Co Wam dziś sprawiło radość?

WEEEEEEEEEEEEEEKENDDDD!!!!!!!

Ja mam weekend dzień w dzień.

Ja mam weekend dzień w dzień.

Ja mam weekend dzień w dzień.

Więc pewnie już tak go nie doceniasz. O ile w ogóle jeszcze zauważasz

Pewnie wręcz nie lubisz weekendu, przynajmniej ja tak mam w długie studenckie wakacje

Pewnie wręcz nie lubisz weekendu, przynajmniej ja tak mam w długie studenckie wakacje

Chyba to, że, mimo wszystko, psychicznie jestem w normie

jasaw, jak milo to czytac Aniu

Candy14, Droga Moja

w miarę spokojna noc.

Cieszy mnie, że niedługo pójdę z moim psiakiem do kuzynki, która ma dwie małe córeczki kochające psy i się w końcu moje maleństwo nabawi i wylata

OST z dredda

wejście na forum, dawno mnie tu nie było

coma, jak ze dwa miechy temu zapytałem na fejsie, czy żyjesz, toś zołzo nie odpowiedziała.

[videoyoutube=dS_vwZr4Zoc][/videoyoutube]

coma, jak ze dwa miechy temu zapytałem na fejsie, czy żyjesz, toś zołzo nie odpowiedziała.

shinobi, Piotrusiu, przepraszam, tak jakoś wyszło wybacz mi

coma, myślałm o Tobie, pytałam o Ciebie...co słychać?

coma, myślę, że Ty dziś wielu osobom tutaj sprawisz radość daniem znaku życia. Martwiliśmy się tu o Ciebie.

Ładna pogoda i perspektywa staży w firmie wodociągowej. Oby się udało ...

coma, Witaj

amelia83, jakoś się trzymam, samopoczucie w miarę ok ale bez fajerwerków

kasiątko, cześć

L.E., wybaczcie mi, że się nie odzywałam

coma, jesteś!

Mi się dziś serduszko rozpłynęło, jak zobaczyłam jak mój Szymon prowadzi za rączkę po schodach trzyletnią córeczkę kuzynki.

To było takie niewyobrażalnie słodkie.

Zakochałabym się w nim drugi raz, gdyby nie to, że nadal jestem pierwszy raz zakochana

Właśnie zjadłam kanapki i się nie porzygałam. Poprawię lodami, bo do jutrzejszego wieczora będzie to jedyny mój posiłek

Spacer promenadą. :) Mimo, że wiało nieludzko. A później zachód słońca, który wkradł mi się do pokoju przez wąski przesmyk między kamienicami. Remont po drugiej stronie ulicy przyniósł wiele hałasu, ale przynajmniej ten dostęp do zachodzącego słońca mi podarował więc wyszło na plus.

że mój przyjaciel z Irlandii będzie na sylwka i na weekend w listopadzie. bardzo fajnie. chociaż jedna pozytywna wiadomość w tym koszmarnym dniu.

radość.............a to takie uczucie istnieje?