Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

New_York

Jak mam podobny problem, tylko teraz nie biore lekow jakis miesiac..Tez mialam straszny okres..Teraz od kilku dni jest lepiej, ale czy bedzie tak juz to nie wiem..Mam nadzieje, bo rowniez nie chce juz brac..I tez nie wiem, czy bez lekow mozna zyc..A powiedz mi, po jakim czasie od odstawienia, poczules sie lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle po odstawieniu nie poczułem się lepiej. Są tylko takie momenty przebłysku ale ogólnie przez 80% czasu jest totalny dół i jazda w bani. Minęło już ponad 2 miesiące od odstawienia i ciągle łudzę się, że jeszcze się ustabilizuje ale minęło na tyle dużo czasu, że myślę że to po prostu nawrót choroby a nie efekt odstawienia (który przecież podobno trwa max 2 tygodnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie lekarz powiedział, że conamniej 2 tyg. trawają objawy odstawienia..A ty masz to juz naprawde dlugo, mysle ze powinnies poprostu wrocic do tabletek, ale najpierw najlepiej pojdz do lekarza..

 

-- 19 paź 2012, 00:24 --

 

Wiesz bettii..Rzeczywiscie..jak sobie przypomne poczatki brania tego leku to strasznie bylo mi nie dobrze no i wymiotywalam..Ale wczesniej nie lączylam tego z braniem lekow..Ale wtedy chyba z miesiac mialam nudnosci i przez to brak apetytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam, że jak zaczynałem z esci.. to wtedy czułem że działał. Powiedziałbym, że okres "rozkręcania" był najlepszym okresem w braniu esci, choć wspominam że miałem problem z poceniem na czole. Nagle całe czoło pokrywało się drobnymi kropelkami, ale chusteczka rozwiązywała problem.

A z nudnościami to miałem zawsze problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj zaczynam brać ten wynalazek, szczerze mówiąc to się trochę boję :zonk: boję się skutków ubocznych, i skutków odstawienia coaxilu któy brałam dotychczas, ale trzeba się trochę przemęczyć żeby zobaczyć poprawę na którą mam ogromną nadzieję... mam nadzieję, że escitil mnie nie zawiedzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, wyczytałam, ze Coaxil odstawia się w ciągu tyg-dwóch. A lekarz mówił, że można nawet z dnia na dzień, jeśli się zaczyna brać inny lek.

A co do Esci, to na mnie całkiem powalił. Wytrzymałam 4 dni po 1 tabl. i dwa dni po pół. Ale to był horror!!! Omamy, zwidy, oczopląs, ataki paniki, delira, pocenie się, zawroty głowy, potworna senność, ale niemożność zaśnięcia. Tylko pasów i kaftana brakowało!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, właśnie ja odstawiam z dnia na dzień, najbardziej boję się silnych zawrotów głowy i mdłości, których już doświadczyłam przy tym jak kiedyś na parę dni odstawiłam Coaxil... co do Esci bardzo się boję tych wszystkich skutków ubocznych, ja muszę się teraz dobrze czuć a nie rozsypywać się na kawałki, mam nadzieję, że nie będę miała jakiś strasznych uboków, i mam nadzieję, że nie będą one tak silne jak u Ciebie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filipo108, przypomniałeś mi że miałem przez pewien okres czasu straszne problemy z pamięcią. Mama wysyła mnie do sklepu po coś, ja zjechałem windą, przy okazji pogadałem z sąsiadem o pogodzie, wychodzę z bloku i.. nie wiem gdzie i po co mam iść :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pomimo brania kwetiapiny co spie po niej po 14 h. to jak biore od 4 dni depralin w dawce 5mg budze sie w nocy kilka razy, zasypiam szybko bo po ketrelu jestem nieprzytomna jak go zarzyje... ale wybudzam sie jak nigdy... ale i tak spie po 12,14 h. zasypiam nawet po 20 h. boje sie ze depralin spotęguje moją potlwiosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od marca tego roku stosuję escitil. z zaleceń lekarza, koniec kuracji przypada na za 15 dni. czy jest tu może ktoś taki co już zakończył stosowanie tego leku i jest w stanie mi powiedzieć jakie jest możliwe samopoczucie po zakończeniu kuracji? póki co jestem zadowolony z działania leku, nie widze większych efektów niepożądanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

whoru, gratuluje sukcesu i życzę wytrwania bez leków..

 

No jak to jakie samopoczucie po zakończeniu - dobre samopoczucie - innej myśli nie dopuszczaj.

Myślę że nie powinieneś drążyć tego tematu, ciesz się że ci służy, i udało ci się skutecznie przejść terapię.

 

 

betii, nie martw się, będzie dobrze! Byle o tym nie myśl, sam stres powoduje pocenie (wiesz takie zamknięte koło)... wszystko będzie dobrze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Escitil biorę już 6 dzień, stan w którym się znajduję zaczyna być nie do wytrzymania, najgorszy jest niepokój psychoruchowy występujący na zmianę z sennością, i zmęczenie :-|

[list=]

 

ja dzis biore 7 dzien, do niedz. czyli te 5 dni bylo straszne. bardzo bolała mnei głowa, mialam silne mdłosci.. biegunka.. teraz widze ze te obj.uboczne są juz minimalne.. poprawy jak narazie nie widze ale cudu sie nie spodziewam to dopiero 7 dzien.

wiesz co ja aby zmniejszyc lęki biore zomiren, lek.powiedziala mi ze moge tak miec na poczatku nadmierne lęki..

ale ja widze ze ty masz i pernazyne i amisulpiryd i diazepam... to one cie bardzo usypiaja... plus escitil- pewnie ta sennosc kiedys przejdzie ale taka mieszkanka lekow nie dziwie sie ze chce ci sie spac...

zmęczenie moze byc obj. choroby- ja np. tak mam.

 

aha i kwas wal.. on stabilizuje nastroj i takze moze ciebie popychac w sennosc.. nie wiem jakie dawki go bierzesz.. ale ja mialam badanie ile tego kwasu mam w organizmie aby nie przecholowac...

Moze ktos mądrzejszy sie wypowie ode mnie, nie czuje sie specem.. ale kiedys mialam podobny zestaw lekow do twojego i wylądowalam w szpitalu bo bylam,,zaimpregowana lekami''

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Escitil biorę już 6 dzień, stan w którym się znajduję zaczyna być nie do wytrzymania, najgorszy jest niepokój psychoruchowy występujący na zmianę z sennością, i zmęczenie :-|

 

Ja już po pierwszej tabletce szalałam. Nawet Tranxene nie pomagał. Ale plusem było to, że mogłam spać w ciągu dnia. Teraz nawet jak padam mordą na pysk, to nie mogę nawet się zdrzemnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena miałam do niedawna podobnie, że bedąc zmeczona psychicznie lękami i chorobą, nie mogłam się normalnie zdrzemnąć, bo taki miałam chaos w glowie.

Dopiero po escitalopramie po ok 2 miesiacach minęły mi stany lękowe. Ale w sferze samopoczucia nic za bardzo się nie zmieniło, nadal mam obnizony natrój i motywacje na poziomie zero:/

 

Czy sa tu osoby, które ecitalopram wskrzesił pozytywnie do życia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, ja wytrzymałam na Esci 4 dni po 1 tabl. i 2 dni po pół. Rozwalał mnie na maxa! Rzucałam się w zmiętej pościeli, miałam zwidy, omamy, natrętne obrazy pod powiekami nie dawały zamknąć oczu, drgawki, zawroty głowy, obłęd w oczach. Wyłam do mamy: błagam, pomóż mi! A ona patrzyła zbolałymi oczami i płakała tak bezradnie!

 

No i znów ryczę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, zawsze mozesz poprosic w aptece o tańszy odpowiednik, zeby nie przepłacac. Nie dziwie się, że sie boisz zwłaszcza że leki nie działają od razu. U mnie była to kwiestia 8 miesiecy zanim trafilam na taki lek, po którym przynajmniej minęły mi lęki.

Musisz byc cierpliwa a jesli ten lek nie pomoże, to wtedy lekarz bedzie musiał zmienići na lek z innej grupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, tylko to jakiś obłęd bez końca. Dostajesz lek. Musisz go brać kilka tygodni, aż miną ew. uboki, potem kolejne tygodnie (miesiące), żeby zobaczyć czy poprawia stan. Zmniejszanie dawek, zwiększanie, czas płynie. Jak nie, to kolejny lek w tej samej konfiguracji. Życia mi nie wystarczy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam wasze objawy po braniu esci...i nie moge uwierzyć..Ja zaczelam brac w czasie kiedy bylo ze mna bardzo zle, nawet wtedy bylam w szpitalu..Ale po jakis 3tyg. zaczelam sie dobrze czuc i tak przez ponad 2 lata..W sumie to sie czulam normalnie, czasami tylko cos tam bylo nie tak, ale nie narzekalam.. Ale teraz ponad miesiac temu ostawilam no i czuje sie zle, podobne objawy mam co pisaliscie..Chociaz musze przyznac, ze jakies 2 tyg normalnie sie czulam, mialam raz na kilka dni jakis lęk i potem znowu bylo dobrze..Teraz jestem na etapie zastanawiania sie czy nie wrocic do tych lekow..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×