Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emetofobia - Lęk przed wymiotowaniem


Dorotaa

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie stany napięciowo-mdłościowe coraz lżejsze, leki działają. Polecam każdemu :105:

biore atybiotyki zoładek mi rozwalaja i mam jazdy..

Svafa, współczuję bardzo, bo antybiotyki to paskudstwo, które wywołuje nieprzyjemne uczucia chyba u wszystkich ludzi, a nam, emetofobikom, jest jeszcze gorzej, no bo dochodzą lęki :? Trzymam kciuki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie teraz po lekomańskich dawkach apapu +avio+ kawy ciągle bóle brzucha trzymają, a do tego zachowuję się jak ćpun (napady śmiechu, chichot nieustanny, luźna gadka, wilczy apetyt...znajomi mają wtf :D) :lol: dzisiaj mi tak gorzej było, że miałam wyjść ze szkoły, ale, ha, wytrwałam dzielnie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly dzien dzis czułam sie dobrze, niesamowicie bylam z tego powodu szczęsliwa.

 

Dobrze CI eheehea... Ja dziś miałam dzień w porządku, do momentu aż nie poszłam na zajęcia, które dzięki Bogu były wieczorem, bo gdyby były z rano, to cały dzień byłby spieprzony... Dowiedziałam się, że mam przygotować prezentację na następny tydzień :shock: , wybrałam sobie jakiś temat do dupy na który nie znajdę pewnie żadnych normalnych materiałów. A co najgorsze tę prezentację cza wygłosić SAMEMU :shock::shock::shock: Od razu mnie na rzygi wzięło :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

natalia_, jeśli o leki chodzi - ja brałam Parogen. Nawet zalecili mi dziecięcą dawkę, bo wagowo to jak dziecko jestem, taka chudzina ;)

a co do pociągu to Ci zazdroszczę. Tam jestem wyjątkowo spokojna, jakoś tak go opanowałam, bo wiem że choroba lokomocyjna nie specjalnie dotyka pociąg, więc o siebie się nie boję ani o innych, zwykle siadam tyłem do kierunku jazdy (jak usiądę przodem to dopadnie mnie przeciąg=przeziębienie=złe samopoczucie etc) łapię za książkę lub gazetę iii...nagle już jestem na miejscu :) no i zwykle też spotykam samych wariatów w podróży to zwykle ona szybko mija, bo ich obserwuję ;p

 

ja dzisiaj dla odmiany zamiast pociągiem to autem i przez to spanikowana jestem, bo czekają mnie 2h w aucie... ;( autem nie jeździłam już b. długo i odzwyczaiłam się. teraz każda długość autem mnie przeraża...

 

-- 12 paź 2012, 06:29 --

 

Nie bój się :) Zleci szybko, tym bardziej z pieskiem :) Będę trzymać kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

a mi się dalej moje nerwicowe bóle brzucha i podbrzusza ciągną :( Wątpię by to było cokolwiek innego. Ale szkoła+stan wewnętrzny+grobowa atmosfera w domu to ych... trza się jak najszybciej wyprowadzać. Bo mnie znowu gnębią te myśli, że z jednej strony jestem tak samo rzygowiennie uległa wobec innych, a facetów szczególnie, jak mamusia a z drugiej, że taki wampir energetyczny jak ojciec. Bycie nerwicowcem to jeden irracjonalny konflikt za drugim, neverending story...

 

niedługo idę na piwo do znajomej, może pizza wejdzie na stół...nie muszę mówić, czego się obawiam? :P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dojechalam calo, nawet calych 2h to nie zajelo :) Wprowadzilam sobie diete glodowkowa i powiem Wam, ze czuje sie lepiej i zoladek mi lepiej pracuje, juz nie mam tak czestych boli, skurczy, wzdec i innych :) Mam nadzieje, ze juz tak zostanie :)

 

No i dzisiaj zaczelam zajecia z fitnessu, wiec moze to tez cos da :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ann_bijoch, masz problem z wagą, że zaczęłaś dietę i ćwiczenia?

 

Ja dziś źle spałam, ciągle się wierciłam i myślałam o tej nieszczęsnej prezentacji. Nie chcę się bać i mieć mdłości :-| Dziewczyny przemówcie mi do rozumu, że nie ma się czego bać!!!! Plizzzzz.................................................. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:) Podróż minęła w miarę spokojnie choc nie przestawalam myslec o tym, ze zwymiotuję. Kilka razy było już blisko paniki, ale oddychałam głęboko i odliczałam każdą minutę. Standardowo mam teraz nudności, ale narazie nie panikuję. Miłego wieczorka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wmiotów tak naprawdę się nie obawiacie tylko odczuc z tym związanyc

Masło maślane.

 

wystarczylo by zapewnic podczas wymiotowania dawkę tlenu i wszystkie strachy by ustąpiły .

Tak, tylko wszyscy tu panikują i robią wszystko, żeby właśnie nie wymiotować, co jest jak do tego dojdzie to już inna sprawa..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie dokladnie to samo bo rożne mogą być przyczyny .Jeden obawia się odczuć inny ma lęk przed utratą higieny jeszcze inny przed opinią otoczenia w reakcji na takie wydarzenie .Jest na to sposób bardzo drastyczny - doprowadzić się do takiego stanu mdłości że zwymiotowanie i odczucie ulgi z tym związane stanie się celem ważniejszym niz lęk przed wymiotami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

doprowadzić się do takiego stanu mdłości że zwymiotowanie i odczucie ulgi z tym związane stanie się celem ważniejszym niz lęk przed wymiotami.

Ot i znalazłeś sposób jak szybko i skutecznie sie pozbyć emetofobi i..hm a ja tyle lat się z tym zmagam

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lajka04, a więc z wagą nie mam problemów. Figurę mam nawet zbyt chudą trochę, taką mam przemianę materii, że mogę jeść bez konca i nie tyję nic a nic.

I przez to łakoma jestem strasznie, uwielbiam jeść. I objadam się strasznie i chyba przez to chyba za bardzo forsowałam żołądek, bo co bym nie zjadła (czym bym się nie napchała) to zaraz bóle brzucha, wzdęcia i inne takie...

A moja dieta teraz jest po to, by wróciło teraz do normy :) Jem dużo mniejsze porcje, ale za to częściej i widzę, że lepiej wszystko pracuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×