz powiedział ze jak będzie mi mało 1 tabletka to mogę brać 1,5.

No i co mi radzicie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek bierz leki tak jak zalecił ci psychiatra, Wierz mi tak trzeba!, Ja z asentrą mam do czynienia już 2 lata, depresję leczę od 10 lat. Nie możesz sam sobie ustalać dawek. Jak będziesz sie czuł dobrze przez jakiś czas to powiedz to lekarzowi a on postanowi jaka dawkę masz kontynuować. Sama kiedyś kombinowałam z dawkami i na dobre mi to nie wyszło!!! Jeżeli będziesz się stosował i masz dobrego lekarza to napewno przyjdzie moment, że całkiem odstawisz, ale nigdy nie decyduj sam o odstawieniu bo mogą ci się przydarzyć różne przykre historie.

 

Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości.

Gdybyś potrzebował pomocy lub rady to możesz liczyć na "weterankę" depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok Jaga biore wg wskazan lekarza. Dzis rano o 7 poszła cała tabletka po godzinie dziwnie mi tak było, troszke duszno ogólnie tak nie swojo, z zewnętrznych oznak zauważyłem powiększone zrenice

ale teraz jest ok.

Myślę ze będzie coraz lepiej, a ile mam tego brać ?? jedno opakowanie wystarczy, kiedy bede wiedział ze jest juz dobrze?? skoro jadę na tabletkach.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każde zwiększenie dawki daje na nowo skutki uboczne... może nie tak długo jak na początku ale da sie to odczuć.

lekarz nie poinformował cię jak długo będziesz je brał??

jedno opakowanie... oj nie... będzie ich napewno więcej.

ja musze brać przez rok czasu. zanim wszystko sie ustabilizuje itd.

cierpliwośc ma tu ważne znaczenie ;)

jeśli masz jakieś pytania to nalepiej zadać je lekarzowi. on jest po to, żeby informować cię o takich rzeczach...

pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, ja po 2 latach brania tabletek nadal nie wiem kiedy nastąpi ten moment, w którym będę mogła przestać brać. Było już kilka prób obniżenia dawki do 50 mg ale po 2,3 miesiącach znów musiałam zwiększać. Mam przy tym świetnego terapeutę, z kótrym widuję się co 2 tygodnie. Robię wszystko abym mogła to "świństwo" odsatwić!!! Niestety deprecha jest nadal silniejsza ode mnie. Aktualnie zaliczam kolejny "zjazd" i to taki, że aż skóra cierpnie, znów lęki, trząsawki i inne przykre historie. Na dodatek w ubiegłym tygodniu zapadł wyrok na mojego ojca - rak prostaty z przerzutami do kości. Jestem tą wiadamością załamana ale wiem również, że muszę nad sobą zapanować, aby mu pomóc!!! Ciągle wbijam sobie do głowy, że muszę być silna (ale banał) i staram sie taka być.

 

Bierz leki i ratuj się jak możesz na wszystkie możliwe sposoby. Dużo rozmawiaj z ludźmi, śmiej się i nie dopuszczaj do głowy złych myśli. Kiedy będzie Ci bardzo źle - szukaj jakiegokolwiek zajęcia, nie zastanawiaj się nad jego sensem, to naprawdę pomaga!!!

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jejq!! NORMALNIE TERAZ TO JESTEM NA MAXA WYSTRASZONA!! OD JUTRA MAM BRAC TEN SETALOFT A NORMALNIE PO TYM CO SIE NACZYTALAM TO MAM OCHOTE WYJEBAC GO PRZEZ OKNO :x NIE WIEM CZY ON JEST AZ TAKI ZLY CZY CO ZE WSZYSCY GO KRYTYKUJA?! DEMM

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:09 pm ]

oj chyba bede trzymac z fanka setaloftu.... nastroj zajebisty a skutkow ubocznych zadnych!!!! skoro tak naniego narzekacie to proponuje sprobowac seronilu, ciekawe jak wtedy bedziecie sie czuc ,bo z kolei ja na nimumieralam psychicznie

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:10 pm ]

oj chyba bede trzymac z fanka setaloftu.... nastroj zajebisty a skutkow ubocznych zadnych!!!! skoro tak naniego narzekacie to proponuje sprobowac seronilu, ciekawe jak wtedy bedziecie sie czuc ,bo z kolei ja na nimumieralam psychicznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko od roku biore asentre i od 2 3 tygodni coraz mniej od niedzieli nie miłosiernie kreci mi sie w głowie czy to moze byc efekt odstawienia tego ja przynajmniej tak podejrzewam :) poniewaz organizm był przyzwyczajony do brania tego przez roku i teraz musi sie przyzwyczaic do zycia bez proszków co sadzicie na ten temat :)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Don Pablo, zawroty głowy przy zmniejszaniu dawki asentry - w moim przypadku tak!!! To bardzo nieprzyjemny stan. U mnie ustąpiło po 2 tygodniach, jak organizm przyzwyczaił się do nowej dawki. O tych objawach informowałam jednak na bieżąco lekarza. Myślę, że ty też powinieneś pogadać ze swoim. Będzie dobrze, tylko walcz. Tłumacz sobie, że przetrwasz te gorsze chwille a po nich nastaną lepsze!!!

Życzę Ci abyś się nie poddał.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×